Tęsknota za brzuszkiem

dziewczyny czytam i zazdrosze ze mialyscie szczecie tak malo przytyc :D

Wiadomo, że też się cieszę że już córeczka jest z nami :) u mnie brzuszek nie taki duży był i tylko 8kg przytyłam 

Po porodzie Syna nie tęskniłam.. +16 kg, ciężko, kręgosłup bolał, brzuch dość spory, całe lato w ciąży i urodził się 40 tydz 5 dni...

Po córce trochę tęskniłam.. ale jednak wolę dzieci na świecie.

I już nie chcę ciążowego brzucha hehe

Ja trochę tęsknię, bardzo lubiłam ten brzuszek ciążowy :) jeszcze po porodzie czasem się łapałam na tym, że glaskalam już pusty brzuszek 

O rany, dzis o tym myślałam..  dopiero co mój maluch się urodził i jakos tak dziwnie z pustym brzuszkiem.. lubiłam te jego obroty gdy był w brzuchu :)

Raczej nie tęsknię. Samopoczucie w ciąży miałam fatalne. Do tego wiecznie spuchnięte stopy. Od 2 trymestru mogłam spać tylko na prawym boku. Szybko się męczyłam. Jedyne pozytywne strony to czucie ruchów maluszka i obserwowanie, jak rośnie w brzuchu. Każda ciążę przechodzi inaczej, ja nie wspominam go najlepiej. 

Czasami brakuje, ale wolę patrzeć na synka jak jest obok mnie i go przytulić. :)

Czasami brakuje tych kopniaków z drugiej strony brzuszka ale tak jak dziewczyny piszą , o wiele lepiej się żyje jak nic nie przeszkadza, można normalnie ubrać skarpetki, obciąć paznokcie �