Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (469 Wątki)

prowadzanie dziecka za rączki

Data utworzenia : 2015-08-06 14:09 | Ostatni komentarz 2015-11-03 19:08

perpetua88

8923 Odsłony
24 Komentarze

Moje dziecko ma 13 miesięcy, samo stoi i chodzi przy meblach. Do tej pory nie prowadzałam jej za ręcę, bo uważam, że na wszystko przyjdzie czas. Jednak odkąd dziadek pokazał jej, że tak można się przemieszać, to wyciąga rączki i chce być prowadzana. Ma przy tym wiele radości, przebiera nóżkami, płacze jak nie spełniamy jej prośby. I tu moje pytanie. Czy dobrze robię? Czy kontynuować prowadzanie za ręce?

2015-11-03 19:08

U nas gwaizda średnio chciała chodzić za rączkę za zwyczaj wolała przemieszczać się sama trzymając sie np mebli

2015-10-27 15:04

Gdy mała już sama próbowała chodzić to ją prowadzałam , najczęściej za jedną rękę. Nie zmuszałam jej do tego , gdy widziałam ,że ona chce to tak chodziłyśmy. Po tygodniu już nie byłam jej potrzebna.

2015-10-19 00:10

Moja Miśka jest na etapie raczkowania i podnoszenia się do pionu wszędzie gdzie się da w łóżku, przy krześle, kanapie, drzwiach... ale zauważyłam że coraz częściej się puszcza na razie ląduje na pupie ale wydaje mi się że już coraz bliżej do chodzenia... o trzymaniu za rączki na razie nie ma mowy bo tak jak u Was myśli że będzie wzięta na ręce więc sądzę że wszystko w swoim czasie i nie ma co robić nic na siłę :P

2015-10-07 22:28

My też nie prowadziliśmy córki za rączki, bo nasilało się wtedy u niej stawanie na palcach. Jak już ładnie dreptała przy meblach i szukała naszych rąk, żeby się chwycić i iść, to podawałam jej jedną rękę z boku, żeby trzymając się jej chodziła tak jak przy meblach. I to się sprawdzało i właściwie nadal sprawdza, bo szlifuje umiejętność chodzenia mając przy tym pewna oparcia w nas. Ale tak czy siak nie prowadziłam jej na siłę, tylko zaczęłam z nią tak chodzić dopiero gdy sama potrafiła obejść pokój dookoła trzymając się mebli. Teraz chodzi z nami za rączkę jak duża dziewczynka i ma przy tym kupę radochy:)

2015-10-06 14:37

Artan to jak mój :) on się nie da prowadzić za rączke nawet jedną :) myśli że go chcę wziąć a ja nie biorę to siada na pupę i w nosie ma taki interes i raczkuje :) ale myślę że im dłużej jest na dole tym lepiej bo jak zacznie chodzić to się dopiero zacznie :D

2015-10-05 23:08

Zawsze znajdzie oparcie we mnie :-), ale na razie myśli, że ją chcę wziąć na ręce, a jak się zorientuje, że jednak nie, to po prostu siada :-).

2015-10-05 21:22

Jeśli Dziecko samo porusza się przy meblach to nie ma nic złego w podaniu mu ręki, pod warunkiem, że ta ręka nie będzie wyciągnięta do góry. W kim dziecko ma szukać oparcia i pomocy jak nie w mamie i tacie?

2015-10-05 10:39

Ja nie prowadzam. Tak jak pisze Agatka mała jak chce się przemieścić - raczkuje. Kiedy wstaje i ma oparcie robi parę kroczków sama. Ja za ręce jej nie chwytam. Jeżeli mam jeszcze poczekać na pierwsze samodzielne kroczki to niech i tak będzie. Raczkować, wstawać nie uczyłam a mała sama książkowo wiedziała co ma robić :-). Na szczęście moi rodzice w tej kwestii podzielają moje zdanie. Czasami coś tam chlapną, że dzieci raczkujące później zaczynają chodzić, bo niby ja nie raczkowałam i poszłam sama w 11 miesięcy, ale szybko ich ustawiam do pionu.