Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (467 Wątki)

Chore dziecko

Data utworzenia : 2021-09-15 08:10 | Ostatni komentarz 2021-10-07 19:01

Talura

875 Odsłony
29 Komentarze

Jakie macie sposoby na swoje dzieciaczki, które aktualnie chorują. Wiadomo jak dziecko się źle czuje to się źle zachowuje. Jakieś sposoby żeby wypiło syrop lub ubrało się po kąpieli.

2021-09-29 14:38

Świeżo upieczona mama, ogólnie każdy z nas ma takie rzeczy które irytują tą drugą. Mnie irytuje że mój rzuca skarpetki gdzie popadnie A jego irytuje że ja zostawiam mleko w lodówce na leżąco a nie na stojąco bo już kilka razy się wylało ha ha. Takiego czegoś nie da się uniknąć bo każdy ma jakieś takie swoje głupie nawyki z którymi ciężko walczyć. Takie małe wkurzające nas rzeczy są często początkiem coraz częstszych irytacji i złości na siebie. Albo odpuścić i zdać sobie sprawę że no każdy robi jakieś głupie rzeczy a my musimy to zaakceptować no albo porozmawiać ze sobą i powiedzieć co nas drażni i postarać się to zmienić chociaż wydaje mi się że ciężko coś zmieniać niestety. Polecam na Instagramie profil psychomamaJulia. Ona często mówi o relacjach, partnerstwie no i wyznaję zasadę "parents  first" czyli szczęśliwy rodzic równa się szczęśliwe. Pamiętam że jednym ze swoich postów też właśnie pisała o takich rzeczach które drażnią nas u naszych partnerów/ partnerek

2021-09-28 09:49

Monia współczuje, 9 kg to jednak duzo, moze jakaś wizyta u fizjoterapeuty? Ja chodziłam cała ciąże, teraz tez chodzę i jakos trzymam sie na nogach dzięki temu. 
 

a co prawda to prawda, nikt nie jest czyjaś sprzątaczka, jest rownouprawnienie. 
u mnie stary tylko zawsze chce bym mu powiedziała co ma zrobic, bo sam na to nie wpadnie (jakieś inne styki ma w głowie chyba i inne piorytety), ale jak powiem zrób zakupy, umyj podłogę to zrobi to :) 

2021-09-27 20:00

Zgadzam się z tym, tak powinno być i próbuje z tym walczyć ale mam wrażenie że ciężko jemu to pojąc. Od kilku dni wytykam mu wszystko co zrobi nie tak żeby mu pokazać że nie jest wcale lepszy i na większość nie ma argumentów. Mówię mu już wprost że też tak będę i się okaże kto jest porządniejszy. Ma np manie zostawiania pustych butelek po wodzie na blacie albo opakowań po orzeszkach czy ciastkach. Albo odchodzi od stołu i nie wsuwa krzesla pod stół. Zobaczymy czy to przyniesie jakiś efekt 

2021-09-26 13:01

A czemu to on ma zwracać Ci uwagę? Jak mu nie pasuje coś to niech to posprząta proste. 

Są tacy ludzie że wiecznie coś nie nie podoba. Jesteście para i nie powinien Ci wytykać takich rzeczy, każdy jest człowiekiem, ma gorszy dzień, jest zmęczony czy ma migrene. 

Ja zwracam mojemu uwagę jak zaleje kibel do domestosem że na nie iść teraz bo jest w trakcie sprzątania a jak mu coś nie odpowiada i mnie nie słucha bo musi już, to potem sam czyści. Ja nie jestem czyjaś sprzątaczka. Nie żyje na jego garnuszku bo mam swoje pieniądze ja dostaje za opiekę, on dostaje za pracę. Czyli jesteśmy sobie równi. 

Także jeśli ja zrobię obiad, pranie, prasowanie, ogarniam dziecko. To chyba nie jest żaden problem ze po pracy jak się oczywiście wyśpi do 17. 17.30 żeby podniósł swój tylek i umył Gary w zlewie. 

Ja czasem ledwo chodzę bo boli mnie kręgosłup i jestem tak zmęczona moje dziecko waży 9kg jak mam je bawić, nosić itd to jest dla mnie trochę uciążliwe jednak bo jest klockiem. Dzisiaj miałam tak że strasznie mnie zabolało coś po lewej stronie jakby jakiś mięsień że aż ciężko było mi złapać oddech, a miałam dziecko na ręku. I muszę sobie radzić co mam zrobić. 

 

W Polsce są równouprawnienia i uważam osobiście że w związku powinna być różność ja coś Ty coś aby się każdemu lepiej żyło. 

2021-09-25 15:37

Swiezoupieczona mama ja byłam p danką przed ciążą. W ciąży już to powoli odpuszczam bo po prostu nie miałam siły sprzątać i w ogóle.. kiedyś można powiedzieć że nawet lubiłam w sprzątać. Może zabrzmie jak wariatka ale sprzątanie mnie relaksowa ło nirkiedy. Teraz mam tak że też lubię jak jest posprzątane i strasznie denerwuje mnie, ale nauczyłam się odpuszczać bo czasami po prostu wolę poleżeć niż posprzątać gdy córka jest na drzemce bo to jest jedyna chwila tak naprawdę dla mnie. 

Dlatego ci współczuję bo mnie by to denerwowało gdyby ktoś mi zwracał uwagę. Czasami facet myśli że zajmowanie się dzieckiem to naprawdę urlop macierzyński a tak naprawdę to jest ciężka praca i 1000000 razy bardziej wolałbym czasami iść na 8 godzin do pracy i później mieć na wszystko wywalone. Niestety są faceci którzy właśnie wymagają od kobiety że nie dość że będzie zajmowała się dzieckiem to jeszcze domem a nie zdają sobie sprawy jak trudna jest to do ogarnięcia

2021-09-25 11:15

Mój to jest jakiś zupełnie inny od większości facetów. Wyobraźcie sobie ze jestem pedantką, lubię jak jest czysto, jak na blacie w kuchni jest jak najmniej rzeczy, zlew musi być pusty itd itd a on zawsze znajdzie coś do czego się przyczepi że gdzieś jest brudno albo akurat wyłapie moment że włożyłam coś do zlewu zamiast do zmywarki.. No mi ręce opadają bo rozumem jakbym była jakimś brudasem ale daleko mi do tego a on jest pedantem razy milion i ma jakiś radar w oczach :( ciężko żyć z taka osoba, a jak już się pojawi dziecko to wtedy rzeczywiście może być bałagan i boje sie że będzie mi ciągle zwracał uwagę. 

Ale to też nie jest tak że on wymaga a sam nic nie robi bo generalnie jak mieszkał sam to się zachowywał jak baba, gotował sobie cały czas i wgl. Także wiele razy sam z siebie robi pranie, ściera kurze, zmywa gary i często robi sobie obiad do pracy bo woli sam sobie ugotować.  Ale jednak jak mi zwraca uwagę to się gotuje, bo inny chłop by na to uwagi nie zwrócił.. 

2021-09-24 22:12

No ja po cc bym nie dała rady ledwo się ruszałam także Ci współczuję. Dobrze że nie bronisz faceta nie ma co. Ja wiem jak jest. 

Mój czasem posprząta na niego najbardziej działa to jak wyjdę z chaty i sobie gdzieś pójdę bez powiedzenia mu gdzie idę nie ma mnie raprem h a jak wrócę to Gary umyte, podłogi i to mi wystarczy od niego co jakiś czas a nie czasem pranie powiesi ale tak że schnie parę dni haha 

2021-09-24 09:11

Mnie strasznie denerwuje takie opiekanie dziecka . My siedzimy w szpitalu, zmęczone , obolałe , z brakiem jakiejkolwiek stabilności emocjonalnej a facet świetnie się bawi. Ciekawe czy oni by chcieli żebyśmy się bawiły w najlepsze jak oni są np po operacji i leżą w szpitalu