Małe dziecko (467 Wątki)
Dziewczyny córeczka chodzi do żłobka trzy tygodnie. Jest to żłobek samorządowy.
Ale Panie nie pozwalają nam jej odbierać później niż po 4 godzinach bo nic tam nie chce jeść poza kilkoma kęsami bułki.
Wróciłam do pracy w lipcu i już przez wakacje ciężko nam było ogarnąć opiekę, głównie mąż musiał brać wolne i teraz też już nie ma tego wolnego nie wiadomo ile.
Czy Panie rzeczywiście mogą nam zabronić dłużej zostawiać dziecko? Dodam że chcielibyśmy żeby córcia była 6 godzin w żłobku.
Macie może jakiś pomysł jak to rozwiązać?
No moja jest niejadkiem, niby spodziewałam się takiego problemu, ale myślałam że jdnak tego obiadu coś tam dziubnie.
Co najlepsze po powrocie ze żłobka córcia też wcale nie chce jesć, ewentualnie trochę bułeczki czy musiku. Ona jedzenie rozpoczyna dopiero na wieczór i wtedy rzeczywiście coś zje plus całą noc wisi na cycu.
2023-09-17 20:59
Semi Haha laktator nie gryzie haha
2023-09-17 18:17
Hahha tak , ale powiem ci ze syn ma rok ma zabki a ugryzł mnie tylko raz :)
2023-09-17 16:51
Ja jeszcze co do tego, że laktatorem nic nie boli dodam, że później dziecko ma ząbki, a laktator nie ;)
2023-09-17 11:21
Każde dziecko potrzebuje swojego czasu aby się zaaklimatyzować i przyzwyczaić do nowej sytuacji. Są dzieci które zalapia od razu a innym właśnie potrzeba dużo czasu na to
2023-09-16 19:15
Z adaptacją to różnie bywa, bo jedno będzie chodzić już z uśmiechem do żłobka po tygodniu, drugie po miesiącu, trzecie po kilku miesiącach, a znam takie co w ogóle się nie przyzwyczaiło i mama musiała zrezygnować z pracy jeszcze na jakis czas. Te 2-3 tygodnie to jest tylko teoria.
2023-09-16 09:29
u nas adaptacja 2 tyg trwała
2023-09-15 22:02
W prywatnym żłobku adaptacja trwa do 3tygodni i dziecko zostaje na początku po godzinie czy 2 zwiększając czas o ile dziecko jest gotowe. Panie same mówią jak dziecko zachowuje się I czy można później odbierać.. ale to nie jest przymusowe tylko z własnej woli dla dobra dziecka.. w państwowym może jest inaczej.. szkoda żeby dziecko męczyło sie.. czasami rodzice rezygnują że zlobka czy przedszkola bo dziecko nie można zaadoptować sie
2023-09-15 21:08
U nas adaptacja trwała dwa tygodnie dzieci chodziły na dwie godziny dziennie chyba ze panie widziały postęp wtedy mówiły rodzicom ze można zostawić je na drzemke wtedy były by 4 h w zlobu i jak wszystko potoczyło by się dobrze zaczęły by zostawać na całe dnie
u nas niestety sytuacja jest inna bo syn ciagle choruje i od 1 września był zaledwie 5 dni i to nawet nie ciągiem :( jestem ciekawa czy jak wróci od poniedziałku to będzie miał jeszcze tydzień adaptacji skoro go tyle ominęło
a co do jedzenia wiem ze u nas były z 2 dni gdzie syn coś zjadl ale nie było tego za wiele
nasza pani tez mówiła ze jak dzieci nie zjedzą śniadania i idą spać to jej szkoda ich bo są pewnie głodne a do obiadku jeszcze trochę czasu jest ja zawsze jak syna odbierałam to miałam mus albo rogalika dla niego
kazde dziecko jest inne jezeli nie chce jeść to nie ale tez może panie martwią się tak jak dziewczyny wspomniały
nigdy nie spotkałam się z taka sytuacja nawet u znajomych najlepiej porozmawiać z dyrekcja jak już było wspomniane :)
