Małe dziecko (467 Wątki)
Taką diagnozę dla swojej córki otrzymała ostatnio moja przyjaciólka. Spotykamy się często na kawie i widziałam ze Maja jest wrażliwa, że wymaga aby mama bawila się z nią i czytała. Wydawało mi się to naturalnym zachowaniem dziecka. Wiem tez że mała ma kilkanaście swoich nawyków, ma ulubioną piżamkę, buciki. Posiłki je tylko w krzesełku do karmienia, nigdzie indziej. Dla mnie była to oznaka dobrego wychowania. Znajoma wspominała kiedyś o cechach autystycznych, ale ja nie widzę w jej córce nic co mogłoby wskazywać na to by była chora. Nie wiem czy moja znajoma wyolbrzymia te cechy dziecka? Nie chce nadmiernie wypytywać żeby jej nie urazić, ale tez nie wiem jak się mam zachować. Czy miałyście do czynienia z taką diagnozą? Czy to taka „moda” czy może jednak takie schorzenia istnieją i są powszechne?
2019-11-25 13:44
Karolina wsrod znajomych nie spotkałam się żeby ktoś prowadzał.
2019-11-25 10:45
Karolinach- dokładnie. Teraz to już żaden wstyd. Wiele rodziców chodzi z dziećmi do psychologa i nic w tym dziwnego.
2019-11-25 08:52 | Post edytowany:2019-11-25 08:53
Aneczka nigdy nie spotkałaś się z tym, że rodzice chodzą z dzieckiem do psychologa? Często nawet szkoły wysyłają tam rodziców z dziećmi, kiedy dziecko jeżeli np. niegrzeczne
2019-11-24 14:40
Karolina nie spotkałam się z tym. Jedynie co słyszy się to wizyty u fizjoterapeuty. O wizytach u psychologa nie spotkałam nie
2019-11-23 16:27
mamameg umknął mi gdzieś Twój wątek. Generalnie takie zachowanie córki koleżanki nie do końca jest normalne. Podobny przypadek ostatnio opisywała mi moja dobra koleżanka, który pojawił się u jej siostry synka. Mały chodzi do przedszkola - musi być to cały czas ta sama trasa, absolutnie nie można jej zmieniać, bo zaraz jest płacz i krzyk. Nie ubierze rękawiczek, czapki - przez to w zimę nie wychodzą z nim na spacery. Ale jest też bardzo inteligentny i elokwentny. Zdiagnozowano go, że ma zaburzenie przetwarzania sensorycznego, aczkolwiek w jego zachowaniu widoczne są też cechy dla dzieci z autyzmem.
2019-11-23 14:04
Aneczka no nie wiem, bo jak słyszę czasami jak ktoś mówi o byłaś u psychologa? To i ja pójdę bo dziecko się zapatrzyło na coś, pewnie coś mu dolega. To zastanawiam się po co to wszystko? Szukanie chorób na siłę, zamiast cieszyć się, że dziecko jest zdrowe. Wiem ile osób ma zaświadczenia od lekarzy na przeróżne dolegliwości, niektóre naprawdę aż niesamowite, bo często w ramach pracy je otrzymywałam od rodziców.
2019-11-23 10:13
Karolina to nie moda tylko przewrazliwienie
2019-11-23 08:42
Mamameg racja ale teraz jest moda na bieganie do specjalistów ze wszystkim i szukanie w dziecku jakiś problemów na siłę.
