Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (467 Wątki)

Dziadkowie

Data utworzenia : 2017-12-13 16:06 | Ostatni komentarz 2018-07-25 11:50

Konto usunięte

6797 Odsłony
214 Komentarze

Napiszcie proszę czy u was w domu też jest taki problem lub jak sobie z nim poradziłyście? A mianowicie moi teściowie, dziadkowie Franka chcą mu wiecznie kupować zabawki... Nie byłoby w tym absolutnie nic złego, przecież każde dziecko lubi dostawać prezenty :) gdyby nie fakt, że Nasz synek ma rok! A słyszałam już o planach kupienia mu ROWERU :O Poza tym mamy już tyle gratów w mieszkaniu, że nie widzi mi się trzymać tego wszystkiego aż pod sufit. Zaraz święta, już mam ściśnięty żołądek przez to...bo prosiliśmy o jakieś książeczki, bajeczki dla małego, a jak byliśmy wczoraj u nich w odwiedzinach to widziałam, że kurier przyniósł jakieś gigantyczne pudło. Jak im raz na zawsze przekazać, że nie chcemy żeby tyle kupowali? Tylko nie piszcie proszę, żeby z nimi pogadać, bo nic innego z mężem nie robimy :P Pozdrawiam

2018-07-02 23:56

Jak masz gdzie trzymać to nie ma problemu. Ja mam tylko dwa pokoje i nie mam już miejsca. Po za tym dziecko nie powinno mieć wszystkiego. Powinno samo nauczyć się decydować co chcę i na to cierpliwie czekać, a nie wszystko dostanie pod nos. Później dziecko wyrasta na takiego co nie zna żadnej wartości i uważa że wszystko mu się należy. Znam kilka takich przypadków. U mnie córka jest pierwsza w rodzinie i u.mnie i u męża to tak szybko nie przestaną z kupowaniem różnych prezentów ciuszki, zabawki i inne rzeczy.

2018-07-02 16:20

Niech kupują ile chcą. Po czasie przestaną. Mój synek bardzo dużo dostawał od rodziców moich, zadne gadanie nie pomogło doszło do tego ze jak miał 1,5 lat dostał tableta a teraz ma dwa latka i juz mu tak dużo nie kupują. Jedyna dobra rada - cierpliwość.

2018-07-02 11:25

U mnie córka już dostaję ciuszki na dwa, trzy latka. Co jak dla mnie jest to przesada. Ale co zrobić. Najlepiej jak jest coś dostosowane do wieku dzieci. Moim zdaniem tak jest najlepiej.

2018-07-02 08:45

Moja córka dostała pierwszy rowerek od dziadków (moich teściów) jak miała 10 miesięcy... próbowałam rozmawiać, tłumaczyć i prosić o zabawki dostosowane do wieku i potrzeb, ale daje to odwrotny rezultat. Niestety poddałam się i uczę się nie komentować. Oby u Ciebie udało się coś wynegocjować :)

2018-06-26 23:45

Mandarynka wiem o czym mówisz. U mnie córka też ma problem z kupą jak zje za dużo słodkiego. To nie jest dobre dla dziecka. Fakt dziecko chętnie zje a później się męczy. Małe dziecko nie wie z czym co się łączy nie wie, że jak zje za dużo słodkiego to będzie później problem z kupą.

2018-06-26 21:59

Niestety z moimi rodzicami nie jest łatwo się dogadać, z tesciami tak samo. Są oczywiście kochani, rozpieszczaja wnuki ale nie podoba mi się to ze nie szanują mojego zdania. Przede wszystkim chodzi o słodycze. Nie to że im daje, oczywiście że daje dzieciom słodycze ale ograniczam a dziadki dają im ogromne ilości. Bardzo często tak jest ze po weekendzie młodszy synek nie może zrobić kupy, bardzo się męczy i wkurza mnie to że ja to mówię a oni swoje. Mój młodszy synek akurat mi się może ich jest za dużo, ale dziadki chcąc być dobrzy i muszą dać

2018-06-26 21:08

oj wiem o czym mówisz aneta - dokładnie czasem szczera rozmowa i tak nic nie pomoże....z tym że u mnie problemy wychowawcze - teściowa wie po prostu lepiej jak dzieci się wychowuje.....ogólnie nie jest źle ale ma takie momenty właśnie że swoje musi wcisnąć i zabiera gdzieś na podwórko córkę.....z rozpieszczaniem pod względem słodyczy czy kupowania zabawek nie mam problemu i to plus bo dzieci moje znają umiar....

2018-06-26 15:11

Czasami to nawet szczera rozmowanic nie pomoże. Mówią, że już nie będą rozumieją całą sytuacje, a za plecami robią swoje. Podejście się ich wcale nie zmienia. Dobra chcą niech wnuków rozpieszczają w granicach zdrowego rozsądku i bez robienia niczego po kryjomu.