Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (439 Wątki)

Odporność

Data utworzenia : 2013-01-16 13:12 | Ostatni komentarz 2024-04-02 15:29

Guasia

16845 Odsłony
236 Komentarze

Czy i jak wspomagacie odporność swoich dzieci i tych młodszych i tych starszych ?

2013-01-22 20:51

U mnie w domu cała rodzina codziennie rano popija miksturę domowej roboty: szklanka ciepłej, ale nie gorącej wody+łyżka miodu+gruby plasterek cytryny. Robimy wieczorem, pijemy rano. Można podgrzać. Jak na razie działa:)

2013-01-22 12:23

Teściowa nie może rządzić. Nam też rodzice często mówili nie wychodźcie bo jest wiatr czy za zimno. Ale wcale nie było źle na dworze. Wiatr mocno nie wiał był delikatny więc wystarczyło wózek mieć w odpowiednim kierunku aby maluszkowi nie nawiało do Niego. Też wole w ten sposób wzmacniać odporność dziecka niż faszerować go aptecznymi środkami. Póki co w jakiś sposób łapie też odporność dzięki temu iż pije moje mleczko, ale gdy będzie większy będę podawała mu własne owoce z sadu .

2013-01-21 23:30

postawiłam sprawę jasno: albo ja wychowuję dziecko albo teściowa. Też mi się wtrącała , bo jej koleżanki wnuczki nie chodzą na dwór , to ja mówię zeby tesciowa siedziała w domu i sie kisiła i kolezanki wnuczki wziela ze soba a moje dziecko bedzie chodziło bo to moja decyzja a nie jej.Obraziła sie koszmarnie na tydzien .

2013-01-21 23:10

i wychodzic trzeba a mi tesciowa nie daje bo zimno bo sasiadow dzieci nie chodza ,,, takie wtracanie jest najgorsze

2013-01-21 22:26

Moim zdaniem najważniejsze jest codziennie wychodzenie na dwór. Jeśli oczywiście nie jest zbyt mroźno (bardzo zimne powietrze utrudnia dzieciom oddychanie) i nie wieje zbyt silny wiatr. Ja z Synkiem wychodzę prawie codziennie (czasem nie jest to takie proste, ponieważ mam 20 miesięcznego synka i jestem w 7 miesiącu ciąży). Po takim zimowym spacerku Synek ma lepszy humor, apetyt i lepiej śpi. Nie faszeruję go chemią z apteki ale podaję świeże warzywa i owoce, jogurty i miód. Nie zapeszając Synek jeszcze nie był chory (nie licząc drobnego przeziębienia).

2013-01-21 21:28

trzeba dziecko od malego hartowac nie przegrzewac to jagorsze bo sie odbije w inna strone to

2013-01-20 13:50

My aby naszego synka dwu miesięcznego zahartować bierzemy codziennie na spacerek na dwór, chyba że jest wiatr bądź duzy mróz czy też pada to wtedy ubieramy go i do wózka i do wywietrzonego porzadnie pokoju z otwartym oknem wstawiamy. Utrzymujemy temperaturę w pokoju 20 stopni oraz staramy się ubierać go lżej aby go nie przegżać

2013-01-20 12:29

Ja podaję JuvitMulti w kropelkach ;)