Wzmacnianie odporności- ciągle przeziębienia

Spacerki i wietrzenie muszą być, dla zdrowia i fizycznego jak i psychicznego, bo jak u nas synek nie wyjdzie to mamy w domu szaleństwo ;) 

Co do migdałków to u nas póki co za wcześnie na takie diagnozy, ale syn sąsiadki ma z tym problem i ciągle ma anginę biedulek.. a nic z tym zrobić nie mogą bo jest niejadek i nie może osiągnąć odpowiedniej wagi do zabiegu.. masakra 

To moje dziecko często było z gołymi nóżkami w domu, było na tyle ciepło a moim zdaniem wietrzyć się trzeba. Gdy było chłodniej oczywiście wjeżdżały skarpetki. 

Ale tak jak mówicie żłobek i przedszkole to test życia. 

Nie wyobrażam sobie nie wychodzić z dzieckiem.  Nawet teraz jak jest n minusie chociaż spacerek 20min.

Z tymi migdałkami to ciężko wyczuć . Samo powiększenie jeszcze o niczym nie mówi bardziej wlasnie martwiła bym się nawracajacymi infekcjami zwłaszcza uszu to już daje sygnał ze może by warto coś w tym kierunku 

nie martw się mi mówili od początku, że syn ma je jak na swój wiek bardzo duże ;/ no często choruje, więc może to dlatego, ale to też taki wiek niestety

Ja staram się wychodzić niezależnie od pogody, chociaż wiadomo ze czasami nie mam kompletnie siły ani ochoty. Ale ostatnio na wizycie szczepiennej dr stwierdziła że ma lekko powiększone migdałki i że musimy to poobserwować... I szczerze to jestem tym lekko przestraszona :/

Robią badanie na paciorkowce z krwi i sprawdzają czy migdałki są powiększone. 

Co do wzmacniania odporności jestem zdania ,że w każdej pogodzie powinno się wychodzić ,a nie czekać na wiosnę :) 

Miła jagoda co do migdałków to jak są częste latarki częste bóle gardła a dochodzi dodatkowo do zapalenia uszów to już taki zwiastun migdałów;( kiedy się stwierdza;( starszą córka była jakoś w wieku 4 lat pod kontrolą laryngologa jak nie wcześniej u młodszej problem z uszami już jest a ma 2 lata i już mamy wizytę u laryngologa za kilka tygodni;( 

Co do odporności;) uważam że zwiastunem odporności jest przedszkole żłobek;D 

To prawdziwy test odporności dziecka