Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1139 Wątki)

Spacery

Data utworzenia : 2013-01-15 11:31 | Ostatni komentarz 2017-05-21 21:05

Proud Mommy

45908 Odsłony
1042 Komentarze

Którego dnia po urodzeniu maluszka wyszłyście na pierwszy spacer? Jak często i na jak długo wychodzicie na spacery?

2016-02-25 17:50

A ja się boję zostawiać dziecko na zewnątrz . W przedszkolu mojej córki nie ma podjazdu niestety są schody i jak odbieram mała to sama idę po nią sama bo zawsze jest problem z wózkiem .

2016-02-25 16:15

Moja córka lubi jeździć wózkiem do sklepu. Jak zdejmę jej czapkę , oraz rozepnę kurtkę i ściągnę nakrycie na nóżki to spokojnie mogę zrobić zakupy spożywcze nie spiesząc się. Na zakupy chodzimy kilka razy w tygodniu . Nie ważne czy było -10 czy jest ciepło to i tak musimy zrobić zakupy. Wczoraj lekko ubrałam córkę i podczas spaceru złapał nas śnieg . Mała jest przyzwyczajona , że nie ubieram jej grubo . Jedziemy , a ona się cieszy ,że sypie i wyciąga rączki ,żeby łapać płatki oraz z pod budki wyciąga głowę. Mimo wiatru nie broniłam jej . Podczas przejechania trasy ,szłam może 10 minut , 3 starsze panie zwracały mi uwagę : że jest za zimo , że dziecku rozpięła się kurtka przy szyji i ją zawieje , że nie mam rękawiczek i za cienko dziecku ubrałam. Na moją odpowiedź , że mała się hartuje myślałam ,że mnie zjedzą.

2016-02-25 15:37

Ja również zostawiłabym dziecko koło kawiarni i nie wprowadzała do środka. Po co męczyć dziecko? Lepiej żeby oddychała świeżym powietrzem. Była przykryta, dobrze ubrana więc ja nie widzę przeszkód.

2016-02-25 10:07

mandarynka współczuje. ja normalnie do sklepu wchodzę, bo inaczej nie miałabym co jeść ale ostatnio Kacper nie lubi jak ktoś obcy go np dotyka lub się pochyla ale może to przez ten wiek (10 miesiąc). ja lubię kombinezony, ale pod spód lekko ubieram :) ostatnio było na plusie 10 stopni, poszłam do sklepu i taki traf że oprócz mnie były jeszcze 2 mamusie z wózkami (gondole) z rozmowy zrozumialam że jedno miało około 3 miesiecy a drugie około 5 bo już biszkopty mama brała dla niego. ja jak weszłam do sklepu to czapkę zdjęłam, rozpiełam dziecko a ta jedna mama zostawiła to biedne dziecko przykryte grubym kocem i tą przykrywką od gondoli.... chwilę z nią pogadałam i była w szoku że ja chodzę z dzieckiem do -10 stopni, a ona stwierdziła że ona nie wychodzi jak jest zimno bo dziecko już miało antybiotyk. A przecież spacery są po to aby dziecko zahartować :) Karolina, bardzo dobrze robiłaś :) bo zdrowiej dla małej żeby siedziała na dworze niż zeby się upociła w kawiarni :)

2016-02-25 08:53

Na mnie ostatnio patrzyli jak na wyrodną mame bo zostawiłam dziecko na polu a sama siedziałam w kawiarni. Mała spała w wózku. Była ciepło ubrana i przykryta folią bo zaczął padać deszcz. Nie chciałam brać jej do środka bo musiałbym ją rozbierać a wtedy odrazu by wstała. Siedziałam przy bocznych drzwiach przez które nikt nie wchodzi i cały czas ją obserwowałam. Ona oczywiście była pod daszkiem. Spała chyba z godzinę. Jak nigdy :)

2016-02-20 20:25

Mandarynka wiec u Ciebie wyprawa po chlebek może spowodować nerwicę i nie dziwie Ci się, że wolisz mieć wszystko w domu. :) Ale do wiosny coraz bliżej wiec i zakupy nie będą aż takim wyzwaniem. Latem problemu pewnie nie masz bo wtedy aż miło w marketach od tej klimy.

2016-02-20 18:08

magicznypazurna zakupy z moimi dziećmi? nie nie, nawet po chleb do sklepu, oczywiście byłam, próbowała - krzyk,płacz, bo w sklepiej jest cieplej więc im ciepło duszno a przecież nie będę ich teraz rozbierać na 10minut, no chyba że czapki, starszy chce to i to, młodszy się denerwuje, bo ogólnie nie lubi ludzi obcych i reaguje płaczek jak się ktokolwiek odezwie czy to do niego czy do mnie...więc nie nie dziękuję, wole sąsiada poprosić o zakup czegoś, zresztą staram się mieć wszystko by nie musiec kupować z dziećmi

2016-02-20 17:55

U mnie to samo deszcz a pozniej snieg a dzisiaj byl dlugi spacerek :) tatusia z synkami :)