Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1139 Wątki)

SIDS - tajemicza śmierć w łóżeczku

Data utworzenia : 2013-01-15 20:44 | Ostatni komentarz 2019-12-09 13:59

claudia666

20446 Odsłony
163 Komentarze

Czy spotkałyście się z tym już kiedyś? Śmierć łóżeczkowa to najgorsze co może przydarzyć się młodym rodzicom, obejmuje wiekowo dzieci od 2 do 6-tego m-ca, najczęściej wcześniaki. Zdrowy dotychczas maluch po prostu nie budzi się i nie ma żadnych śladów cierpienia. Tajemnica SIDS do dziś nie do końca jest wyjaśniona. Przedstawię czynniki ryzyka: -młody wiek matki – poniżej 19 lat; -wcześniejsze kilkukrotne poronienia; -układanie do snu na brzuchu lub na boku; -wystąpienie SIDS u rodzeństwa; -nadużywanie narkotyków, kawy lub papierosów przez matkę; -bierne palenie[1] -wcześniactwo; -okres zimowy – czyli czas obniżonej temperatury i zwiększonej ilości infekcji bakteryjnych; -miękka poduszka; Sposobem zapobiegania temu nieszczęściu jest uczulanie rodziców na to, aby dziecko podczas snu leżało na plecach.

2019-11-20 13:03

My mieliśmy i będziemy mieć drewniane ze szczebelkami. Turystyczne jest niewygodne dla naszego kręgosłupa. Też nie dawaliśmy do drewnianego żadnych ochraniaczy. Przynajmniej widziałam małego, a jak za mocno podciągał się główką pod szczebelki, to go ściągaliśmy.

2019-11-20 13:00

My mamy w łóżeczku ochraniacze. Pomagają bardzo 

Konto usunięte

2019-11-20 09:50

Aga ja jestem zadowolona z tego, że miałam łóżeczko turystyczne od początku. Córeczka jest bardzo ruchliwa i przysuwala się do ścianek od początku. 

2019-11-20 08:49

Ja bardzo bałabym się spać z dzieckiem w jednym łóżku. Nie powiem - zdarzyło mi się kilka razy jak karmiłam małego i ze zmęczenia po prostu padłam. Potem się obudziłam po kilku godzinach i widziałam, że mały śpi obok mnie, ale to się zdarzyło zaledwie kilka razy. Monitor oddechu bardzo fajna sprawa, nie powiedziane, że nie zakupie przy drugim dziecku. Na pewno łóżeczko turystyczne też na początku nie jest dobrym pomysłem, ale potem już tak, bo my mamy drewniane ze szczebelkami i nie mamy ochraniaczy. Synek jest bardzo ruchliwy i często, a to się uderzysz w głowę, a to zaklinuje nogę.

2019-11-19 16:19

MagicznyPazur- może i tak, ale mnie obecność czegoś podobnego chyba jeszcze bardziej by nakręcała. Ps. A z jakiej firmy posiadasz?

2019-11-19 15:02

Mega Naczelny Papuśny Bobas mamy takie czasy, że śmierci łóżeczkowej da się zapobiec, inwestując w monitor oddechu, który czuwa nad naszymi pociechami, kiedy te śpią. Ja naprawdę czuję ulgę, kiedy widzę świecącą się diodę. Może nie jest to najtańszy produkt, jednak warto w niego zainwestować.

2019-11-19 11:30

Moja dość długo na płasko spala, poduszeczka dość późno się pojawiła do snu. Wolałam dmuchać na zimne .

2019-11-19 09:12

Ja synowi przywiazalam ochraniacz dopiero jak już sam świadomie zmieniał pozycje bo bardzo stukal się  głową o szczebelki, klinowal nóżki i rączki często wybudzając się.