Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (643 Wątki)

Pomysły na śniadanie

Data utworzenia : 2013-01-23 10:42 | Ostatni komentarz 2024-09-05 15:50

Konto usunięte

12805 Odsłony
198 Komentarze

Powoli mi się kończą.. No ale od czego mam Was ;) Poza kanapeczkami, jakąś paróweczką macie jakieś pomysły dla prawie już roczniaka?

2013-05-09 08:07

Aaaa.... i jeżeli robimy śniadanie " na mleku " fajnie jest nie pić tego samego w postaci nawet kakaa . Możemy wtedy podać soczek . Ja lubię najbardizej pomarańczowy a przecież na szklankę soku się dużo nie napracujemy :) Wodę robić można smakową ... do szklaneczki odrobina soku z cytryny to super orzeżwienie do kanapek . można dać troszkę soczku ze słoiczków które robiłyśmy przed zimą . Nooo i jeszcze jedno ... do picia dobra jest też inka , Wytwarza się ją ze sproszkowanych roślin: cykorii, buraka cukrowego, żyta i jęczmienia. Inulina zawarta w cykorii zwiększa przyswajalność wapnia z dodawanego do kawy mleka. Inka nie zawiera kofeiny. Dzieciom, najlepiej podawać ją z dużą ilością mleka . ICE TEA ! z listkiem mięty lub sokiem brzoskwiniowym .... sama bym miała ochotę :) mam nadzieję że chociaż odrobinkę komuś pomogłam :) nie podawajcie coli ! Słodki napój gazowany przygotowany na bazie orzeszków coli i wody. Niezdrowy i tuczący. Zawiera szkodliwą dla dziecka kofeinę, która działa moczopędnie (odwadnia i odwapnia organizm) podnosi ciśnienie krwi, zaburza przyswajanie żelaza i działa pobudzająco. Po wypiciu coli dziecko może być niespokojne i rozdrażnione. Odpowiedzialny za bąbelki dwutlenek węgla może działać na delikatny układ pokarmowy malca drażniąco. Zawarty w coli kwas ortofosforowy zaburza wchłanianie wapnia.

2013-05-09 08:01

aaa i zapomniałabym o tostach i zapiekankach . Pod serem zawsze można "przemycić" nielubiane lub odrzucone przez niewiadomo co produkty typu : papryka , oliwka itp . kreatywność to podstawa :) POWODZENIA :D

2013-05-09 07:56

A owsianki , muesli ? Na mleku modyfikowanym . Wymyślne kanapeczki , rozmaite rogaliki samemu mozna zrobić drożdżowe poprzedniego dnia np. z żółtym serem , szyneczką twarożkiem itp. lub bez niczego i podawać z mleczkiem . chauki i grzanki z twarogiem itp . Za to nie polecam parówek ... Jestem na kierunku Technik żywienia i wiem co mówie. Pewnie swojemu małemu podam raz na ruski rok ;D albo sama będę mieliła i piekła w piekarniku lub na grillu drobiowe mięsko albo cielęcinkę. Pmysłów na śniadanie jest od groma i ciut ciut :) Dla zachęty dodam zdjęcie . Cudowna kanapka na pewno tak jak wygląda i tak też smakuje :)

2013-05-07 21:50

Mojej córeczce jak miała około 2 lat zrobiłam placuszki, coś jak racuszki.Białko ubijam na sztywno, dodaje łyżkę cukru, żółtko, mleko i mąkę z odrobiną proszku do pieczenia, smażę na niewielkiej ilości oliwy. Obecnie do tych placków dodaję kefir zamiast mleka, i często dodaję jabłka, żurawinę - oczywiście można też rodzynki czy co tam nasza pociecha lubi. Raz, że są pyszne i z jednego jajka wychodzi ich trochę, można im nadać ciekawy kształt - na walentynki zrobiłam serduszka, a najważniejsze, że córcia zawsze pomaga mi wsypywać składniki i świetnie się przy tym bawimy. Serdecznie poelcam.

2013-05-03 20:40

Ze względu na to że moje dziecko ostatnio przeżywało bunt mlekowy przetestowałam kilka pomysłów na śniadania, ze względu na to że synek ma uczulenie na żółtko odpadła jajecznica na parze i omlet jednak sprawdziła się: - parówka z szynki - twarożek ze szczypiorkiem i pomidorkiem ( troszkę twarogu, odrobina przygotowanego mleka modyfikowanego, trochę posiekanego szczypiorku i trochę pokrojonego w kostkę pomidora) - płatki kukurydziane na mleku modyfikowanym (mleko modyfikowane + płatki kukurydziane nie słodzone, podgrzane by zmiękły płatki, dodać odrobinę kleiku ryżowego w celu zagęszczenia) - kanapki z szynką bez polifosforanów

2013-04-30 20:58

serków topionych również nie polecam co do parówek zdaję się, ze faktycznie z sokołowa mają wsoką zawartość szynki w sobie i nie są oddzielane mechanicznie. Mała ostatnio zjadła parówkę al eją wysypało i nie jestem pewna czy to nie za sprawą właśnie parówki. Bardzo rzadko podaje małej parowki, moze od urodzenia zjadła ze 3 sztuki wolę już podaćwędline bez polifosforanów. Co do psa ma dietę, bo ma się odchudzać, ale ciągle pod krzesełkiem małej siedzi od małej zje wszystko;)

2013-04-30 20:48

Zgadzam się i pasztety z puszek i serki topione - fuj! sama od pewnego czasu nie jadam więc nie wyobrażam sobie maluchowi dawać.

2013-04-30 12:50

Anita-1981 to niezłą ma dietę piesek;) Co do parówek to od czasu do czasu się skusimy na te Sokołowa z szynki - całkiem przyzwoite. Gorsze świństwa są w pasztetach, szczególnie tych w pudełkach różnego rodzaju, jak już kupować to tylko te "z metra cięte". Nie polecam jednak podawania pasztetu małym dzieciom bo tak do końca to niewiadomo co w nich siedzi. Maria.Z pisała też o serku topionym - to jest dopiero paskudztwo. Oglądałem kiedyś program o tym produkcie i szczerze mówiąc od tamtego czasu nie gości u nas zbyt często w zasadzie tylko jako dodatek do zapiekanek czy zup ale tak do pieczywa to lepszy twaróg albo sam albo doprawiony warzywami lub ziołami.