Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

upadek 6,5 mc dziecka

Data utworzenia : 2014-07-24 19:23 | Ostatni komentarz 2021-08-13 18:32

Ewcia2

13975 Odsłony
117 Komentarze

Witam ,wstyd mi o tym pisać,bo powinnam się tego wstydzić :-( ale czy waszym dzieciom też przez małą nieuwagę dzieciątko spadło z np.łóżka? Dzisiaj rano położyłam go na swoim łóżku,co często tak robiłam, ale wiadomo z każdym dniem dzieciątko jest ruchliwe, ale niestety stało sie:-( zostawiłam go na swoim łóżku który ma szerokość ok 2metry i zostawiłam go na środku i szybko poszłam na przeciwko do kuchni aż nagle słyszę głośne uderzenie i płacz, tak mi serce zabili,cala się trzeslam szybko podniosłam synka o z tego wszystkiego pojechałam z nim do szpitala żeby go zbadali, uspokoił się, mial prześwietlenie i wszystko wyszło dobrze, ale i tak nigdy sobie tego nie wybacze:-(:-(. Okropny ból synek cierpial a ja go tak zostawilam juz nigdy nie zostawie go samego w lozku:-( kuzynka mi mowila ,ze jej synek tez spark z lozla jam mial 5mc I jeszcze uderzyl sie o note z stolu ale now byla z nim w szpitalu ale ja nie moglabym tak zastanawiac sie czy wszystko jest ok, czy ktotes z was doe przytrafilo cos takiego:-( az do teraz nie moge sobie tego wybaczyc:-(

2015-02-18 22:03

Pocieszę Was, że najgorszy etap jeszcze przed Wami...czyli gdy dziecko odważy się puścić ale jeszcze będzie się chwiało na nóżkach. Córa to w ogóle jakoś tak koślawo chodziła jakby pijana była. W ogóle pod nogi nie patrzyła co niestety wiązało się z licznymi upadkami, siniakami, urazami i płaczem. Powiem szczerze, że nie raz płakałam razem z nią wściekła na siebie, że do tego dopuściłam ale qrcze przecież nie da się biegać za dzieckiem cały czas..

2015-02-18 21:06

Justyna.Naumiec mam synka w tym samym wieku co Twoj i czasami zastawiam sie skad to dziecko ma tyle energii :D odkad nauczyl sie raczkowac to wszedzie jest go pelno, nie usiedzi w jednym miejscu... na lozku az strach zeby nie zlecial (na szczescie nie zdarzylo nam sie to) wiec zwykle kaze mu bawic sie na dywanie albo w lozeczku turystycznym, ktore traktujemy jako kojec (do spania ma zwykle lozeczko ze szczebelkami). Mojej przyjaciolce spadlo dziecko z lozka, na szczescie na dywan i nic sie nie stalo. Warto jednak obserwowac czy nie ma zadnych niepokojacych objawow, typu wymioty....gdyby tylko cos zaniepokoilo niezwlocznie nalezy udac sie do lekarza!!

2015-02-18 15:55

No kochane są takie dzieciaczki, jak chodzą ale człowiek tak się zmęczy lataniem za nim,pilnowanie czy nie bierze Nic do buzi, bo zawsze cos wynajdzie, a jak mu coz zabiore to tak strasznie placze ze masakra.

2015-02-18 15:49

Ewcia to ja mam synka, który skończył już 8 miesięcy. Szykuję się na guzy psychicznie. Wiadomo, że temu się nie zapobiegnie, bo dzieci są ruchliwe. Ostatnio była u mnie koleżanka z synkiem, ponad roczne dziecko i było wszędzie. Trzeba było kłaść na samej górze najmniejsze i najdrobniejsze rzeczy, a i tak finał był taki, że mój storczyk wylądował na podłodze. Choć przyznam szczerze, że aż miło było patrzeć na tego szkraba.

2015-02-18 15:39

No my niestety nie mamy dużego mieszkania, ale synek juz sobie radzi sam schodzi z łóżka, a praktycznie ciagle bawi się na podłodze bo juz ma 13,5mc:-] gorzej z nabijaniem guzów, tego to juz nie zawsze dopilnuje.

2015-02-18 11:48

Moje dziecko, podobnie, jak wasze też jest ruchliwe i dlatego warto wkładać je do łóżeczka, albo zaopatrzyć się w kojec (jak ktoś ma duże mieszkanie, albo zmysł organizacyjny) . Mój synek to nawet z bujaczka próbuje sam złazić.

2015-02-17 22:01

No tak to jest z tymi dziećmi, maja tyle energi ze często się śmiejemy czy synek czasem nie ma adhd. Jak można tak wszystko szybko robić, bawi się autkiem, wiec ja szybko do kuchni a tu minęły może 2sekundy a synek obok mnie i chodzi dop od miesiąca i czasem zapomnę i się go przestrasze :-P głupie ale tak mam:-D przed spaniem jak idziemy już do sypialni to musi pobiegać żebym go gonila i płacze ze chce na łóżko i goni po łóżku albo się kopyrta:-P i raz to by mi na podłogę spadł, tacy juz są ruchliwi u nie zawsze nadążamy za nimi:-]

2015-02-17 21:08

Nam na szczęście nic takiego się nie przydarzyło, ale az się dziwie, bo synek jest tak ruchliwy, że sekundę nie potrafi usiedzieć w miejscu. Wszędzie go pełno. jak wychodzę na moment do toalety to zawsze zostawiam go w łóżeczku. Tam jest dla niego na chwile obecną najbezpieczniej. Raz jak go karmiłam i siedział przypięty pasami w krzesełeczku to ja na chwilę się odwróciłam, patrzę a mały stoi w krzesełku i się smieje. Tak kombinuje, ze i z tych pasów potrafi się wydostać.