Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (474 Wątki)

Mamoza?

Data utworzenia : 2024-12-16 16:42 | Ostatni komentarz 2024-12-21 22:25

Redakcja LOVI

185 Odsłony
16 Komentarze

Drogie mamy, czy Wasze maluchy doświadczyły mamozy? Jest to stan w którym dziecko potrzebuje od mamy zwiększonej ilości uwagi a nawet jest uzależnione od jej bliskości - nawet strata z zasięgu wzroku kończy się płaczem i histerią. Czy taki stan się u Was pojawił? Jak długo trwał? Jak starałyście się sobie z nim radzić?

2024-12-21 22:25

Ale też niektóre mamy nie chcą dawać dzieci do dziadków, cioć itp już nie mówię na noc ale w ogóle. Sądzą że nikt nie zajmie się tak dzieckiem jak one. A to moim zdaniem błąd. Dziecko powinno być nauczone zostawać z kimś innym niż mama nawet po to żeby wiedziało że właśnie nocka u dziadków to wręcz przygoda haha 

2024-12-20 18:17

RedakcjaLovi Pierwsza nocka bez synka nie była fajna jednak jesteśmy ze sobą zawsze od początku , ale jednak z biegiem czasu było coraz lżej oddać malucha widzac jaka sprawia mu radość taką przygoda . Poza tym był u mojej mamy to bezpieczniej się już chyba nie da ;)

2024-12-18 14:53

Kargaw Jeśli maluch nie spędza za bardzo czasu z kimś innym niż mama, mamoza może mieć większą szansę się pojawić i trudniej przyzwyczaić malucha np. do nocowania u dziadków. To musiał być obciążający czas dla szwagierki. 

2024-12-18 14:46

Martaxy Bardzo dziękujemy za podzielenie się doświadczeniami, na pewno będę pomocne dla innych mam! :)

2024-12-18 14:43

MamaKinga Super, że nocki u dziadków trochę pomogły! Jak się czułaś w tamtym czasie?

2024-12-18 14:39

Mamina Rzeczywiście, zarówno mamoza jak i tatoza mogą być trudnym emocjonalnie momentem dla rodzica, a opieka nad maluchem wymaga sporo cierpliwości. Dobrze, że to już za Wami :)

2024-12-17 22:56

U mnie nie było i nie ma mamozy ale może dlatego że od małego zostawał z babciąz dziadkiem, tatą nie tylko ze mną. Szwagierki syna już teraz ma 7 lat ale wczesniej jakoś od roczku mama nie mogła zniknąć z pola widzenia, wyjście do toalety nie było mozliwe. Zresztą ona robiła krok w bok a on za nią,.praktycznie zawsze wisiał przytulony do jej nogi. Masakra teraz mu już przeszło bo chodzi do szkoły ale trwało to z 2-3 lata 

2024-12-17 01:35

U nas była sytuacja kiedy pojechaliśmy do mojej mamy ( ja i córka). nowy dom, nowe miejsce. Bez niej nawet siku nie mogłam iść czy się kąpać. Teraz przęsło ale odkąd noworodek w domu to zaznacza swój teren że też jest. Choć aby mnie odciążyć tata robi co się da to nie zawsze chce np iść spać z nim.