Szczepienie noworodka

Z tarczycy też wysyłam SMS. Na szczęście unormowało się. 

A do ginekologa mam dziwnie bo robie na NFZ i ten ośrodek uważa, że pacjentki nie maja prawa do zobaczenia wyniku. Na wizycie lekarz mi tylko zapisuje w karcie ciąży niektóre parametry I tyle. Ale robie w laboratorium zdj kodu i nielegalnie sprawdzam. W ośrodku się nawet nie przyznaje bo oni są bardzo wrażliwi na to

Ja bylam umowiona z lekarzem ze jak bede miala wyniko ktore mnie zaniepokoja to mam mu je wyslac i w sumie dzieki temu udalo sie szybciej zareagowac lekami na odchyly z wynikami chociazby tarczycy

Ja też w ciąży zawsze niektóre parametry miałam obniżone ,a lekarz mówił ,że wyniki mam super :)

Nie ma co czytać w necie , lekarz najlepiej odpowie ci na wszystkie pytania

Ja znow dziś zerklam. Postanowiłam, że w pn sprawdze ale ciekawość wzięła górę. Znów mam niższe parametry ale nie czytałam na necie, wolę na lekarza poczekać 

Ja zawsze sobie sprawdzałam i mniej więcej potrafiłam sobie ocenić wyniki. Głównie sprawdzałam czy nie mam anemii i czy płytki krwi mi spadły (bo mam zawsze poniżej normy ,a w ciąży dopiero spadają). Ale tak resztę również zostawiałam lekarzowi. Dużo odchyleń od normy nieraz w ciąży jest normą i nie trzeba się szczególnie stresować. 

Jednak często sami sprawdzamy wyniki ,a potem się nakręcamy . Niby czekamy na wizytę u specjalisty i jego diagnozę, ale sami już po drodze mamy różne myśli 

Już się tego nauczyłam. Na wyniki on line popatrzę ale z analiza czekam już na lekarza