Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (458 Wątki)

Kiedy wasze dziecko zaczęło spać w nocy w swoim łóżeczku?

Data utworzenia : 2024-10-02 15:46 | Ostatni komentarz 2024-10-05 13:52

Redakcja LOVI

83 Odsłony
22 Komentarze

Drogie mamy, ile miesięcy/lat miało wasze dziecko, kiedy zaczęło spać w swoim łóżeczku? Czy stało się to naturalnie, gdy sprawy biegły swoim torem, czy może musiałyście malucha zachęcać do zmiany? Czy według was jest jakiś wiek, w którym dziecko powinno już samodzielnie sypiać?

2024-10-03 07:40

Mój maluszek na razie śpi ze mną, bo jest jeszcze mały i potrzebuje mojej bliskości. Zasypia przy mnie, potem odkładam go do łóżeczka, ale budzi się w nocy na karmienie, więc jest mi wygodniej, gdy jest blisko. Wiem, że dobrze by było, gdyby spał osobno, ale póki co cieszę się tym czasem, kiedy mogę go mieć obok :)  Na pewno przyjdzie moment, kiedy będzie spał samodzielnie, ale na razie wspólne spanie działa najlepiej dla nas obojga.

2024-10-03 05:39

U mnie to nie jest łatwo synek spał obok naszego łóżka w swoim łóżku ale miał w tej samej sypialni i obok , więc nie było problemu, młodszy spał ze mną i nadal śpi , ponieważ dużo przeszedł, chorobę nowotworową i chciała go mieć cały czas obok. Od 3 lat mieszkamy w nowym domu więc spałam z dwoma synkami bo starszy lat 7 nie chciał iść spać sam na górę , bo my mamy sypialnie na dole a dzieci mają pokoje i gory i dop na lat 10synek zaczął spać trochę w salonie z mężem a potem z mężem u góry i już śpi u góry;) przy świetle. A teraz śpię z synkiem lat 6 a obok w dostawce śpi córeczka która ma już prawie 4mc . Na szczęście zasypia ze mną a później ja odkładam i budzi się czasem w nocy do cyca a czasem dop po 6sie budzi do cyca i czasem jeszcze śpi do 7.  Ale gdybym nie spala z synkiem to pewnie spalanym z córeczką;) wiem że lepiej jak dzieci śpią osobno ale kiedy jak nie teraz mam okazję z nimi spać i ich przytulac i czuć obok;) każdy robi jak uważa za słuszne;)

2024-10-02 22:16

Od narodzin spala w dostawce ,teraz w łóżeczku.  Zasypia na łóżku, potem ją zanoszę do łóżeczka:) przesypia cała noc , raz się budzi na mleczko w nocy. Rano jak wstaje kolo 6 30 to się bawi sama w łóżeczku z 30 min i wstaje do niej jak już zaczyna popłakiwać:) 

2024-10-02 21:41

My mamy łóżeczko tuż obok łóżka.  A i tak mała śpi z nami. Szczerze mówiąc nie wiem czy tak łatwo i szybko będzie zmiana- bo chyba jej tak prędko nie oddam :))) lubię jej ciepełko, jej dotyk, łatwość z jaką przychodzi nam zasypianie, przebudzanie i karmienie.  Czas pokaże ile będzie mieć jak ostatecznie zwolnimy jej łóżeczko 

2024-10-02 21:19

Mój mały od urodzenia spał w swoim łóżeczku i tak jest do tej pory. Zasypia u nas na łóżku i ja siedzę obok później go przenoszę. Łóżeczko stoi u nas w sypialni 

2024-10-02 20:10

Zazdroszczę, pamiętam że z Filipem miałam ciężko bo on byk ciężki a nie bardzo chciał bujanie gdy siedziałam. Teraz z drugim może spróbuje jakoś inaczej, właśnie że siedzę i jestem obok, czuje mój zapach czy coś ale nie noszę już 

2024-10-02 19:37

Samodzielnie zasypiać to tak jak u nas dorosłych. Zamykamy oczy i śpimy. Czyli be ingerencji rodzica. Z dziecmi nie jest tak prosto. Nie da sie rzeczywiscie polozyc i wyjsc. 

Na początku tez bujałam, śpiewałam, skakałam na piłce ale uznalam ze musze spróbować czegoś innego. Kiedyś w dzien wyczułam moment zanim zaczyna sie marudzenie przed snem i odłożyłam ją do łóżeczka i po prostu zasnęła. Od tamtej pory odkładam córkę, daje buzi i zasypia. Jak płacze podnoszę, przytulam, odkładam. Na początku to było nawet z 15 razy ale obecnie coraz lepiej nam idzie i większosci przypadków córka po prostu porozglada się, zamyka oczka i spi. 

2024-10-02 18:43

Ale co znaczy samodzielne zasypianie ? Że odkładasz do łóżeczka i wychodzisz?  Wkladas do łóżeczka i siedzisz obok ?

Ja do roku brałam na ręce i bujałam lub śpiewałam. Jak dostał swój pokoik to kładłam go, glaskalam po plecach czy głowie i czytałam przy lekkim miłym świetle. I teraz ma 4 lata i tak zostało, buzi, kładzie się, ja ( lub tata) siadamy i czytamy jedna wybrana bajeczkę.