Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (467 Wątki)

Rozstanie rodzicow

Data utworzenia : 2018-11-09 11:23 | Ostatni komentarz 2019-06-03 12:14

paulina.leszczynska

3008 Odsłony
44 Komentarze

Moja koleżanka ma problem. Chcę odejść od faceta a on ze zabierze jej dziecko. Nie mają ślubu. Mały ma 4 mc. Czy on faktycznie może zabrać małego. Co ona musi zrobić żeby młody został z nią. Wiem jak to wygląda po rozwodzie ale nie jak to jest w związku formalnym.

2019-06-03 12:14

W takiej sytuacji dzieckiem opiekuje sie raczej matka, chyba ze dowiodl by przed sądem że nie nadaje sie do tego i stwarza dziecku zagrozenie.

Konto usunięte

2019-05-08 20:49

Chyba za zwyczaj prawo jest po stronie matki , jeszcze nie słyszałam żeby dziecko zostało z ojcem chyba że były ku temu powody jak problemy z używkami czy jakieś załamania psychicznego matki

2018-12-11 12:24

Nie wszyscy to rozumieją

2018-12-11 09:38

1) Rodzice dziecka dla jego dobra powinni schować dume i żale do kieszenie , najważniejszy jest maluszek i zapewne oboje rodziców tak samo go kocha 2) Przeważnie dziecko zostaje z mamą 3)Mogliby zawrzeć ugode mediacyjną i ustanowić plan opieki nad dzieckiem np . Miejsce zamieszkania XXX jest zawsze miejscem zamieszkania matki , ojciec może odwoedzać dziecko w każdy wtorek i czwartek .. Po skończeniu 1,5 roku (myśle , że wczesniej nie bo dziecko ma zbyt dużą więź z matką) ojciec moż3 zabierac dziecko co 2 weekend do siebie . Myśle , że każdy byłby zadowolony i mama też by odpoczęla . Nie ma co drzeć kotów . Liczy się zawsze DOBRO DZIECKA .

2018-12-07 19:17

Jak ciepło to ja też na dworze ale teraz jak zimno. Eh a muszę od cAsu się pokazać za dwa lata komunia

2018-12-07 16:37

No tam jest wybitnie dużo ludzi. Zawsze staje z młodym na dworze, a sama przy samych drzwiach od wyjścia

2018-12-07 14:07

Ja największy problem mam z chodzeniem do kościoła. Jak idę z małym jest ok bo cały czas się ruszam gorzej jak idę sama. Wczoraj byłam z Zuza i trochę mną kręcili no ale dałam radę.

2018-12-07 13:25

Daje radę. Fakt, że odczuwam stres na myśl o wyjazdach, wizytach lekarskich, czy nawet wycieczkach, miesza mi się w brzuchu, ale nie biorę leków i o dziwo sama z tym walczyłam i z tego wyszłam. Chodziłam na psychoterapię i sporo mi pomogła, ale to tak dopiero kilka lat po tym trefnym okresie. Psycholog pomógł mi radzić sobie z atakami paniki, pomaga mi zrozumieć mój stan i naprawia w głowie przykre wspomnienia.