Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (464 Wątki)

Dziecko i jego własna osobista "RZECZ"

Data utworzenia : 2014-06-03 16:00 | Ostatni komentarz 2017-01-25 21:07

Magdalenamsl

8481 Odsłony
96 Komentarze

Witam są takie dzieci które nie rozstają się ze swoja ulubioną zabawką , ze swoją pielusią czy smoczkiem z którym chodzą 24 godziny na dobę ... Moja córcia wręcz ubóstwia zasypianie z pieluchą ,,, Kiedy śpi musi ja mieć i już ...Czy wasze dziecko też ja jakąś ulubioną rzecz ? Czy uważacie ,że dziecko które nie rozstaje się z pielucha , kocykiem bądź maskotka jest czymś złym czy wręcz przeciwnie ?

2017-01-12 21:22

Dokładnie Moona. Do mojej siostrzenicy ostatnio przyszła koleżanka. Po gpdzinie zaniosłam im coś do picia i przekąski, chciałam też zobaczyć co robią bo były strasznie cicho :p wchodzę a tam co ? Jedna na tablecie druga na laptopie (obie mają 8 lat). Zabrałam im to i dałam grę. Po 10 minutach przyszły i mówią że im się nudzi. Ręce mi opadły ...

2017-01-12 21:16

Roksana racja lepiej jakby biegały z przytulankami , przynajmniej by się bawiły , a nie z tymi telefonami ..... straszne to jest , bo co niektóre dzieci tonie potrafią się bawić , interesują się tylko telefonami i komputerami ,a nie normalną zabawą .

2017-01-12 21:13

Moona no właśnie jak tak patrzę na te dzieci to chyba bym wolała żeby jednak z tymi przytulankami biegały :p

2017-01-12 14:41

Ewelaa ciekawie ,piorę jak zaśnie szybko suszę na następną drzemkę i jakoś się udaję żeby miała cały czas czysty kocyk . Najgorsze ,że metka niedługo odpadnie to będzie problem. Roksana hehe dobre z tą bluzą . A 10 latki to raczej z przytulankami nie biegają po podwórku tylko z telefonami :)

2017-01-12 13:04

Też uważam że nie ma :) gorzej jak dziecko ma 10 lat i po podwórku śmiga ze swoją ulubioną przytulanką :p

2017-01-12 12:51

Dziewczyny ja do dnia dzisiejszego mam swoj kocyk od niemowlaka :-) nie ma mic w tym zlego :-) prxynajmniej ja tak uważam :-)

2017-01-12 12:50

U nas już nie tylko kocyki są w obrocie. Wczoraj upolowałam sobie w sklepie taką miziowatą bluzę na wiosne. Młodziak od razu się do niej przykleił. Po jakimś czasie od schowania jej w szafie szukam syna po całym mieszkaniu. Gdzie był ? W szafie. Z moją bluzą. Znalazłam go a on do mnie "mama, miałłł" (miał mówi na coś co jest takie miziowate jak nasz kotek) :p

2017-01-12 12:41

Moona to faktycznie masz ciekawie z tym kocykiem, moja koleżanka tez tak miała, tylko mała spala z pieluszka, a nie kocykiem, aż w końcu udało się jej kupić druga identyczną i podmienia jej od czasu do czasu na czystą;)