Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Wychodzenie z dzieckiem na dwór w upału

Data utworzenia : 2013-07-08 14:26 | Ostatni komentarz 2015-08-18 09:51

iwonastb

13321 Odsłony
30 Komentarze

Chciałam poznać Wasze opinie na temat spacerów podczas upałów. W jakich godzinach wychodzicie z dziećmi i jak zabezpieczacie przed słońcem?. Staram się wychodzić na spacery wcześnie z rana (około godziny 7.00), bo o 9 robi się już gorąco. Jednak często widuje się rodziców o 15.00 na spacerze z dziećmi w takie dni...

2014-02-27 14:46

kiedyś też musiałam wyjść z małą w upał bo nie miałam z kim jej zostawić musiałam iść do PUP pani za biurka wydarła się na mnie czemu dziecko ciągnęłam w taki upał a co ja miałam z dzieckiem zrobić zostawić samą w domu to moja sprawa co ja robię

2014-02-27 14:33

Monika, ale co innego jak musisz, a co innego jak po prostu idziesz ślimaczym tempem na typowy spacer :) Mnie też się zdarzyła sytuacja, że musiałam jechać do ginekologa, na 16.00. Upały te najgorsze, sierpniowe i nie było bata, dziecko w samochód i heja. O ile jadąc tam było w aucie ok, bo z garażu to nie było nagrzane, to wracając nie było już tak kolorowo. A klimy nie włączysz przy 2-miesięcznym szkrabie kiedy na zewnątrz 40 stopni w cieniu :)

2014-02-27 14:23

Wszystko w zależności od temp na dworze ale w największe upały od 9 do 11 a potem od 16do 18 . Zawsze starałam się tak dostosować godzinę spaceru aby nie wymęczyć nim Jaśka.

2014-02-27 14:20

Ja bylam jednym z nich sijle :) Zdarzało sie ze koniecznie musialam wyjsc do gminy do biura czy do sklepu ...pakowałam malego do wozka , bralam butelke letniej wody , smarowałam kacra wysokim fil. lekkie bodziaki , parasolka przykrywajaca caly wozek i tyle ..nie obylo sie bez komentarzy starej babci gdzie w takie sonce z tym malym robaszkiem :D oczywiscie odradzam spacery po kilka h ! ale mysle ze 30 min nie zaszkodzi ... szczerze to dziwilo mnie jak widzialam mamy siedzace z dzieckiem na plazy po 6 h ( jeszcze przed zajsciem w ciaze ) my kacpra zabralismy na 4 dni nad morze .. ale nasz plan wygladal tak - 7:30 do 10 spacer i wyglupy na plazy -od 12 do 14 w hotelu na tarasie ( przyjemny cien cala dobe) potem dluga drzemka , zabawy w pokoju od 18 do 21:30 na plazy :) dobrze mielismy bo moja mama z nami byla i sami jak chcielismy to moglismy wyjsc , ona upalow nie lubi wiec jej bylo na reke :) wiadomo wakacje , cieplo chcemy tyleczki wygrzewac , ale jak juz pojawi sie maly szkrab trzeba przyzwyczajenia nieco zmienic :) teraz kacper bedzie mial 18 msc wiec tez inaczej ..ale wiadomo o oparzenie i udar kazdy moze sie wystarac :) takze wszystko z glowa :)

2014-02-27 11:34

Latem wychodziłam dwa razy, najpierw około 9 do 11, bo wtedy na tarasie był cień i chłód po nocy, a drugi raz o 19 do 21. W ciągu dnia bywało tak gorąco, że nawet okien nie otwierałam, bo powietrze parzyło. Ale też widziałam ludzi, którzy o 14-15 chodzili z wózkami..

2014-02-26 12:42

a my na wsi siedzieliśmy w cieniu całe dnie praktycznie, a dlaczego bo w domu było duszno okna jak otworzyłam to przeciąg, a mała była jeszcze mała więc kocyk na trwace i w cieniu siedziałyśmy ja z brzuchem też już ogromnym. Nawet lepiej jej się spało na dworze w cieniu niż w domu. Ale jeśli chodzi o wyjścia na jakies spacery to oczywiście rano najlepiej 7-8 rano wtedy jeszcze było znośnie dla nas obu, a jak nie dałyśmy rady rano to szłyśmy na zakupy bliżej wieczora jak już słońce tak mocno nie świeciło. Jakoś udało nam się przetrwać. Teraz mam lepiej bo latem u nas w mieszkaniu bardzo krótko świeci po oknach słońce toteż i jest mniej duszno w mieszkaniu, a póżniej mamy balkon za drzewkami i huśtawkę na balkonie więc spokojnie maluszki będą miały chłodno i nie będziemy musieli unikać wyjśc na dwór. A spacery będą rano i wieczorkiem (w końcu latem długo jest widno, a moje maluchy i tak przed 21 nie idą spać więc spokojnie od 18-19 możemy jeszcze spacerować)

2014-02-26 12:29

my też w lato chodziliśmy rano na spacerek albo do piaskownicy drugie wyjście było po 17

2014-02-26 12:08

Już nie mogę doczekać sie ciepłych dni wiosny, ale nie upałów lata, w ubiegłym roku w naszym mieszkaniu było strasznie gorąco przez co wychodziłyśmy na spacery juz wczesnym rankiem, kiedy to jeszcze na placyku nie było dzieci, przeważnie to my byłyśmy z małą pierwsze. Warto pamietać ze taki maluch jest szczególnie narażony na promieniowanie słońca i wszelkie jego szkodliwe działanie , oparzenia udar... niestety po tych 2 latach spacerów w małą stwierdzam, że wiele opiekunów (bo przecież nie zawsze mamy wychodza na spacery) jak by nie odczuwało tego i bezmyślnie zabierają dzieci na placyki zabaw w godzinach od 11, mimo apelów i tego co mówią w mediach jak by grochem o ścianę, moze gdyby takie place w godzinach najintensywniejszego słońca by były zamykane coś by zdziałało na wyobraźnię dorosłych.