Sposoby na podawanie dziecku lekarstwa.

no u nas od 2 roku zycia na stałe przyjmowała leki wiec wiec tez  taki czas wprowadzenia był cieżki

Anita jak codziennie coś zażywa to już pewnie to dla niej rutyna też już jest większa dziewczynka to mądrzejsza rozumie dlaczego je przyjmuje, a u takiego malucha no ciężko czasem coś wytłumaczyć niestety 

u nas córka przyjmuje codziennie leki, i te które sa małe nie ma problemu z łykaniem, jednak czasami przy infekcjach jak jest juz przepisana tabletka to jest takiej wielkości ze mi było by ją cięzko przełknąć;(

Mama być może tak być jak piszesz. Jak dostawała często bo te infekcje ciągle były to był ogromny problem z podaniem leku,teraz ostatni raz dostała paracetamol pół roku temu bo miała stan podgorączkowy w nocy,ale że wstała z histeria  to było ciężko mimo wszystko podać lek

Zaobserwowalam tez  ze jeśli dzieci przyjmuja leki tak raz na jakiś czas to jeszcze jakoś to idzie ale z biegiem czasu gdy zaczyna się ten okres przedszkolny więcej tych infekcji te inhalacje leki strzykawki z syropem zaczynają się stawać codziennością maluchy zaczynają miec tego dość bo po kilka razy dziennie ktoś męczy ich ze strzykawka itd i się zaczyna problem bo poprostu dostają juz do tego przyjmowania leków urazu

Mazią rozumiem. Obys nie musiała się przekonywać

Aneczka zawsze mieliśmy problem bo i tak widziała co robimy, ale jedno tzrymało na rękach drugie jakoś to wciskało inaczej się nie dało bo na sam widok było histeria. Teraz myślę, że by było łatwiej, ale juz z pół roku odpukać nic nie musiałam jej podawać, a może i dłużej. Gdy była maleńka często miała problemy z pęcherzem, więc miała leki na ten mocz by wyleczyć infekcję 

Marta dobrze piszesz wszystko zależy jeszcze od gorączki;) jak dziecko chore  z gorączką i wszystko mu przeszkadza do tego mdli to leki są gorsze do przyjecia;(

moja córka jak była młodsza i miała bardzo wysoką gorączke to bywały problemy zarówno z lekami jak i samymi nebulizacjami, czy oczyszczeniem noska;(

Co do kroplówek był czas ze sie ich nie bała, nawet lekarz kiedyś chciał ją nastraszyć że przepisze zastrzyki a ona mając 3 -4 latka mówi ze ona by wolała bo się ich nie boi;)