Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (469 Wątki)

Dziecko z zespołem alkoholowym

Data utworzenia : 2014-07-12 14:38 | Ostatni komentarz 2016-07-24 13:01

E.Nowak

7716 Odsłony
60 Komentarze

Czy spotkaliście się z dzieckiem chorym na nie uleczalną chorobę z zespołem alkoholowym ? Ja spotykam jednego maluszka z tą chorobą bardzo często , żal mi maluszka ponieważ taki los zgotowała mu własna matka na do datek nie pełnoletnia . U mojej teściowej w bloku mieszka dziś już pełnoletnia dziewczyna która ma 2 letniego syna z zespołem alkoholowym . Zaszła ona w ciążę i nie świadomie lub świadomie spożywała alkohol do 5 miesiąca ciąży co najlepsze jej matka zostawiła ją bez opieki i wyjechała za granicę do pracy . Ona jako młoda dziewczyna wykorzystała tą okazję bycia samej w domu i ciągle imprezy alkohol itp . Dziś ma chorego synka jak widzę to serce mi pęka jak mogła tak skrzywdzić swoje maleństwo niby teraz żałuje ale za późno dziecko jest skrzywdzone . Najgorsze jest to że nie które matki są tak lekkomyślne i po prostu głupie ...

2014-07-17 14:20

Oj racja, racja czasami wszystko wychodzi po latach..

2014-07-17 14:15

Oby to wino nie odbilo sie w przyszłości, bo nie wiadomo ile i w jakim stopniu zostały zniszczone komórki nerwowe chlopca... czasem ciężko stwierdzić na początku, a konsekwencje wychodzą po latach...

2014-07-17 13:02

K.Czerska również pochodzę z takiej rodziny i masz rację, że alkoholik leczyć się nie chce, bo on poprostu problemu nie widzi...ale kobiecie w ciąży alkoholiczce pomóc trzeba, bo pozostawiona sama sobie nic nie zrobi. To MOPS ma obowiązek monitorowania sytuacji, powinno się codziennie do niej chodzić, rozmawiać z nią. I tak jak wspominałam wcześniej jestem za tym, by każda ciężarna musiała obowiązkowo zgłosić się do poradnii pokazującej wpływ używek na ciąże. Judytka, też słyszałam o takich przypadkach, ja miałam zbyt mało żelaza, ale piłam sok z buraków a nie wino. Czasami trzeba mieć też swój rozum:-)

2014-07-17 12:50

No tak też nie którzy myślą. A co do lekarzy którzy proponują np pic czerwone wino to są tacy... Mojej kuzynce lekarz prowadzący ciążę zaproponował by pila codziennie lampkę wina ze względu na zle wyniki krwi... Zawsze mówiłam ze wolałabym ugotować i zjeść kg czerwonych buraków niż pic wino. No ale ona tak właśnie robiła i pila... Mały urodził się zdrowy ale co by było gdyby...

2014-07-17 12:27

Jako córka alkoholika powiem tylko, że Oni dobrze wiedzą co się z nimi dzieję..nie chcą się leczyć i tyle..dziwi mnie to tłumaczenie i usprawiedliwianie alkoholików.. Dzieci z FAS rodzą się też w rodzinach "normalnych" i to często u zamożnych i wykształconych.. Później tylko ukrywają takie dzieci, albo oddają bo im wstyd.. Ile jest dzieci po których nie widać a mają FAS? Mam koleżankę która na fejsie ma zdjęcie jak popija sobie piwko a jest w 7 miesiącu ciąży.."bo przecież jedno na jakiś czas nie zaszkodzi" Alkoholiczką nie jest..

2014-07-16 08:02

tak, Didisia, ale wg mnie zadna mama świadoma, która nie ma problemu z alkoholem, nie będzie piła ani w ciązy ani podczas karmienia piersią.... Opisane wyżej przykłady pokazywały, że kobiety piły od początku i to nie przy pierwszej ciąży, tylko którejś z kolei, a to już alkoholizm

2014-07-16 07:51

Kasik dokładnie. ale ponoć nie trzeba być alkoholiczką, by zespół ten się pojawił. nawet picie od czasu do czasu, ale w najważniejszych momentach rozwoju układu nerwowego (oczywiście nie kwestionuje, że pozostałe "momenty" nie są równie wazne) może doprowadzić do rozwoju fas, ale tak jak Samantka wspomniała w róznym stopniu i o róznej charakterystyce.

2014-07-16 07:27

Napewno spotykamy takie dzieci obok siebie tylko nie mamy świadomości, że cierpi na zespół.FAS... K.Czerska niestety ale dla matek alkoholiczek to nie takie proste "wystarczy nie pić alkoholu"...., to uzależnienia z którego bez pomocy innych nie da się wyjść....te matki napewno sobie wmawiają, że przecież jej dziecku nic nie będzie, albo nawet nie mają świadomości, wiedzy o FAS.... Gdyby ośrodki pomocy, jak nazwa wskazuje, faktycznie pomagały, może dałoby to jakieś rezultaty, a tak....zostawiają matkę samą z jej problemem i co? co taka matka ma zrobić?? Nie pójdzie do psychologa bo jej nie stać, nie poprosi o pomoc bo jej wstyd, albo nawet nie wie, że jest alkoholiczką, no to jak ma sobie pomóc? Z alkoholizmu bez pomocy innych ludzi się nie wyleczy....a odsetek kobiet alkoholiczek, które przestają pić w ciąży jest naprawdę mały i pisanie "wystarczy nie pić alkoholu" to blędne myślenie o tej chorobie....