Dziecko nie chce chodzić do przedszkola - co dalej?

Jeśli dziecko nie chce chodzić do przedszkola, ważne jest, aby zrozumieć przyczynę jego niechęci, rozmawiając z nim i współpracując z wychowawcami. Możesz stopniowo wprowadzać rytuały związane z przedszkolem, zapewniając dziecko o swojej obecności i wsparciu, co pomoże mu poczuć się bezpieczniej i pewniej w nowym środowisku.

Mamy aktualnie taki etap. Zmieniliśmy przedszkole od września ze względu na to, że będziemy się za niedługo przeprowadzać. Córka ma 5 lat i kiepsko przechodzi zmianę otoczenia. Przedszkole jest o niebo lepsze, dzieci są aktywne, Panie dużo organizują. Są codzienne wyjścia na spacer czy plac zabaw, wycieczki, zabawy w sali, przebieranki, ostatnio nawet salatki owocowe przygotowywały dzieciaczki. Panie naprawdę się starają. Maja nie chce wrócić do starego przedszkola, bo tam rysowali tylko kredkami, a wyjścia na spacer w ciągu roku mogę policzyć na plecach jednej ręki. Jednak...

w tym roku nie była zapisana na okres wakacyjny do przedszkola ze względu na moje wolne związane z ciążą. Te 2 miesiące rozregulowały cały system i myślę, że to jest powodem jej płaczu przed pójściem do przedszkola. Mówi, że tęskni i dlatego płacze. Próbujemy rozmawiać ale różne są dni

My chodzimy od września i jak narazie jest super synek chętnie chodzi, z starsza córka bywało różnie miała etapy ze nie chciała chodzić do przedszkola mijal tydzień i szla z uśmiechem,  nie wiem co było powodem niechęci poprostu miała kryzys 

Warto rozmawiać z dzieckiem, dowiedzieć się, co jest powodem niechęci, może to lęk, nieprzyjemne doświadczenie lub zwykłe zmęczenie. Jeśli masz możliwość, zostanie z maluchem na chwilę może też przynieść ulgę. Ważne, aby być cierpliwym i wspierać dziecko 

Tak trzeba rozmawiać ale zazwyczaj kryzysy sa i trzeba je przetrwać. 

Dokładnie, zawsze trzeba wysłuchać dziecko aby poznać jaka jest przyczyna jego niechęci do przedszkola..

Ja na szczęście nie miałam tego problemu, córka od początku chętnie chodziła, wręcz nie chciała za szybko wracać do domu, bo miała mnóstwo koleżanek i kolegów do zabawy. Ja wtedy mogłam spokojnie iść do pracy, bo wiedziałam, że miło spędza czas.

DaNutka Zgadzamy się z Tobą :)

Mamina To przykre, że taka sytuacja was spotkała. Dobrze, że odpowiednio zareagowaliście i teraz syn jest zadowolony :)