Co pijecie na co dzień, aby się nie odwodnić

MałaZołza musisz się jakoś zmotywować jednak!

MałaZołza uważaj żebyś się nie odwodniła, pomysł, że jak trafisz do szpitala to kto się zajmie dziećmi. Może warto pić dla nich a nie dla siebie :) 

W takie upały ani łyka? Podziwiam 

Ja piję akurat wysokozmineralizowana bo w mojej dziedzinie bardzo dużo gadam i gdy dużo nie pije, wtedy mnie gardło zaczyna boleć od suchosci . A żeby urozmaicić ja tak jak idziemka daje cytrynę, czy miętę, czasem daje jakiś sok, ewentualnie ostatnio znalazłam w  aptexe doz imbir z cytryną syrop i sobie dodaje (ale skład niepowala) 

mazia1  teściowa pracuje w pieczarkach i też ma dość. Zresztą jak mąż kiedyś tam mieszkał a mu wspomniałam, że coś zrobię z pieczarkami to kręcił nosem, teraz chętniej zje bo nie ma tego pod dostatkiem. Zresztą nie wiem czy ona dalej takie przydziały dostaje jak kiedyś czy to zlikwidowali już.

Mi z tą wodą idzie raz lepiej raz gorzej, no dziś to raczej gorzej bo ani łyka nie zrobiłam :P

Sokami też się nie zaspokoję, zaraz chce mi się pić i zostaje taki posmak dziwny w ustach.

no to o to samo nam chodziło :)

ja Wam powiem, że mój tata za dziecka pił mnóstwo mleka bo mieli krowę ,a jako dorosły juz mleka nie ruszy w żadnej postaci. Ja nie pamiętam by on jadł jogurt, mleko z płatkami, czy ser biały. To są produkty, których miał pod dostatniej mając krowy bo mieszkał na wsi i mu to tak obrzydło, że może takie coś jadł raz na ruski rok, ale ja nawet tego nie kojarzę 

Ja ostatnio z miętą  z ogródka i cytryną więcej tej wody wypiję, ale nie ma co się dziwić jak za oknem prawie 40 stopni. 

tak tak mazia, zgadzam się z Tobą w 100% ! Jednak przy pewnych schorzeniach - tutaj głownie chodzi o gospodarkę wapniową powinno się nawet popijać, wliczając to w dobowe zapotrzebowanie energetyczne :D ale do samego nawodnienia zdecydowanie nie 

DwarazyH mi chodziło o to, że mleko to posiłek, więc ma kalorie i całą resztę składników wiadomo. To nie jest produkt, który można od tak sobie popijać by się nawodnić  :)

Paula weź pod uwagę, że po sokach też człowiek chce bardziej pić. Ja jak napiję się raz na ruski rok słodkiego płynu to nie nie czuję kompletnie ulgi dalej chce mi się pić . No i wiadomo soki mają cukry , więc ja staram się unikać. Szczerze to słodkie napoje piję jak jestem na imprezach typu urodziny, wesele bo w tedy sobie pozwolę choć :)