Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Dziecko kontra fast food

Data utworzenia : 2014-07-21 22:20 | Ostatni komentarz 2014-09-07 10:39

SamantKa

11854 Odsłony
83 Komentarze

Czy pozawalacie swoim na jedzenie fast food'ów? Jakie jest wasze zdanie na temat zabierania dzieci do McD. czy KFC?

2014-07-31 14:40

Muszę zgodzić się z Samntka ponieważ zwierzęta nie są hodowane ekologicznie na sztucznych paszach itp owszem są hodowle ekologiczne ale mięso z nich jest drogie więc większość ludzi ich nie kupuję ...

2014-07-31 13:49

@SamantKa - ja na szczęście nie jem mięsa i nie kupuję "prawdziwego" ani sztucznie pędzonego mięsa. Z rybami to samo. Zdecydowanie wolę smażyć w domu frytki niż podać te z maka, chociaż mnie też kusi ten zapach tłuszczu- chyba po to jest ;). Nie każdy ma czas na gotowanie, ale w Biedronkach, czy Lidlach- jeśli wybieramy jakiś produkt, nauczmy się czytać metki i wybierajmy te najmniej konserwowe produkty. Internet jest pełen informacji o tym czego unikać, a na co ewentualnie sobie pozwolić. Nie unikniemy wszystkiego na pewno, ale póki można- wydaje mi się że nie trzeba przyzwyczajać małych brzuszków do takich rzeczy jak fastfood. Chorób cywilizacyjnych jest mnóstwo, ale jak widzę dziecko w wózku, które jeszcze nie mówi, nie chodzi, a zajada się czipsami, to aż mi słabo . Teraz będąc nad morzem zaobserwowałam kolejną rzecz- większość dzieci to małe grubaski. No i rozumiem, że niektóre są chore, bywają na sterydach stąd taki wygląd...ale niestety często to wygoda rodziców i zapchanie "buzi" byle czym, byle by nie jęczało...

2014-07-31 01:00

Jedna z mam pisze o chemii zawartej w takim jedzeniu ale chyba nie zdaje sobie sprawy na czym są hodowane krowy, świnie i kurczaki, które kupuje się w marketach, masarniach czy też nawet prosto od rzeźnika.. Teraz juz na prawdę rzadko można dostać "prawdziwe" mięsko utuczone na warzywach, zbożu i innych dobrodziejstwach natury- wszystko ma być na szybko, na teraz - w zakładach gdzie hoduje się zwierzęta na uboj nie ma czasu na czekanie, aż zwierzę urośnie tylko na pycha się je sterydami i paszami, mączkami nawet zwierzęcymi.. Niestety w naszym zabieganym i cywilizowanym niby świecie już dawno nie ma czasu na naturę- czas goni pieniądz a gospodarka rządzi rolnictwo i przemysł.. Naszym zadaniem jest kupić mniej lub bardziej przetworzone, sztucznie utuczone mięso i nie myśleć o tym co dzieje się za nim trafia do żołądka. Niestety taka jest prawda.. i to, czy podam raz na ruski rok dziecku fast food niczego i tak nie zmieni, bo Nasze życie i tak jest w biegu - prędzej czy później albo na bawi się rozstroju żołądku albo od smieciowego jedzenia albo od tego eco jedzonego w ciągłym biegu.. ; ))

2014-07-30 21:25

JA jestem zdania ze nie ma co wariowac, niech dziecko sprobuje jak bedzie juz takie 6-7 letnie, nie robmy z tego jakiegos zakazanego owocu bo pozniej dziecku bedzie to uwazalo za niewiadomo jaki rarytas. Moje dziecko zna smak frytek z maka ale wie ze lepsze sa rzeczy ktore robimy w domu, albo jedzenie w normalnej restauracji.

2014-07-30 21:21

Mamuśka to jak u mnie. To jedyny garnek, którego nie myję w zmywarce, bo zawsze jest potrzebny ;)

2014-07-30 21:13

Angie ja dokąd mam szybkowar jest on moim najlepszym przyjacielem; ) praktycznie cały czas stoi na kuchence:)

2014-07-30 11:43

Fastfoody to najgorsza chemia i syf na świecie. Nie pozwalajcie dzieciom tego jeść, póki świadomie tam same nie pójdą- szkoda małych żołądków, by od razu na dzień dobry faszerować je uzależniającym chemicznym jedzeniem. Wiem, że to wszystko "pięknie" pachnie, zabawki, kolorowe przyciągające oczy rzeczy, ale czas się obudzić- to nie jest naturalne jedzenie. Pyszności możemy sami przygotować sobie w domu- widząc co jemy.

2014-07-30 07:11

Ha ha