Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (467 Wątki)

Mama do pracy - dziecko do przedszkola ?

Data utworzenia : 2013-10-15 16:09 | Ostatni komentarz 2014-06-26 19:37

konto usunięte

14036 Odsłony
114 Komentarze

Właśnie oglądam Rozmowy W Toku i jest bardzo ciekawy temat . Jakiego wy jestescie zdania ? Mama powinna z dzieckiem zostac w domu aż do etapu SZKOLNEGO ?

2014-03-13 09:42

Monika dopiero wczoraj zobaczyłam twoją odpowiedź :) oczywiście - mężowi ufam :) I boję się z nim zostawić na ponad 8 godzin 3,5 miesięcznej córci. Wiem, że będzie postępował zgodnie z moim instrukcjami, nakarmi ją moim odciągniętym mleczkiem. Gorzej z teściową, która już noworodka chciała karmić ziemniakami i kaszą :>

2014-03-12 21:11

Bez przesady, mamy inne czasy nie wyobrażam sobie siedzieć w domu z dzieckiem do czasu aż nie pójdzie do szkoły.

2014-02-06 11:35

Kusia to jest bardzo ważne . Skoro lubisz prace i dobrze zarabiasz ..no to niestety to jest wlasnie ten koment kiedy trzeba mimo wszystko sie rozstac na te kilka h .. serce boli na pewno , ale jak zobaczysz po kilku dniach , tyg. ze tatus daje sobie swietnie rade to Ci ulzy . Mi bylo ciezko jak 2 razy w tyg musiałam malego z szymem zostawiac na 9 h ... ale jak juz pierwszego dnia przyszłam i zobaczylam jak swietnie sie bawia ..wszystko przeszzło :) Ty masz bardzo fajnie ze maz moze zostac..co jak co ale do niego masz pelne zaufanie ... prawda ? :)

2014-02-06 10:06

Rozpoczynając pracę na etacie miałam 23 lata a córka skończone 2. Przez rok siedziała w domu z moją teściową. Jak miała 3 latka znalazłam przedszkole rzut beretem od mojej firmy. Ja zaczynała o 7 więc żeby zdążyć przygotować małą musiałam ją zrywać o 6. Strasznie było mi jej szkoda bo nieraz mówiła "mamusiu jeszcze tylko minutka, jeszcze chwilutka".... Po jakimś czasie miałam pewność, ze nigdy nie zaśpię bo małą punktualnie o 6 przychodziła żeby ja ubrać i przygotować do wyjścia. Teraz będę musiała wrócić do pracy zostawiając 4 miesięczne niemowlę z mężem. Mam obiecane, ze jeśli wrócę w kwietniu dostanę umowę na stałe. Mam rozdarte serce. Chciałabym być w domu z mała przez rok na macierzyńskim ale co później? Rok minie a ja zostanę bez pracy :( mieszkam w mieście na Podkarpaciu gdzie jest naprawdę ciężko o pracę. A ja swoją bardzo lubię. Pracuję w dużej firmie jako asystentka w biurze obsługi zarządu. Same vipy, delegacje, odpowiedzialność :D Wracając na pewno będę korzystać z przerw na kamienie (a chcę karmić jak najdłużej) i jakoś sobie poradzimy. Jak Nastka podrośnie do 2-3 lat pójdzie do tego samego przedszkola co Tosia, tak żebym w razie czego miała bliska pod pracą.

2014-02-06 09:20

Monia ja pracuje w korporacji chore zachowania wyscig szczurów duzo stresu a satysfakcji z pracy mało. Po urodzeniu dziecka zdecydowalam się ze wrócę do pracy w momencie kiedy znajde inną. Nie chcę aby moja córka patrzyla na mnie kiedy wracam z pracy mega zdenerwowana. Jak malej nie było czesto zdarzaly sie takie powroty ze musiałam wyladowac złość na rozbijaniu kotletow. Nie jest lekko przeżyć z jednej wyplaty ale dajemy rade. Ja ciesze sie każdym dniem spedzonym z córką i po malutku szukam pracy. Jak ja znajde mala pójdzie do zlobka. Nawet gdybym miala duzo pieniędzy nie zdecydowała bym sie na siedzenie z dzieckiem do wieku szkolnego z dwóch powodów: 1 zawsze bylam aktywna zawodowo obawialabym sie ze bede sfrustrowana a nie ma nic gorszego niz mama sfrustrowana 2 nie ma nic lepszego dla rozwoju dziecka niz kotakty z innymi dziećmi, dziecko uczy sie wielu zachowań społecznych -funkcjonowania w grupie, przyjaźni, kreatywności i wielu innych. Nie wiem czy moja obecnosc w domu z dzieckiem do wieku szkolnego cos by jej dala pozytywnego moze tylko bym jej zaszkodzila....

2014-01-27 14:50

...znajdz prace która lubisz, a nigdy nie bedziesz mial pracowac..madre slowa . Odnosnie do wypowiedzi kaajkaa , tak jesli zawod jaki masz pozwala na prace ktora Ci odpowiada przynosi duuzo radosci i nie meczysz sie w niej to równiez wybralabym prace poza domem - przychodzilabym wtedy radosna i pelna zapalu do poswiecania reszty dnia , reszty energii na zabawe z dzieckiem ..na rozmowy i wyjazdy w pozniejszym okresie , a jesli nie lubisz tego co robisz - robisz to tylko ze wzgledu na dochody to lepiej zostan w domu ( o ile cie na to stac ) bo szczerze watpie w mile popoludnie , wieczory po takiej meczarni w pracy ..brak humoru , ochoty ..chec tylko i wylacznie na tzw WYŁĄCZENIE sie ze swiata

2014-01-27 13:54

wszystko zależy w dużej mierze od pieniędzy. jak jest możliwość bycia w domu to czemu nie. o ile jesteśmy w stanie zapewnić maluszkowi rozwój nie tylko umysłowy ale i społeczny - wychodząc z nim na place zabaw by przebywało z rówieśnikami. Nie widzę nic złego w siedzeniu z dizeckiem az do lat szkolnych ale musi to być przemyślana decyzja i rozwojowo wpływac na brzdąca. bo takie siedzenie z nim w domu i nie uczenie niczego nie wpłynie na niego korzystnie, ale to mysle kazda z nas wie :) a jak już finansowo można posiedzieć w domu to pytanie czy kobieta chce. bo są osoby które bardziej cieszą się z dzieciaczków wracając do nich po pracy niż siedząc z nimi całe dnie. i więcej z siebie dają dziecku po pracy niż podczas 24 godzinnego czasu razem bo są zmęczone całodobową opieką nad dzieckiem. każda mama wie ile energii i czasu pochłania dzieciaczek. o wiele łatwiej jest siedzieć 8 godzin w pracy niż z bobasem :D i nie uważam aby to było coś złego chcieć iść do pracy nawet jak ma się możliwość zostać w domu z dzieckiem :)

2013-12-01 10:25

No Magda myśle że dobrze robicie, lepiej żeby synek nie zaraził siostrzyczki tymi chorobami z przedszkola.