Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

spanie z dzieckiem

Data utworzenia : 2014-09-22 23:10 | Ostatni komentarz 2022-04-03 20:21

Barbara.Welna

13379 Odsłony
205 Komentarze

Jak tam z waszą silną wolą? u mnie słabo :) zakładałam od zawsze że moje dziecko będzie spało u siebie w łóżeczku. Śmiałam się z siostry która mówiła "każdy szanujący się noworodek śpi z rodzicami". Pierwszy miesiąc po urodzeniu mój synek spał u siebie w łóżeczku, tyle że ja wówczas nie spałam wcale bo jak tylko syknął, pryknął, fuknął ja już stałam na baczność. Po ukończeniu miesiąca zaczęły się problemy z brzuszkiem i od tego czasu ostatnie dwa mies Olaf śpi między rodzicami. Nie jestem z siebie dumna, chociaż cenie sobie wygodne a jest to bardzo wygodne w przypadku matek karmiących piersią. Jak jest u was?

2015-10-05 11:00

u nas córcia śpi z nami, kupiliśmy jej fajne łóżeczko, które zajmuje bardzo mało miejsca, w zasadzie to tylko wystawiliśmy jedną szafkę nocną i łóżko zmieściło się obok naszego: http://www.mamaija.pl/stokke-lozeczko-sleepi-mini,d3056.html gdy córcia nie będzie wymagała nocnego karmienia zamierzamy przestawić łóżeczko do drugiego pokoju.

2015-10-05 10:43

Moja staje w śpiworku :-). Dobrze że się do niego przyzwyczaiła, bo jak piszesz Klio to rozkopywanie się w nocy i mi by sen z powiek spędzało. Dzisiaj ponownie od drugiej w nocy wspólne spanie. Tyle dobrego, że się nie wierciła i nie budziła, to do rana spałyśmy jednym ciągiem.

2015-10-05 09:27

Mój synek też się odkopuje w nocy ale chyba nie ma na to rady bo ile razy go przykryje za chwilę znowu jest odkopany.

2015-10-04 21:43

Artan gdy moja córka była w zbliżonym wieku do Twojej :) to też to przechodziłam..zastanawiałam się o co chodzi..zdiagnozowane w przeciągu kolejnych miesięcy. Był to okres wzmożonej jej aktywności tj. raczkowania jak i wstawania. Czyniła to w łóżeczku bez możliwości położenia się, ja zrzucałam winę na upały..i pamiętam ten czas gdy szłam do jej pokoju, a ona siedziała z zamkniętymi oczami lub stała...Teraz mamy problem z jej odkopywaniem się, gdyż noce nie są już takie ciepłe, a w blokach jeszcze nie grzeją, a ona notorycznie jest odkopana. Śpiworek nie zdaje u nas egzaminu.

2015-10-04 21:39

U mnie od paru tygodni córka nagminnie urządza wycieczki do naszego/mojego łóżka. A to pierwsza, a to druga w nocy słyszę piszczenie, podnoszę głowę a ona stoi jak taka biedna sierotka i weź tu zostaw ją samopas. Wstaję, biorę na rece, tulę, wtykam smoka, ale dopiero położona do naszego łóżka momentalnie zasypia.

2015-10-03 21:11

Synek zasypia zawsze w swoim pokoju w swoim łóżeczku. Czasami jest tak, że na drugim karmieniu (około 5) jak go odkładam to on wstaję i płacze i nie ma siły stoi tak zapłakany - biorę go do nas, a tam tylko głową dotknie poduszki i już śpi. A czasami odwrotnie. Nie idę go karmić tylko mąż przynosi mi go do nas do łóżka, ja oczywiście zasypiam podczas karmienia, a po skończonym on się tak wierci, tak stęka, kręci, że muszę go przełożyć do łóżeczka,a tam od razu zasypia.

2015-10-03 17:50

Nie wiem czy już pisałam o tym ale moja 5 lat nią córka usypia z nami w łóżku a później jest przenoszona do swojego pokoiku. Zdąża się ze przesypia całe noce ale częściej ja w nocy musze iść spać do małej. ... Jest też czasem tak ze to ja albo mąż kładziemy się z nią w jej pokoiku ew. po usunięciu wracamy do siebie ... no i zdąża się ze mała budzi się z płaczem w nocy i trzeba wracać do niej. Nasz błąd bo od niemowlaka spala razem z nami ale robi sie starsza i potrafi sama usunąć w swoim pokoiku z misiem ale za każdym razem mamo ale później przyjdziesz do mnie....

2015-10-01 14:53

Ja teraz też już się staram, żeby mały spał w swoim łóżeczku. Czasami tylko jak ma gorsza noc i się przebudza to biorę go do nas.