Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Dziecko kontra fast food

Data utworzenia : 2014-07-21 22:20 | Ostatni komentarz 2014-09-07 10:39

SamantKa

11856 Odsłony
83 Komentarze

Czy pozawalacie swoim na jedzenie fast food'ów? Jakie jest wasze zdanie na temat zabierania dzieci do McD. czy KFC?

2014-09-07 10:39

Wiec może potrzeba rozróżnić niezdrowe jedzenie (bo tłuste czy z dużą i ilością przypraw) od smieciowego (w którym jest wszystko i nic czyli same puste kalorie)..? Uważam, że kebab, frytki, hot dog, zapiekanka czy hamburger w jakiejś dobrej knajpie nie jest niczym złym. Kebab to zwykle mięso - albo drobiowe albo jagniece w dużej ilości przypraw ale to są kawałki mięsa nabite na ten kij i pieczone a nie smażone - fakt, odgrzewane po kilkanaście razy.. Do tego bułka (najczęściej pszenna) lub placek do tortilli i masa warzyw - cebula, pomidor, różne świeże surówki, jakiś ogórek czy feta. No i sosy, które w dobrych knajpach są samodzielnie przez właścicieli robione. Frytki to nic innego jak ziemniak usmażony na duże ilości tłuszczu, jednakże.. Jeżeli frytki wrzuci się na odpowiednio rozgrzany olej nie wsiakna go aż tak dużo - zresztą są juz frytki, do których usmażenia zużywa się mikroskopijne ilości tłuszczu (dodam, że są też do tego przeznaczone specjalne urządzenia i każde takie niskokaloryczne i nie tłuste frytki może zrobić sobie w domu. Hot dog to nic innego jak bułka i parowka. Zapiekanka to najczęściej bagietka posypane pieczarkami, zapiekana serem. No i hamburger, który jest chyba najgorszym złem - mielony kotlet, jakieś warzywa, bułka, ser i sos. W dobrych knajpach, w których np. można kupić same hamburgery można dostać mięso 100% i to usmażone na grillu. Zapomniałam o pizzy czyli ciasto z sosem i warzywami, mięsem i serem upieczone w piecu. Na prawdę nic wiec złego nie widzę w tego typu jedzeniu, prócz tego, że zamawiając je na mieście zwykle je się w biegu. Wszystko to samo mogę przygotować sobie w domu, owszem, ale nie codziennie mam siłę i chęć stać przy garach albo czas by cokolwiek upichcic. Zawsze starałam się maksymalnie wykorzystać bary mleczne, lecz gdy miałam mało czasu a takim barze kolejka aż do drzwi, musiałam stolowac się na szybko w jakiejś knajpce. KFC czy McD to fajna sprawa, bo smak tego jedzenia jest zupełnie inny ale na pewno nie do jedzenia na codzień. Co do mięsa i wędlin to tylko napisze, że mięso miesu nie równe a wędliny siebie nie warte..

2014-09-06 23:10

ja mam podobne zdanie do kusia_ss. choć jeszcze stoję przed tym dylematem daleko, bo na razie cycuś wystarcza ;) to i tak wiem, że długo nie podam dziecku takich kalorycznych fast foodowych posiłków. Uullaa - ja nie potępiam rodziców, którzy chcą dać dziecku FF, ale ja akurat właśnie zawsze też źle i ciężko się czuję po takich posiłkach (więc ich już nie jadam), dlatego dziecku też bym nie dała. Z mężem mamy wspólne jedno stanowisko w tej sprawie - będziemy takie rzeczy w zdrowszy sposób pichcić w domu i podawać od czasu do czasu. Takiego domowego hamburgera sama bym zjadła - z dobrej, pewnej wołowiny, dużą ilością zieleniny i pełnoziarnistą bułką :) i sosem jogurtowym ze świeżymi ziołami...

2014-09-05 15:54

moja córka ma dwa latka, i wiem że takie jedzenie jest nie zdrowe i nie powinno się go dawać dziecku ale uważam że raz na jakiś czas nie zaszkodzi i trzeba robić to z umiarem na frytkach byliśmy trzy razy za pierwszy i drugim razem moje dziecko zjadło ich sporo, teraz nawet ich nie tknie

2014-09-05 11:02

Moja starsza córka zje czasem kawałek pizzy czy frytki i nie uważam, że to coś złego (ma 5 lat). Ale jedzenie typu kebab czy hamburger to moim zdaniem nieodpowiedni pożywienie dla dzieci, a szczególnie dla dzieci poniżej 3 roku życia. Zabranie dziecka do pizzerii to nie to samo co pójście do KFC. I jeśli o mnie chodzi jestem przeciwniczką zabierania dzieci do takich "restauracji", ponieważ od małego pokazujemy dziecku, że zamiast ugotować i zjeść normalny obiad można pójść na łatwiznę i wyskoczyć na fast fooda.

2014-09-04 21:09

Najważniejszy umiar, jeżeli zrobi dwa, trzy kęsy tego burgera czy kebaba raz na kilka miesięcy to nie ma obaw. Byle nie za często. Poza tym moim zdaniem, np. kebab (oprócz bułki i sosu) jest ok, bo mięso pieczone, a nie smażone no i warzywa same. A i oczywiście takiego kebaba można samemu zrobić w domu jeżeli się chce, np. w bułce pełnoziarnistej i z własnej roboty sosem.

2014-08-06 16:20

Moja córka ma prawie 14 mcy i zaliczyła juz shake z maca, próbowała tez frytek, ale te jej nie podeszły. Myślę, ze nie ma co szalec i po prostu podejść do tego ze zdrowym rozsądkiem. Jak raz na jakiś czas ugryzie tego burgera to ok, ale jak zacznie się tam jadać nagminnie to juz jest problem.

2014-08-06 12:34

Wszystko z umiarem i będzie dobrze:)

2014-08-05 20:38

My na dzien dziecka idziemy na lody, albo do normalnej knajpy na normalne zdrowe jedzenie. Ale genralnie dzien dziecka obchodzimy raczej w inny sposob, jedzenie nie jest punktem kulminacyjnym, robimy sobie fajna wycieczke, spedzamy caly dzien razem. Zreszta takie dni zdarzaja sie czesciej niz tylko w dzien dziecka.