Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (633 Wątki)

Kalendarz warzyw i owoców sezonowych w diecie malucha

Data utworzenia : 2016-11-15 20:57 | Ostatni komentarz 2017-06-01 19:21

Redakcja LOVI

4884 Odsłony
44 Komentarze

Do tego, że warzywa i owoce powinny mieć swoje stałe miejsce w diecie dziecka, nikogo przekonywać nie trzeba. Warto jednak używać ich w zgodzie z naturalnym rytmem przyrody tak, by zawsze skorzystać z tego, co w nich najlepsze.

2016-11-16 11:32

Super artykuł. Też staram się wykorzystywać dary natury i wprowadzać je do diety mojego maluszka:) teraz korzystamy z gruszek, za którymi mój synuś szaleje a przy okazji uczy się sam gryźć, bo mój mały cwaniak wcześniej najchętniej jadłby tylko papki:) Część z warzyw owoców pomroziłam, część zawekowałam, żeby mieć pewność,że daje synusiowi zdrowe z dziadkowego ogródka:)

2016-11-16 10:25

Bardzo ciekawy artykuł tym bardziej kiedy nie wiemy do końca jakie bogactwa warzyw i owoców możemy spotkać w danym sezonie a jak widać jest tego mnóstwo i wcale w okresie zimowym jadłospis dzieciątka nie musi być nudny. Moja zamrażarka pęka w szwach od warzyw z domowego ogródka z owocami jest troszkę trudniej gdyż nie mam odpowiednie chłodnego miejsca na ich przetrzymywanie ale staram się jak mogę aby najzdrowsze przechować najdłużej jak się da a synek zjada smacznie i zdrowo, cieszy najbardziej to, że daję owoce i warzywa ze sprawdzonych źródeł przez co nie podaję pestycydów których jest teraz bardzo dużo. Kiedy muszę kupić słoiczki wybieram te w składzie które nigdzie nie mogę dostać i wiem, ze synek dostaje to co powinien dla prawidłowego rozwoju.

2016-11-15 21:26

Przekopać się przez ten artykuł w kilka minut, niemożliwe. Super ściąga. Wydrukować i wprowadzić w dietę i to nie tylko dziecka, ale wszystkich domowników. Po naszej rodzince zauważyłam, że zmieniliśmy sposób odżywiania. Na początku na szybko, dużo smażonego albo gotowego, bo wykańczanie domu, mało czasu na pichcenie. Teraz jak mamy synka, gotujemy już dla nas wszystkich razem. Zdrowiej, mniej soli, zero kostek rosołowych, mniej smażonego, więcej ryb i warzyw. I niech tak zostanie.

2016-11-15 21:03

Bardzo fajny artykuł i oczywiście zgadzam się z tym, że najlepiej proponować maluchom (samemu również zajadać) produkty sezonowe. Nie dość że w sezonie są najtańsze, to jeszcze najlepsze, najbardziej wartościowe i najmniej naszpikowane chemią. Truskawka z marketu w środku zimy nigdy nie będzie smakowała jak ta w środku lata ;) Przygotowując się do rozszerzania diety synka mroziłam 2-3 miesiące wcześniej niektóre warzywa i owoce, które dostaliśmy od znajomych lub rodziny z działek lub ogródków (Bardzo polecam taką metodę. Co prawda odmrożone produkty nie mają już tej jędrności i konsystencji co świeże, więc głównie do zup, musów, czy kremów, ale dobre i to :) Kilkanaście obiadków mieliśmy całkowicie za darmo ;)) Obecnie staram się wybierać głównie sezonowe. Dynia, kalafiory, gruszki, śliwki goszczą u nas każdego dnia :)