Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (439 Wątki)

Za duża więź taty z synem?

Data utworzenia : 2018-05-03 14:39 | Ostatni komentarz 2019-06-03 12:20

JustaMama

2074 Odsłony
46 Komentarze

Kochane nie wiem czy więź może być za duża dlatego ze znakiem zapytania ale u nas to już momentami jest problemowe. Mój synek ma 3latka i jesr tak związany z tatą że żyć bez niego nie może. Zawsze był bardziej tatusiowy ale czym starszy tym to narasta zamiast się zmniejszać. Czasem aż jestem o to zazdrosna choć wiem że syn mnie też bardzo kocha przytula się mówi że kocha cieszy się hak wracam z pracy mówi że się stęsknił ale.... No właśnie mój nie może się ruszyć nawet na chwilę w sensie nawet wyjście z psem to najczęściej płacz jeśli go nie zabierze. Jeśli wychodzi nawet na moment musi być rytuał pożegnania piąteczks żółwik przytulas... Jeśli mąż o tym zapomni bo wychodzi na 10min to jest płacz taki ze serce pęka. Jeśli wracamy razem do domu i męża nie ma (częściej mąż już jest albo mąż odbiera synka z przedszkola) to od powrotu już pyta czy jest tata w domu. Jak przychodzi i go nie na to ciągle ale to co 10-15mib pyta czy tata już wraca kiedy wróci że tęskni że już nie wytrzyma że chce żeby tata wrócił (Mo przyznam że tu mi czasem przykro)., wczoraj ubieralismy się na dwór ba rower kiedy mąż wrócił do domu synek wyszedł ze mną ale po 10min stwierdził że chce już wracać do domu. O co chwilę o tym przypominał. Częściej synka usypiam ja ale mąż kąpię i potem jest w drugim pokoju ale jeśli męża nie na wieczorem to usypia nie trwa w nieskończoność bo mój syn chce czekać na tatę. Jak przechodził adaptacje w przedszkolu to wyobraźcie sobie że płakał do taty nie do mamy czy do domu. Mój mąż nawet spokojnie nie może isc do toalety bo zaraz jest orient gdzie jest tata i walenie w drzwi żeby go wpuścić albo stoi i skonlu czy już? Mąż jest tym trochę zmęczony w co wierzę ostatnio wręcz stwierdził że to się chyba do psychologa kwalifikuje co niezmiernie mnie zdziwiło bo jest anty psychologowie o nie powiem dało do myślenia. Co sądzicie?

2019-06-03 12:20

Daj mu czas na usamodzielnienie sie. Dobre relacje z ojcem są bardzo w cenie, jak pojdzie do szkoly to pewnie sami zoabczycie jak powoli staje sie coraz bardziej samodzielny. Pewnie zaczniecie w koncu zwracac uwage nawet na to ze troche was olewa :P

2018-07-08 10:20

U mnie córka jest z nami w pokoju. Ale śpi w swoim łóżeczku. Do póki córka nie zacznie chodzić będzie z nami w pokoju. U mnie córka żeby się obudziła w nocy to już musi być. Ale ja wstaję często do niej. Sprawdzam czy jest przykryta czy nie ma ataku.

2018-07-08 07:07

To u mnie na szczęście nie. Może dlatego że śpi w swoim pokoju. Ale za dużo szczęścia nie ma bo budzi się niewiele po ty między 5a 6i już nie zasypia

2018-07-07 22:56

Mój mąż też jeździ na 5 do pracy i córka z nim wstaję tak rano.

2018-07-07 22:47

Mój mąż jeździ do pracy na 5 tak więc rani się nie widzą

2018-07-07 22:44

To miałaś istny kosmos w domu. U mnie córka też jest tatusia. Dziś przespala ładnie całą noc. Wstała na jedzenie i na leki i dalej poszła spać z tatą. Ja nie mam tak dobrze. Jak mąż ma na rano do pracy to wstaje z nim i niw śpi do 7 a o 8 już trzeba wstać. Teraz mąż jest na chorobowym i siedzi w domu ale ciekawe co to będzie jak mąż wróci do pracy. Najgorsze są nocki bo w dzień córka ma rehabilitację a ja mam obowiązki. Córka w nocy czeka aż tata przyjdzie z pracy z automatu się przestawia. Na wycieczce jak byliśmy tylko tata mógł nosić inaczej był krzyk. Więc nie tylko u ciebie jest taka sytuacja.

2018-07-07 20:16

Powiem wam że już sama nie wiem co robić. Ostatnio mój syn przechodzi samego siebie. Dziś jest sobota i zwykle jesteśmy wszyscy razem ale dziś mąż musiał wyjść rano. Nie chciał go puścić żadnymi metodami musiałam na siłę zabrać go od drzwi była histerie płacz krzyk potem pytanie ci chwilę kiedy tata wróci i płacz że on chce do taty. Mąż wrócił z zakupami o wychodził jeszcze więc powtórka z rozrywki tylko nasilobs. Wrzask KRZYK TATO jakbym mu robiła krzywdę i wzywał by pomocy i demolks pokoju wysyoane w złości zabawki przywrócone krzesełka itp. Byłam przerażona. Wieczorem też jest tak że w ogóle nie chce ze mną iść spać tylko z tatą i robi histeriie jeśli jest inaczej i to płaczę bardzo długo a do mnie mówi idź sobie chce tatę. Pomijając fakt że jest mi okropnie przykro ci pewnie zrozumiałe to martwię się ta sytuacja no bo przecież mąż nie może zawsze go ze sobą zabrać

2018-05-28 12:35

U mnie córka to typowa córeczka tatusia. Mimo że mąż jej nie rozpieszcza, to ona sama do niego lgnie. Tylko jak mavwolne to już córka mu spokoju nie da. Na wycieczce tylko tata mógł nosić inaczej był krzyk. U mojej córki to tata teraz jest lekiem na całe zło. Wystarczy że na nocke mąż pójdzie to z automatu się przestawia i czeka aż wróci, a nawet jak zaśnie normalnie to jak rano wstanie to zje i śpi z mężem do 12. Ja nie mam takiej wygody. Mąż jak jest w pracy to córka za nim tęskni. Nawet jak leży sama na łóżku to krzyk podniesie i dopiero się uspokoi jak mąż się obok niej położy. Córka sobie upatrzyla tatę. Żadna przytulanka nie potrzebna. Zabawkami córka się bawi. Ale tata najlepszy. Pozaczepia, pogada, posmieje się i już córka zadowolona.