Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Spacerówka parasolka czy większy gabaryt?

Data utworzenia : 2013-06-14 16:17 | Ostatni komentarz 2021-05-18 22:39

Marta1984

14544 Odsłony
190 Komentarze

Mamy po siostrzeńcach najprostszą spacerówkę typu "parasolka". Z jednej strony jest fajna bo lekka, łatwa do złożenia i upchnięcia w kąt ale z drugiej strony.... Podobają mi się te większe spacerówki, myślę, że są stabilniejsze, nie podskakują tak na każdej nierówności. Mają budy, które osłaniają przed wiatrem i słońcem. Czy rzeczywiście są wygodniejsze w użyciu. Chodzi o komfort malucha

2016-03-11 22:20

Powiem Wam, że ten co mam teraz - Adbor Mio jest super, ale jest tak cholernie ciężki. Tak mi się już go ciężko pcha, że zastanawiam sie nad zmianą na lżejszy... Nie dość, że mój synek 15 kg waży to i wózek prawie 15 kg... Razem 30, a tu pchać trzeba...

2016-03-11 21:03

My z mężem też mamy duży samochód. Może nie sam samochód ale bagażnik. :) Więc po zakupie wózka 2 w 1 czy też 3w1 również nie będę miała problemu z przejazdem i przewożeniem wózeczka. :)

2016-03-11 15:11

ja mam dość małą spacerówkę w komplecie 2w1 a samochód ma duży bagażnik wiec się miesci :) a parasolkę bym kupiła tylko wtedy kiedy np leciała bym na wakacje samolotem, bo wiadomo że wtedy łatwiej sie zabrać. ale takie parasolki to jak tak patrzyłam kiedyś to wydają mi się mało wygodne i to oparcie tak sie kiepsko kładzie i na dodatek te malutkie kóleczka, raczej nie po wszystkim się przejedzie. ale wiadomo że jak ktoś musi to nie ma wyboru ;)

2016-03-11 13:18

Też parasolki nie miałam, bo nie widzieliśmy sensu z mężem w zakupie takowej. Auto duże, to nawet wózek 3w1 nie był jakoś bardzo składany do transportu. Rowerek biegowy - u nas jeszcze za wcześnie. Ale synek już próbuje.

2016-03-11 11:58

Ja parasolke zakupiłam chociaż fakt mało się przydała bo synek raczej na nóżkach wolał. Ale przydała się na wakacje zajmuje mało miejsca, na zakupy również. Na spacery zabieraliśmy właśnie taki rowerek trójkołowy. Biegowiec u nas sie nie sprawdził, albo może synek jeszcze za mały był.

2016-03-11 11:22

Ja mialam wozek wielofunkcyjny dla coreczki. Dosc madywny ,ale mam duzo mjejsca na korytarzu gdzie moglam go postawic. Przy synku tez bede z niego kozystala. Spacerowki parasolki nigdy nie mialam. Mimo ze lekka i ponoc fajna to juz nie dopupywalam. Pozatym moja corcia od kad zaczela chodzic nie chcialajezdzic juz w wozku. Na spacerki wiec zabieralismy pozniej rowerek taki od 2 do 5 lat. Wielofunkcjny. Po podkecanu wszystkic zsbespieczen moze jezdzic sama. Ale teraz woli biegowca.

2016-03-11 10:27

Wszystko zależy gdzie się mieszka. Ja mogę spokojnie na klatce zostawić wózek i nic z nim się nie stanie. Jak czasem na szybko potrzebowałam z samym dzieckiem wejść do mieszkania, to wózek pod klatką i też ok. A u moich rodziców wózek musiał być w mieszkaniu, tam domofon ma krótki żywot, a co dopiero ktoś mógłby się do wolno stojącej rzeczy przykolegować. Mąż raz zapomniał zamknąć auto... całą noc tak stało i wszystko było, a różne rzeczy w aucie wozi. Ale kradzieże się też tutaj zdarzają. teściom do domku w trakcie budowy próbowano się włamać.

2016-03-10 23:43

Dominika ale wiesz jakie są czasy... ludzie kradną na potęgę :/ dlatego też mąż nie zgodził się mieszkać w bloku... tak patrząc teraz to miał rację bo co z wózkiem, zakupami...