Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (440 Wątki)

Obowiązki domowe, a dziecko

Data utworzenia : 2017-03-16 10:59 | Ostatni komentarz 2022-09-11 19:48

katarzyna-k

6530 Odsłony
154 Komentarze

W większości nie mamy tego komfortu, żeby zatrudnić pomoc domową. Mama (albo tata) muszą wszystko ogarnąć sami. Ja osobiście z własnego doświadczenia wiem, że takie wspólne sprzątanko sprawia niejednokrotnie mnóstwo frajdy! Po 1 - listę zakupów zazwyczaj robimy razem, a potem wybramy się na wielką wyprawę do sklepu w poszukiwaniu produktów! Po 2. Odnośnie prania ... – wcale nie jest takie nudne! Przecież nie ma żadnych przeciwskazań, żebyśmy mogli wspólnie je segregować, bądź rozwieszać na suszarce – mówiące skarpetko-pacynki są na porządku dziennym :) Po 3. Ścieranie kurzu ... ze starszakiem robimy to na wyścigi! Po 4. Nastawianie i rozpakowywanie zmywarki .... jako tako wspólnie fajnie nam wychodzi, ale z przeszło dwulatkiem to jeszcze sporo asekuracji musi być :) Odnośnie córeczki ... jeszcze jest za malutka na takie atrakcje :) Jak to u Was wygląda? Jak sobie radzicie? Sprzątacie, gdy dzieci śpią, czy angażujecie je w prace domowe?

2022-02-23 21:38

u nas jest bobot 

chodzi za nim wszędzie a jak jedzie na nią to ucIrka na kanapę 😂 

2022-02-23 11:07

Moja to jeszcze zupełnie za mała na takie pomoce domowe. 

Lubi patrzeć jak jeździ robót sprzątający krxyczyvdo niego ej hahs :D

Każda mała dziewczynka marzy o tym żeby zostać nauczycielka ja też. Tylko z biegiem lat wszystko się zmienia jskbym miała uczyć w szkole to chyba bym zwariowała. 

Jednak dzieci może nie są aż takie złośliwe co młodzież 

2022-02-23 08:17 | Post edytowany:2022-02-23 08:20

Mój jeszcze jest trochę za mały żeby Pomagał mi na przykład odkurzać ale on ogólnie lubi wszystkie bum bum i widzę że gdy wyciągam odkurzacz jest bardzo zainteresowany Podejrzewam że jeszcze kilka miesięcy i gdy tylko będzie w stanie ogarnąć go sam już będzie chciał pomagać co robiliśmy na takim etapie że po prostu Uczymy się wspólnie zbierać po zabawie zabawki do tej pory zbierałam je sama Ale dość niedawno uświadomiłam sobie że to już jest pora Gdzie mogę powiedzieć synuś Chodź Idziemy zbierać zabawki wrzucamy je do pudełka Jeżeli chcesz wyciągnąć kolejne te musimy posprzątać albo skończyłeś zabawę Idziesz na drzemkę sprzątamy wiadomo nie udaje nam się to zawsze bywa i tak że syna drzemka z nie do tego stopnia że po prostu w moment idzie spać i dopiero gdy on uśnie Ja zbieram te zabawki natomiast coraz częściej Staram się angażowac go w tą  pomoc tak aby wyrabiał sobie taki nawyk że właśnie po skończonej zabawie trzeba po sobie ogarnąć no i wiadomo Dzieci są cwane czasami robi to chętniej czasami nie jest chętny w ogóle a czasami bywa tak że Rzuci się na zbieranie zabawek zbiera zbiera i nagle która i zabawka zaciekawi go do tego stopnia że zaczyna bawić się od nowa i ostatnio właśnie tak w niedzielę byliśmy na kawie u moich rodziców i mówię do mojej mamy że uczymy się zbierać razem zabawki że przed wyjściem nie chciał właśnie dzisiaj zabawek posprzątać że on jest taki uparciuch że często bywa oporny a babcia niewiele myśląc rzuciła hasło Idziemy zbierać zabawki bo chciała sprawdzić jak mały zareaguje No i oczywiście mały jak najchętniej poleciał z babcią wy zbierali wszystkie zabawki hehe i wyszła tak zwana pokazówa że mama przesadza czepia się nie wiadomo czego a dziecko ładnie sprząta no oczywiście trochę tutaj to mówię w żarcie ale zauważyłam że u dzieci często tak jest że przy rodzicach nie chcą czegoś zrobić pokazują różki A jak już są pod opieką  babci dziadka kogoś innego to zachowuja się całkiem inaczej

2022-02-23 08:16

Mój czterolatek to mnie nie raz zaskakuje. Sam z siebie a to podłogę zamiata,  to ostatnio płytę kuchenną wyszorował. A wczoraj były była pełna zmywarka brudnych naczyń. Ja miałam bunt i stwierdziłam, że tego nie wstawię ;) mąż zajrzał do zmywarki w poszukiwaniu czystych naczyń i zamknął, starszak za jakiś czas to samo. Tylko czterolatek sie zapytał czy może uruchomić. 

Natomiast jeżeli mu mówię aby coś zrobił(np. Pozbierał zabawki) to bywa z tym różnie. Nawet jeżeli razem to robimy, to ułoży ze mną 2 rzeczy i grzecznie mówi, że go teraz nóżka/rączka boli i czy nie mogę sama a on mi potowarzyszy. 

2022-02-23 07:44

Córka ma 5 lat pomaga właśnie w rozwieszaniu prania , czasami sama chce odkurzac  :p jak zje to wyniesie talerzyk do kuchni no i sprząta zabawki po sobie chociaż czasami mnie woła żeby jej pomóc �

2022-02-21 21:47

U Nas różnie to bywa . Są takie dni że jak zaczniemy sprzątać wspólnie to mały taki wychasany, dumny i wgl, Że szybko idzie na swoją 3h drzemkę. A bywa też tak że śpieszę się i wolę ogarnąć szybciej jak synek śpi. Lubimy wspólne sprzątanie. Wydaje mi się że poprzez takie sprzątanie,  w jakiś sposób uczymy dziecko że w przyszłości będzie miał obowiązki, które trzeba wykonać. I będzie umiał sb z tym poradzić. Nie mówię że to takie picuś glancuś sprzątanie, ale przynajmniej ma frajdę. Robienie pranie też super sprawa . Najlepsza chyba. ;*

Buziaki;*

2022-02-20 14:50

Do pracy w szkole trzeba mieć cierpliwość i to trzeba lubić. Ja zawsze powtarzam,że praca z dziećmi nie jest dla każdego 

2022-02-20 13:55

Ja od 8 lat pracuje w szkołach ale prywatnych 

nie pchała bym się do publicznej 

praktyki mi wystarczyły 😂