Śpiworki

ja staram sie jej nie brać na wyro bo rozbudza wsyztskich dookoła jak juz wsyztscy rozbudzeni to idzie spać;D 

ale chyba ogólnie tak lubi spać bo w łózeczku śpi w poprzek;)  w nocy mąż mówił ze nóżki wystawiła przez szczebelki i tak spała;/ co sie ją przekreci to za chwile znowu inna poza;)

U nas to samo, nie dość że my ściśnięci a ona ma pół łóżka dla siebie to nieraz się budzę a mała śpi nad moją głową na mojej poduszce :P Śmieszne to jest jak bardzo dziecko jest ruchliwe podczas snu i kołderka czy kocyk w ogóle by się nie sprawdziły więc fajnie, że ktoś wpadł ba taki pomysł żeby wymyślić śpiworki :) 

Kurde no, taki mały, tyle miejsca zajmie :D

Fajerka no to sie nazywa izolacja rodzicielska;) hehe u nas to samo;) 

A wasze dzieci też się tak rozpychają? Czasem bierzemy młodego do łóżka nad ranem, bo się obudzi i chce się przytulić, to go tak bierzemy na dospanie. Mamy materac szeroki na 160 cm, a jak weźmiemy dziecko do łóżka to nie mamy gdzie spać, bo on się rozwali w poprzek, a dla nas zostają cienkie paseczki ba brzegach :D

no u dzieci to ciężko by spały pod kocem bo jednak sie okropnie wiercą, a przykryć nie potrafią 

u mnie koce nie zdają egzaminu, mały babol śpi w welurowych spiochach;) 

u nas znów upały wróciły i w nocy tak duszno, że nie ma czym oddychać:(