Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (633 Wątki)

1,5 roczne dziecko nie chce nic jeść

Data utworzenia : 2020-11-03 15:56 | Ostatni komentarz 2021-01-31 18:04

Embia

5678 Odsłony
54 Komentarze

Hej Dziewczyny! W Was moja ostatnia nadzieja. Jestem po prostu załamana moim Małym Niejadkiem. Synek 1,5 roku praktycznie nic nie chce jeść. Od początku mieliśmy problem z dietą, choć rozszerzana była prawidłowo. Najpierw warzywa, potem owoce. Do jakiegoś 8-go miesiąca jadł bardzo ładnie, praktycznie wszystko. Potem zaczęła się jazda z zębami i przestał jeść. Potem znów było w miarę, a teraz od jakiś 4 miesięcy nie chce praktycznie nic jeść. Je tylko białko jajka gotowanego, parówkę- to jego ulubione, winogrono i czasem jakiś serek. A i ogórka kiszonego. Po za tym chciałby pić tylko mleko. W nocy potrafi budzić się 3 razy i jeść. Nie chce próbować nowych rzeczy. To co kiedyś jadł nie chce wziąć nawet do buzi. Śniadania zazwyczaj nie chce i je dopiero ok godziny 10-ej, a wstajemy o 6-ej. Czasami przez cały dzień potrafi zjeść tylko parówkę i serek. Wyniki wszystkie ma bardzo dobre. Nasza Pani doktor twierdzi, żeby dać mu spokój i żeby jadł to co chce, nawet jeśli miałaby to być parówka 4 razy dziennie. Problem w tym, że ostatnio nawet ta parówka ciężko mu wchodzi. Proszę Was o jakieś rady, bo po prostu zwariuję. 

2020-12-09 14:21

To nasze dziecko i mi decydujemy o nim. U mnie teściowa też coraz bardziej się wtrąca w wychowanie, dlatego już postanowiłam reagować, bo wczoraj mojej 8 miesięcznej córce dała nawet kaszankę do jedzenia.

2020-12-05 11:15

Embia piszesz że jak widzi łyżeczkę to zamyka buzię. A jak z samodzielnym jedzeniem? Dawaniem czegoś do ręki? Albo na talerzyku żeby samo sztućcami próbowało albo ręką? 

2020-12-04 22:08

Radzę zwracać uwagę aż do skutku, że mają się nie wtrącać. U mnie na szczęście wszyscy akceptują to, że nie daję dziecku słodyczy nie wciskając mu na siłę słodkości. Nie narzekam na brak apetytu syna, więc nie jestem narażona na komentarze w stylu co ma jeść, a czego nie. 

2020-11-16 07:27

Takie doradzanie przez rodzinę jest dobijające. Tak jak ja bym nie próbowała już miliona sposobów, żeby dziecko coś zjadło. Moja babcia to ciągle tylko żeby kaszę jadł "Zrobiłabyś mu kaszę, dała łyżeczką to by się dziecko najadło chociaż, a nie Ty dajesz mu jakieś banany, najgorsze co może być, nawet nie wiadomo skąd to pochodzi." Ręce opadają. Proszę bardzo niech spróbuje go nakarmić, jak on tylko widzi łyżeczkę i buzię zamyka i głową kręci, że nie chce. No ostatnio budyń mu posmakował więc nawet je jakoś. 

2020-11-15 23:07

pannaxoanna ja tez mało słodyczy dawałam dzieciom..dopiero teraz jak są starsze i maja ochotę to jedzą.córka (starsza)czasami zje pół czekolady a potem tydzień dwa spokój...tej małej jeszcze nie daję tyle co chrupki i ciastka ( bobovita hipp gerber)

2020-11-15 13:15

Embia o matko, aż strach zistawuac samego z babcia :o

2020-11-14 09:33

Dokladnie, bo dzieci szybko przyzwyczaić do słodyczy. Gorzej odzwyczaic.  U nas w domu jest zasada ze jedna przekąska po obiedzie. 

Najgorsze jest to, ze w ustach rodziny to brzmi jakbym dziecku robiła krzywdę, bo nie daję mu słodyczy. Ze niszcze mu dzieciństwo i takie tam. 

2020-11-12 16:00

Embia a potem problem by jadły owoce warzywa i inne rzeczy...moja teściowa zeby moja córka była spokojna to potrafi jej dac cukier...rece opadaja.....