Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (655 Wątki)

Co sądzicie na temat informacji w internecie czego nie podawać dziecku

Data utworzenia : 2024-09-01 21:58 | Ostatni komentarz 2024-10-22 16:31

Kargaw

246 Odsłony
26 Komentarze

Dzisiaj obejrzałam filmik pewnej pani jak się okazało dietetyk która mówi żeby

-Nie podawać dzieciom płatków z mlekiem

-W ogóle nie podawać mleka UHT jak już to świeże od krowy

  • -Nie podawać dzieciom owoców bo to fruktoza i jest zła 
  • - nie podawać dzieciom kanapek bo chleb też zły 
  • - nie podawać produktów puszkowanych
  • - nie podawać jogurtów owocowych
  • - nie podawać budyniu, kiślu i galaretek
  • Że nie wspomnę o parówkach, soczkach czy chrupkach kukurydzianych
  • No i co wy o tym sądzicie? Ciekawa jestem waszego zdania na ten temat bo powiem szczerze że mnie aż zdenerwowała i w komentarzach się z nią trochę kłóciłam bo owa pani twierdziła że nawet jeden owoc dziennie jest zły bo to cukier ale na pytanie co mamy dzieciom dawać odpisała że rzeczy pochodzenia naturalnego najlepiej warzywa że swojego ogródka o mięso ze swojego chowu. No ale jak ludzie mieszkający w bloku mają sobie kurę na rosół uchodowac i warzywa do tego rosołu na balkonie ? Dodam że film dotyczył dzieci od początku RD do całej dorosłości czyli my dorośli też nie powinniśmy tego jeść. Czy nie sądzicie że to wcale nie idzie w dobrym kierunku ? Czy nie uważacie że idąc tą drogą robimy sami sobie na złość? Niedługo nie będzie można jeść marchewki bo okaże się nie zdrowa. Mnie się wydaje że popadamy w paranoję próbując odżywiać się zdrowo a tak na prawdę organizm potrzebuje wszystkiego żeby się rozwijać. Ciekawa jestem waszych opinii na ten temat 

2024-10-22 16:31

Niektórych rzeczy zabraniam dziecku jeść ale nie jestem wyrodną matką. Raczej nie dałabym jej mleka z kartonu czy słonych rzeczy albo też za słodkich. Dużo sama gotuję więc jak mam coś stworzyć aby nie było nudne to staram się aby było proste ale i smaczne. :)

2024-10-14 10:50

O tak to racja że to co najgorsze jest na wysokości wzroku żeby można było widzieć i kupić. 

2024-10-13 19:47

Kargaw mnie akurat nie obchodzi co myślą inni, obchodzi mnie zdrowie mojego dziecka i nawyki które buduje. Wiadomo że dostanie czekoladkę, zje z nami ciasto nawet chrupki dostanie aleeee mój syn urodził się jako makrosom a to niesie za sobą szereg obciążeń np wysokim cholesterolem, cukrzyca, otyłością, miażdżyca więc jeśli mam wpływ na to co je to owszem, wolę mu kupić żelki Bob snail niż mambę. Oczywiście to co jest kiepskie składem jest najbardziej reklamowane i dostępne w sklepach co mnie strasznie denerwuje ale tak jest że wszystkim, dla zwierząt też tylko te straszne karmy są reklamowane które mięsa prawie nie widziały. 

2024-10-13 19:42 | Post edytowany:2024-10-13 19:42

Jemy to, do czego mamy dostęp. I tu mogłabym skończyć temat. W markecie jest jeden regał ze zdrową żywnością... a co jest na innych regałach?

W domu staramy się zawsze mieć ugotowany obiad, nie zawsze są to warzywka na parze, bo są też smażone kotlety. Tak jadłam od zawsze i tak będę jadła, moja rodzina też. Myślę, że to ok. 

 

2024-10-12 21:19

Haha najlepiej nic nie jedzmy bo wszystko szkodzi. Ja uważam że wszystko jest dla ludzi i w umiarze nie szkodzi. Nawet jak dziecko zje tą mambę raz na miesiąc to też nic mu nie będzie. Wiadomo że trzeba unikać ile się da i tłumaczyć ale prawnych rzeczy nie unikniemy tylko właśnie inni ludzie czasami nie mogą pojąć że nasze dziecko czegoś nie je 

2024-10-11 20:19

Która to pani dietetyk? Będę wiedziała jakich informatorów unikać:). 

2024-10-11 09:43

Mnie cola i pepsi też jakoś nie przekonuje. W sumie nawet nie pijemy w domu słodkich napoi. Już wolę tą porcję cukru w jakimś cukierku/ciastku jak już.

2024-10-11 09:22

Apropos coli czy pepsi to mój 4 letni syn nie wie jak smakuje, ale wie że coś takiego istnieje i ze jest dla starszych. Jakie było jego zdziwienie jak o rok starsza koleżanka podczas grilla u nas mogła wypić cole ! Najpierw jej zwrócił uwagę że dzieci nie mogą tego pić a później oczywiście zapytał Tatusia czy może on też. Ciężko było wytłumaczyć mu że on nie może podczas gdy jego rok starsza koleżanka już mogła... Ale to samo było z Mamba, byłam przerażona jak przeczytałam skład mamby z resztą bałam się zadławienia, mój syn dostawal zelki typu Bob Snail czy te very Berry z Rossmanna bez dodatku cukru, a tu przychodzi Bianka i częstuje go Mamba jak miał 2 lata .... na szczęście mój syn zawsze pyta mnie czy może i jakoś nie widzi problemu ze powiem ze tooo nie ale dam mu coś innego równie dobrego