Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Wychodzenie z dzieckiem na dwór w upału

Data utworzenia : 2013-07-08 14:26 | Ostatni komentarz 2015-08-18 09:51

iwonastb

13322 Odsłony
30 Komentarze

Chciałam poznać Wasze opinie na temat spacerów podczas upałów. W jakich godzinach wychodzicie z dziećmi i jak zabezpieczacie przed słońcem?. Staram się wychodzić na spacery wcześnie z rana (około godziny 7.00), bo o 9 robi się już gorąco. Jednak często widuje się rodziców o 15.00 na spacerze z dziećmi w takie dni...

2014-02-26 10:34

W lecie staralam sie z malo wychodzić tak zebysmy o 11.30 byly juz w domu drugi spacer byl po 15. 16 nie wychodzę z dzieckiem na upal sama tez bym nie wyszla no chyba że na plaze;)

2013-08-16 22:12

A my raz jestesmy na dworze caly dzien (jestesmy wtedy na dzialce) i oczywiscie jest basenik i ochrona 50+ SPF z nivei mamy i jestem zadowolona. Maly caly czas na dworze, na glowie czapka lub kapelusik a mocno opalony nie jest. Jezeli jestesmy w domu to jestesmy w domu gdzieś do 17/18, po pierwsze dlatego, ze jest jeszcze drugi malenki, dla ktorego wyjscie na dwor jest meczace, no i zabranie sie z dwojka w takie upaly to makabra dla mnie ;) znacznie chlodniej jest w domku... Ja jednak wole zime :) nie jakies drastyczne mrozy, ale z -5 jest dla mnie w sam raz :) a w temp 30 stopni czuje sie jak rozbite jajko na rozgrzanej patelni...

2013-08-14 10:02

My staramy się wychodzić wieczorną porą, lub też rankiem, jak są takie upały. Wiadomo, że w wózku dziecko w taki upał jaki ostatni nam towarzyszył dziecko źle się czuje, mimo że jest cień, to i tak duchota robi swoje, dlatego staraliśmy się wychodzi o porze takiej kiedy nie było już takiego skwaru, a czasami robiliśmy tak, że podlewaliśmy trawnik i kwiaty i wtedy wychodziło się na dwór bo było inne powietrze jak się wszystko zlało wodą. Dodatkowo jak upał dawał się we znaki to wybieraliśmy się nad jeziorko, ale w takie miejsce gdzie jest cień i zacisze.

2013-08-13 21:16

Ja z mała wychodziłam już po 8 na plac zabaw i tak się tam bawiła do 10, potem około 15-16 różnie, często bywało tak ze w cieniu bywało chłodniej niż w domu, jednak widziałam sporo mam które dopiero schodziły sie na plac zabaw kiedy my wracałyśmy, ale to też zależy jak kto ma ustawione okna my rankiem od wschodu mieliśmy i 32 stopnie nie chce myśleć o tych którzy mają okna od południa co sie działo w dzień;/ dobrze ze są wentylatory inaczej cieżko by było, dobrym schłodzeniem mieszkania jest wieszanie prania w pokoju :)

2013-08-13 15:48

My staraliśmy się jak najmniej wychodzić w upały przy pełnym słońcu. Najlepiej wyjść z maluchem albo wcześnie rano kiedy słońce jeszcze tak mocno nie operuje albo po 17, 18. Zachowaj środki ostrożności takie jak: ochrona przed słońcem czyli parasolka nad główką dziecka, lekka czapeczka, odpowiedni krem z filtrem uzupełnianie wody w organizmie dziecka, najlepsza do picia jest zwykła woda niegazowana niskozmineralizowana. Najlepiej łapać jak najwięcej cienia bo przebywanie na słońcu grozi udarem. Niestety u dziecka udar może wystąpić błyskawicznie. W czasie tych najgorszych upałów czyli ponad 40 stopni w słońcu wychodziliśmy dopiero koło 20 bo żar lał się z nieba non stop

2013-08-13 14:53

ja jako matka wychowująca dziecko w zasadzie sama czesto wychodziłam z synkiem w południe czy o 15. dlaczego? bo od 12 przyjmuje lekarz . samochodu nie mam więc chodziłam pieszo i tego nijak nie mogłam przeskoczyć bo lekarz przyjmuje tak a nie inaczej. no i zakupy ktore musze robic co dnia max 3 bo wiecej nie uniose z wózkiem. zakladalam synkowi czapeczke, smaowalam kremem i szlam. nie bylo innego wyjscia wiec nie bardzo sie zastanawialam nad tym czy powinnam wyjsc bo musialam. staralam sie wychodzic z rana na spacery a sprawy ktore nie mogly byc zalatwione rano (np sklepy ktore otwierane są od 10) zalatwialam w miare mozliwosci w jak najmniejszy gorąc ale wiadomo jak to jest... wszystkiego sie nie zaplanuje.

2013-07-10 22:50

W takie upały najlepiej unikać wychodzenia między 12 a 16, choć już o 11 jest nie do zniesienia. Ja z dziećmi wychodzę rankiem - moja gwiazda wstaje koło 9 więc za wcześnie to nie jest. Wracamy około 11-12, a potem wychodzimy po 16 lub później. Dziś po 16,30 bo była masakra. Warto malucha uzbroić w czapkę, chroni przed słońcem i wiatrem. No i smarować kremem z filtrem i podawać dużo płynów.

2013-07-10 22:38

Sebastian wychodzi do poludnia na spacer, niewazne jaka pogoda, zawsze ma czapeczke i jest posmarowany filtrem 50tką ;) a jak spaceruje to pozniej szybciej pada i usypia ;) z malutkim (miesiecznym gabrysiem) wychodzimy dopiero ok. 18/19, po czesci dlatego, ze ja zle znosze upaly.. w połogu to jest straszne...no i w domu mam ciut chlodniej niz na dworze :) a co do komarow, Sebuś jest tak pogryziony, ze az musze sie wybrac do lekarza... nie bede zakladac nowego watku, ale moze macie jakies sprawdzone sposoby na pozbycie sie bąbli? On dosłownie z 6 ugryzien ma na samej buzi :/ a raczka mu tak spuchla... i jest psikany ziają, orinoko i czym nie tylko :/ nic to nie daje... dostaje calcium, jeszcze clemastinum, smarujemy fenistilem kilka razy dziennie :/ jest mi go tak szkoda, bo mowi, ze boli...