Co wprowadzić jako pierwsze do diety

u nas córka ma fazy na nabiał tzn jogurty zawsze je, ale jeśli chodzi o sery to ma etapy, że przykładowo nie je sera żółtego, potem znowu je. Twaróg w małych ilościach lub tak chce dokładki, że zje i pół . 

Z nabiałem to jest różnie, nie każdy rodzaj dziecku od razu przypadnie do gustu. Ja mojemu już podawałam też różne rodzaje w małych ilościach, na spróbowanie, to najlepiej podszedł twarożek :) 

Jeśli chodzi o chlebek, to młody sobie memla razem ze skórką i część zjada, a część wypluje albo wyrzuci.

maziulek to prawda, przecież nawet dorosły się czasem zakrztusi, jedzenie pójdzie nie tam gdzie trzeba, więc dziecko musi próbować kawałków.

Waltornistka  zazwyczaj z chlebkiem to u dzieci jest to odwrotnie  ta skórka;) 

dokładnie to często my się boimy co się stanie jak dziecko dostanie swój pierwszy kawałek. My jesteś od dwóch tygodni na papkach pewnie do miesiąca przejdziemy na BLW bo u córki też miesiąc były papki potem BLW. Natomiast mój jak dostał marchewkę zblendowaną i został jakiś kawałek to po prostu wypchał ten kawałek z buzi. Dziecko na bank się kiedyś zakrztusi bo to normalne tak się dziej nawet u dorosłego dlatego trzeba na to brać poprawkę :)

DwarazyH jeszcze się przekona zobaczysz :D choć początki mojej córki też chyba nie należały do najlepszych jeli chodzi o jogurt naturalny. Te dwa pierwsze razy chyba nie zjadła potem już się przekonała i do dziś wcina :) my nie jemy smakowych jogurtów w ogóle tzn może czasem mąż sobie kupi taki, ale to może raz na rok. Dobre są też jogurty kokosowe, ale są droższe bo mały koło 3zł, ale stosowałam u córki jak podejrzewałam, że ma alergię na BMK ale to nie było to 

Ja na początku się bałam i córka często się krztusila. Przestałam na jakiś czas i wróciłam do kawałków około 8 czy 9 MSC i byłam w szoku jak sobie radzi. Czasami musimy przezwyciężyć swój strach i może to głupio zabrzmi ale zaufać dziecku bo ono jest tak skonstruowane że powinno sobie radzić z kawałkami . No chyba że są jakieś problemy zdrowotne ale zdrowe dzieci nie powinny mieć kłopotów. Wiadomo że na początku mogą sie ksztusic ale na pewno się naucza jeść kawałki i wyjdzie im to na zdrowie. Czytałam że dzieci mają tak, że szybciej mają odruch wymiotny podczas jedzenia że my dorośli krztusimy się jak mamy coś głębiej a dzieci zaraz na początku i dlatego może być tak że często ledwo coś wezmą do buzi i już jest odksxtuszanie 

Tez mialam takie strachy zeby podać cos w większym kawałku ze sie zakrztusi i sobie nie poradzi a gdy juz dalam to bylam w szoku jak sprawnie schrupal

ommiommm jak nie jeść takich pyszności :D

mojej ostatnio dałam naturalny serek homogenizowany i dramat hahaha krzywiła się

Monia, no to super! Niech wcina :)