Dieta mamy po porodzie. Co jeść a czego unikać?

[email protected] 

I dzidzia nie miała kolek ?

Niby nie ma diety matki karmiącej, ale na pewne rzeczy trzeb uważać, sprawdź sobie ten tekst https://maxmama.pl/co-jesc-kiedy-karmi-sie-piersia-lista-produktow-zalecanych-i-niepolecanych-dla-matek-karmiacych/

Ja jadłam wszystko :)

Adelka po wynikach wyszło że alergia na bmk jest na niskim poziomie więc niż na 6mscu powoli dałam jej jogurt naturalny. Teraz podaję raz w tygodniu. Za niedługo będe podawać częściej. Póki co tylko raz wyszly suche placki na rączkach ale szybko zniknęły. Oprocz tego rzadnych dolegliwosci :)

Mój syn płakał i płakał. Miałam tłusty pokarm, ale chyba też miał niedorozwinięty układ pokarmowy i/lub jednak nie był najedzony. Dopiero gdy zaczął dostawać też modyfikowane, to mu przeszło

U nas był na początku niby problem z nabiałem , trafiłam do takiej starej pediatry i ona kazała całkowicie wyłączyć laktozę na co najmniej 3 miesiące, faktycznie problemu brzuszkowe powoli się zmniejszały. Ale tak naprawdę wydaje mi się , że to niedojrzały układ trawienny, bo dawałam też do mojego mleka delicol i było lepiej. Nabiał włączałam do diety stopniowo i teraz jest już oki z resztą ja jestem kpi i jadłam większość produktów małej nic nie było. No i tak jak dziewczyny piszecie, że jak pozbawi się dziecka nabiału to potem może mieć problem z przyswajaniem laktozy. Tak że trzeba wszystko dozować z umiarem i obserwować 

:)

Dokładniej jeśli za późno włączy się produkty mleczne, dziecko moze mieć na nie alergię 

mamameg musisz co jakiś czas też próbować włączać nabiał i obserwować malucha, u nas po jakimś czasie już tak bardzo nie było widać żeby coś szkodziło jeśli zjadłam to ja, ale ta sama rzecz podana po 6 mies już bezpośrednio wywoływała reakcje... jednak mleko mamy działa w sposób osłonowy tak jakby i stężenie alergenów jest o wiele niższe niż w samym produkcie