Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (469 Wątki)

Dziecko z zespołem alkoholowym

Data utworzenia : 2014-07-12 14:38 | Ostatni komentarz 2016-07-24 13:01

E.Nowak

7711 Odsłony
60 Komentarze

Czy spotkaliście się z dzieckiem chorym na nie uleczalną chorobę z zespołem alkoholowym ? Ja spotykam jednego maluszka z tą chorobą bardzo często , żal mi maluszka ponieważ taki los zgotowała mu własna matka na do datek nie pełnoletnia . U mojej teściowej w bloku mieszka dziś już pełnoletnia dziewczyna która ma 2 letniego syna z zespołem alkoholowym . Zaszła ona w ciążę i nie świadomie lub świadomie spożywała alkohol do 5 miesiąca ciąży co najlepsze jej matka zostawiła ją bez opieki i wyjechała za granicę do pracy . Ona jako młoda dziewczyna wykorzystała tą okazję bycia samej w domu i ciągle imprezy alkohol itp . Dziś ma chorego synka jak widzę to serce mi pęka jak mogła tak skrzywdzić swoje maleństwo niby teraz żałuje ale za późno dziecko jest skrzywdzone . Najgorsze jest to że nie które matki są tak lekkomyślne i po prostu głupie ...

2014-07-15 20:08

Dzieci z zespołem FAS wcale nie muszą mieć charakterystycznych rysów twarzy, ponieważ jest wiele kategorii alkoholowego zespołu płodowego. Ma go również bardzo mi bliska osoba, u której jest ten zespół mylony z autyzmem.. Po więcej zapraszam tu --> http://pl.wikipedia.org/wiki/Alkoholowy_zesp%C3%B3%C5%82_p%C5%82odowy

2014-07-15 17:10

Nie rozumiem jak matki mogą to robić swoim dzieciom..a wystarczy nie pić alkoholu..

2014-07-15 17:08

Dokładnie, nigdy nie wiemy co nas spotka... Ale powiem Ci, że kobietę podziwiam, bo sama straciła dziecko, gdy po szczepionce zostało uposledzone, a po kilku latach zmarło.. Oczywiście teraz oboje, razem z chłopcem z fas są pod opieką psychologa i psychiatry. głowy nie dam, ale obiłomi sie o uszy, ze chłopiec na stale bierze jakieś leki przepisane własnie przez psychiatrę..

2014-07-15 17:00

Didisia no to bardzo dobrze, że zrobiła to świadomie, bo wiedziała na co się "pisze" i z całą pewnością bardzo mu pomogła. Mając świadomość choroby pewnie wiedziała lub uczyła się jak z nią żyć i pracować z dzieckiem aby mu ułatwić życie. Znam niestety przypadki rodzin biorących małe dziecko i oddających je później bo okazują się chore. To jest dla mnie okrutne, bo przecież, nikomu tego nie życząc, każde dziecko może się okazać chore na późniejszym etapie na jakąkolwiek chorobę nieuleczalną ale to przecież nie powód dla matki aby oddać chore dziecko do placówki.

2014-07-15 16:39

Akurat ciotka adoptowała Go jak miał ok 8 lat i wiadomo było jaką chorobą jest dotknięty, takze była bardzo świadoma swej decyzji i jest dla mnie bohaterką! na pewno plusem jest to, ze chłopiec bardzo docenia jej starania, on rozumie, ze jego zachowanie jest niewłaściwe momentami, ale nie potrafi tego powstrzymać. trudno mi jest wytłumaczyć takie mechanizmy nie będąc psychologiem, ale tak właśnie on sam to opisuje. i kurde, jeśli jest tego świadom, to jak bardzo musi z tego powodu tez cierpieć, że takie coś dzieje się poza jego kontrolą.. psychicznie mają na prawadę ciężko

2014-07-15 16:32

Niestety bardzo często dzieci z FASem trafiają do adopcji lub rodzin zastępczych. Jest to o tyle trudne, że ludzie adoptujący maluszka mogą nie wiedzieć, bo na wczesnym etapie jest to trudne do wykrycia. Każdy kto decyduje się na tego typu rozwiązanie powinien zdawać sobie z tego sprawę, ponieważ później "rozmyślenie" się bo dziecko jest chore to jest okrucieństwo. Ja z racji wykonywanego zawodu często mam do czynienia z tego typu zaburzeniami, a prze różnego rodzaju szkolenia w których uczestniczyłam w pewnym momencie wszędzie zaczęłam się doszukiwać tej choroby.

2014-07-15 16:26

U mnie w rodzinie został adoptowany chłopiec z fas. Oczywiście na pierwszy rzut oka widać, ze coś jest nie tak z jego budowa anatomiczną, czyli tak jak Kinga podała w przykładzie. Natomiast, to akurat jest pikuś. Gorzej jesli chodzi o jego kondycje psychiczna i społeczne dostosowanie. Chłopiec ma problemy w nauce, mimo że bardzo chciałby pojmowac wszystko tak szybko jak jego rówieśnicy. Momentami popada w niepochamowana agresję, z której po ataku zdaje sobie sprawę, ale sam nie potrafi tego procesu zatrzymać. Niestety już ma nieodwracalnie zniszczone pewne partie mózgu..

2014-07-15 12:13

Jest agresywny, nie uczy się(2 razy powtarzał klasę), ucieka z domu, pije alkohol. Jest dziwny. Ma straszne zachwiania emocjonalne..na twarzy również widać, że jest dzieckiem z FAS.. Ciotka chodziła do psychologów, ale to na nic.. Najgorsze jest to ze NIKT jej nie powiedział, że dzieciak jest chory..był z rodziny patologicznej..