Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Kalendarz warzyw i owoców sezonowych w diecie malucha

Data utworzenia : 2016-11-15 20:57 | Ostatni komentarz 2017-06-01 19:21

Redakcja LOVI

5201 Odsłony
44 Komentarze

Do tego, że warzywa i owoce powinny mieć swoje stałe miejsce w diecie dziecka, nikogo przekonywać nie trzeba. Warto jednak używać ich w zgodzie z naturalnym rytmem przyrody tak, by zawsze skorzystać z tego, co w nich najlepsze.

2017-01-18 21:02

Dziubus a może kupiłaś niedobre banany i po prostu nie smakowały synkowi.

2017-01-18 11:09

Super pomocny artykuł!

2017-01-17 21:58

U nas synek nie może jesć bananów , miałam wątpliwości co do nich i wczoraj kolejny raz podałam małemu a dzisiaj kupka mi podpadła i troche sluzu było do tego jasna . Miałam przeczucie ze mu szkodza .

2016-12-01 21:17

Marchewka to jest jakiś koszmar! Nie kupuję już tej zwykłej, bo po kilku dniach pleśniała... teraz kupuję BIO marchewkę. Po tygodnii czarnieje. :/ Ale jak udało mi się kiedyś na takim targu dostać marchewkę od chłopa, prawdziwego chłopa z brudem za paznokciami, to prawie miesiąc (!) leżała i nic jej nie było. .. nie wiem, czy to kwestia przechowywania, czy nawozu czy czego... ale wkurza mnie to strasznie. Widać królik ma do tego "nosa", magros :D Straszne, że ludzie muszą ten szajs jeść...

2016-11-25 20:56

dziubus to prawda, ale dla mnie np najbardziej różnica jest wyczuwalna po marchewce! A mój najlepszy tester - królik, nie każdą marchewkę z supermarketu ruszy, od razu wiem, która się nie nadaje :)

2016-11-25 19:19

To się zgadza po smaku można poznać nawet które warzywa są z ogródka a które z marketu szczególnie seler ,z tego co pamiętam była ogromna różnica no i gotowanie na parze do tego polecam :) nawet ziemiaczki słodziutkie się wydają wtedy;)

2016-11-22 13:23

MAM masz racje, te marketowe to porazka jakas. POmidory nie pachną, papryka bez smaku bleee. My mamy w miescie duzy targ na ktory przyjezdzaja z pobliskich wsi i sprzedają pyszne warzywa i owoce i nie tylko :) 2 razy w tyg mozna na chwile podleciec i kupic cos dobrego a i 3 razy taniej niz w marketach

2016-11-22 09:31

Mój mąż nigdy nie przywiązywał wagi do tego skąd warzywa. Ale jak mu zwróciłam uwagę, że te z marketu zaraz czarnieją, a te od znajomej pani spod miasta, która używa nie tej nawozowej chemii w takich ilościach, a naturalne nawozy , po prostu sceną, ale nie plesnieją, nie czarnieją to przyznał mi rację. Teraz kupujemy warzywa od niej, królika, jaja też jak to się mówi "ze wsi" i widzę dużą różnicę od tych sklepowych produktów