Karmienie...

ja umiem karmic tylko "normalnie" maly nigdy inaczej nie jadl...

maziulek no niektóre pani położne i pielęgniarki mają ciężko. Jak jest kilka porodów ,wiele przyjęć i czasy jakie mamy nie spodziewajmy się dużo,ale warto żebyśmy też wiedziały,że one to też tylko ludzi i mogą mieć słabsze chwilę lub jakieś problemy niestety. 

Zgadzam się z Wam ,że łatwo zasnąć jednak ja mam sen strasznie lekki ,syn się rusza w pokoju obok,a ja już na równe nogi i biegnę patrzeć co się dzieje. Teraz mam pokój z nim i tak samo. On się poruszy ja na równe nogi i w momencie spać nie mogę. Więc dla mnie każda dogodna pozycja jest super. Jednak mi położna też mówiła,że dużo od piersi kobiety zależy. Jedne mają małe,jedne średnie inne duże i tu też trzeba dobrać karmienie do maluszka. Jednak pozycja na boku daje możliwość zaśnięcia szczególnie jak jesteśmy bardzo zmęczone i mamy wiele obowiązków. 

Aniska oj tak zasnąć to prosta droga dlatego ja tej pozycji nie lubiłam bo często przysypiałam i cieżko było mi się tak pilnować. Poza tym mała ulewała i ta pozycja była dla nas w tym momencie wykluczona. Z synem próbowałam tak, ale no zasypiałam więc musiałam siedzieć 

Nataleczka nam pokazała położna  w szpitalu;)

Mi było ciężko np karmić na leżąco ale po kilku próbach się udało;) I w sumie bardzo wygodna pozycja ale trzeba uważać w nocy  bo łatwo przykimac;/

Najlepiej jednak mi się karmi z rogalem i dla mnie to naprawdę mega fajny pomysł ktoś miał aby cos takiego wymyslec;)

Pewnie masz większe piersi i dlatego 

Ja nie potrafiłam karmić spod pachy, na leżąco na początku było ciężko że względu na ranę ale później jak rana się zagoiła to była najwygidniesza pozycja 

Waltornistka masz rację często ludzie są wypaleni zawodowo może tez dlatego, że waruku czy pensja ich nie satysfakcjonuje i mają dość swojej pracy, a to odbija się na innych. MOżliwe,że też za długo pracuj i tyle czas zmienić pracę jeśli to możliwe 

Mamą być zgadzam się ,często ta pomoc jest potrzebna,ale warto pamiętać,że ekspert zawsze nam coś podpowie. Ja bym wolała mieć taką osobę,która wytłumaczy już jak jest dziecko. Ale nie było szkoda. Teraz w drugiej ciąży człowiek mądrzejszy i wie jak sobie radzić. Kupiłam Teraz rogal,poduchę ciążowa i kilka pozycji po porodzie innych już znalazłam i myślę,że będą dobre na początek nawet po CC i dam radę. Jednak w szpitalach niekiedy panie pracują za kare i to widać często właśnie w podejściu ich do pacjentki. My oczekujemy zrozumienia,rady i wsparcia,a one już mają dość monotonii i ciągłego mówienia tego samego w koło. Ich to nudzi i praca nie sprawia im już takiej przyjemności niestety to praca z musi,a nie z powołania. Prawdziwych specjalistów z powołaniem,duszą i sercem jest naprawdę malutko.