opieka tatusia nad dzieckiem

Moim zdaniem nie ma, że boli, mężczyźni nie rodzą sie tatusiami tylko też sie tego uczą. A nie wiem jak mają sie tego nauczyć bez pomagania przy dziecku i opieki nad nim.

Uwierz mi kochana że jakby nie miał wyjścia musiałby zostać i ogarnąć wszytsko sam. Po prostu wie że jest taka magiczna wróżka jak " żona, mama " i że wszytsko zrobi lepiej. Ehhh. Niestety tak juz jest. Aczkolwiek ja nie mam na co narzekać:) Tatuś jest tyle ile być może. I oczywiście zrobi jedzonko dla synka pobawi się, przebierze.  Może dlatego czasami poświęca mniej czasu dla dzieci , ponieważ musi niestety wracać do pracy.:) Żyjemy na wsi :) Mamy gospodarstwo, a jak to na gospodarce obowiązki non stop są. To krówka się ocieli, to cielaczek się zerwie , trzeba przygotować jedzonko dla tych wszystkich licznych zwierzątek.:) A to i na podwórku też już zaczynają się zajęcia.  Już nawet nie wspominam nic o robocie w polu.  My kobietki musimy dawac sobie rade:)

Buziaki:*

Ostatnio jak byliśmy na zakupach to tatuś musiał córkę kupić oczywiście smaochodziki :D tak miś IE wydaje że tatuś bardziej nawet rozpieszcza niż mamusia bo wiał córkę na dział z zabawkami i wszytko jej chciał kupować. Kolocki, maskotki itp. a ja musiałam hamować ten proces :D 

Mój to tak jak ja kocha łazić po sklepach ;D

Ja z tatą tez lubiłam jexdzic na zakupy zawsze coś tam znalazłam;) vorka z mężem tez jak słyszy ze jedzie do sklepu to chętnie jeździ ;)

Kasia

też lubiłam z Tatą chodzić po sklepach, zawsze coś fajnego znalazł ;) I zawsze wracaliśmy z pizzą haha :D

Często mi Go brakuje.. :(

Mój sobie lepiej radzi ode mnie :D

Mój tam sobie z zakupami doskonale radzi, nie mogę narzekać :)