Spanie z otwartym oknem

Ja wietrzę rano i wieczorem całe mieszkanie. Zawsze, niezależnie od pogody. Natomiast w takie cieplejsze wieczory i noce jak były teraz, otwieram okno ale w innym pokoju, zazwyczaj w salonie, a śpię z Małą w sypialni. Wtedy wiem, że jej nie owieje, a jednak cykrulacja powietrza będzie całą noc;).

Innaczej w nocy nie zasne 

Ja zawsze staram się przewietrzyć pomieszczenie przed snem w sumie niezależnie od pogody nawet jeżeli jest to środek zimy i srogi Mróz za oknem to po prostu uchylam to okno na moment gdy nie ma jeszcze nikogo w pomieszczeniu żeby to powietrze się tak troszkę zlamalo  wtedy lepiej się śpi No a tak jak teraz gdy jest fajnie ciepło na zewnątrz to tym bardziej w lecie bywa to różnie bo gdy Są upały to raczej staram się wietrzyć pomieszczenia z samego rana gdy jeszcze nie ma takiego słońca takiego gorąca a później po prostu w ciągu dnia okna zamykam zasuwam rolety i na wieczór jest pomieszczeniach tak fajnie też chłodno przyjemnie nawet nie zawsze jest potrzeba żeby te okna uchylać i wpuszczać gorące powietrze z zewnątrz ale jak najbardziej Ja jestem za tym żeby pomieszczenia wietrzyć teraz może tak niekoniecznie bo same wiecie że jak to mówią No nie wiem czy to prawda wreszcie są różne aktualnie leci do nas Ten pył z Sahary którego wszędzie jest pełno unosi się to w powietrzu Ja teraz jestem przeziębiona przez cały okres świąt ale również Zauważyłam że jak wyjdę na zewnątrz to właśnie od tych wszystkich pyłków Katar mi się nasila więc zastanawiam się czy nagle w tym wieku nie złapała mnie jakaś alergia a podobno jest to możliwe że można nie mieć żadnych dolegliwości przez całe życie i nagle można dostać alergii także myślę że wdychanie tego z tyłu na ten moment nie jest zbyt zdrowe i można sobie odpuścić to wietrzenie w domu a poza tym przez okno właśnie wpadnie nam dużo do domu tego pyłu A to nie jest konieczne więc z tym trzeba uważać natomiast jak ten był już się skończy to jak najbardziej na takim cieplutkiej pogodzie ze strony cemu jem Ja jestem za tym żeby wietrzyć pomieszczenia wieczór przed snem

Kargaw z tymi oknami to zawsze dylemat;)

Ja jak mała zasypia to zamykam okno bo jednak boję się że ja zawieje zwłaszcza że okno jest zaraz obok łóżka  a niestety czasami na główce się poci więc ryzyko jest;( ale często otwieramy okno w kuchni i też się te powietrze fajnie wymienia ale to zależy od układu mieszkania ;) 

Dni są zmienne a pogoda zdradliwa ;( w nocy zamykamy okna albo są otwarte zanim mąż się nie położy spać bo on najdłużej siedzi;) 

Kargaw zawsze możesz te zostawić mikrowentylacje w oknie. Zawsze to bezpieczniej niż całkiem uchylone

Ja również wietrzę ile się da w ciągu dnia :) Tak by nie robić przeciągu :) 

Mieszkam w bloku i miałam lekko uchylone okno na noc ,ale w kuchni ,a nie bezpośrednio w pokoju :) 

Ja staram się wietrzyć cały dzień sypialnie aż nie pójdę spać w takie dni cieplejsze ale nie uchylam jeszcze okna mimo nie mam noworodka tylko dzieci 10i 5lat ale mimo że nie jestem za przegrzewniem dzieci i grubszym ubieraniu to wolę jeszcze nie wietrzyć całą noc bo wydaje mi się że noce są jeszcze za chlodne , tym bardziej że są ciągle te wiatry ale tak w maju jak są ciepłe dni czy od czerwca to zostawiłam uchylone okna, wszystko zależy od pogody. 

Też mam niemowlaczka i też mega upał w sypialni. Mieszkam w bloku. U nas mega wial wiatr więc otwarte okno odpadało. Wietrzylam cały dzień, wieczorem otwarlam cała połówkę okna. Kaloryfery skręcone do zera. Do tego oczyszczacz powietrza był włączony i jakoś daliśmy radę. Jedynie co małej zmieniłam śpiworek na letni muślinowy.