Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (440 Wątki)

Małe dziecko kontra piaskownica

Data utworzenia : 2013-02-28 10:16 | Ostatni komentarz 2017-10-17 23:05

Iwona

21970 Odsłony
135 Komentarze

Już niedługo wiosna. Będzie cieplej, więcej czasu spędzimy z naszymi pociechami na dworze. I tu temat bardzo ważny- piaskownica. Dla dzieci niesamowita frajda. Jak ochronić dziecko przed brudnym piaskiem, bakteriami czy zarazkami? Kiedy pozwolić dziecku na zabawę w piaskownicy? Jakie normy musi spełniać piasek w piaskownicy?

2015-08-06 13:13

my mamy własną piaskownicę, ale i tak pilnuję, żeby nie wkładał brudnych rączek do buzi, po zabawie obowiązkowe mycie rąk, bo piaskownica mimo, że własna, to nie ogrodzona, ani nie przykryta. Piasek kupiliśmy na zwykłym składzie budowlanym, tylko żółty, bo nie jest ostry, koszt śmieszny, bo mniej niż 10zł.

2015-08-03 22:30

Ja stoję na stanowisku, że nie można dać się zwariować i z obawy przed niespodziankami czy to śmieciowymi czy biologicznymi pozbawiać dziecko tej formy zabawy. Oczywiście , że najlepiej jest mieć własną piaskownicę, ale mi to nie dane. Mieszkam w bloku i muszę liczyć na osiedlowe przybytki. Tyle dobrego, że ta piaskownica u mnie jest na małym wydzielonym terenie ogrodzonym płotem, który znacznie ogranicza wizyty potencjalnych czworonogów. Jak w końcu moja córka dorośnie do zabawy w piaskownicy to prawdopodobnie .... będę bawić się tam razem z nią :-).

2015-08-03 14:34

Jeżeli samemu nie zamówi się piasku od sprawdzonej firmy i nie będzie się o niego dbać i często wymieniać to niestety twoje dziecko nie będzie bezpieczne!

2015-08-03 14:05

Według mnie w piasku trzeba bardzo dziecka pilnować, ponieważ może się ono zarazić pasożytami, np glistą ludzką. Objawy na pewno nie pojawią się od razu, ale po pewnym czasie. Możemy nawet nie wiedzieć, że dziecko jest zarażone, a będzie ono chore.

2015-08-03 14:02

Dokładnie Miśka. Nie uchronimy przed wszystkim, a dziecko i tak musi się uodpornić. Co nie znaczy, że pozwalam jej zbierać i zjadać wszystkie śmieci.

2015-08-03 08:50

no niestety odpowiedź jest smutna - nie uchronisz, nawet jeśli będziesz bacznie obserwować swoje dziecko , zawsze uda mu się szybko złapać coś i włożyć do buzi, jakiś patyczek, papierek, resztkę po papierosie. wydaje mi się, że nie możemy zanadto chuchać na pociechy. muszą one stawić czoła codziennym sprawom ;)

2015-08-01 21:26

A my czasami chodzimy do piaskownicy. Wiadomo, że ręka w piasku nie raz wylądowała w buzi, ale z tego powodu jeszcze dolegliwości nie było. No cóż kiedyś musi się nauczyć, żeby nie brać wszystkiego do buzi, a do tego czasu przecież nie będę zamykała dziecka w domu. Oczywiście tak jak piszecie oczy dookoła głowy, ale ile mała radości z piaskownicy i koleżanek.

2015-07-30 19:22

Zastrzegałam się, że dziecka nie puszczę do piaskownicy, ale puściła bacznie obserwując by nie wkładał rąk do buzi.. i ojazało się że nie tylko te niewidoczne gołym okiem "żyjątka" są niebezpieczne. Otóż uwaga na kapsle, szkło, drzazgi z desek po prymitywnych ławkach, a także murki odsłonięte.. matka oczy do okoła głowy i ręce wyciągnięte na kilometr...