Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Sesja z noworodkiem

Data utworzenia : 2014-01-12 22:07 | Ostatni komentarz 2024-09-17 21:34

konto usunięte

13640 Odsłony
224 Komentarze

Jest wątek o brzuszkowych sesjach, więc może pora na coś o sesji z noworodkiem (jako że takiego wątku nie widzę nigdzie). Co o tym sądzicie? Któraś z Was robiła maluszkowi taką profesjonalną sesję? Jak było? Jak spisał się maluch?

2017-05-09 12:38

Tez bym chetnie zrobila taka sesje maluszkowi ale u mnie w miescie nikt nie robi takich sesji dla noworodkow a 45km nie bede jechala specjalnie na sesje wiec trzeba odpuscic sobie taka sesje. Chociaz bardzo fajna pamiatka na przyszlosc jest

2017-05-09 06:26

Dokładnie tak Kasiu, ja tyle razy byłam na sesji z dziećmi i ani razu moje maleństwa nie były męczone wręcz przeciwnie za każdym razem panowała przemiła atmosfera a jaka radość jest teraz kiedy są większe i oglądają swoje zdjęcia z sesji noworodkowej. Zabawne jest słyszeć z ich ust,, łał, o jej piękne " hi hi

2017-05-08 22:45

Dzieci jeśli idziemy do profesjonalnego fotografa wcale się nie męczą w czasie sesji. Jeśli dziecko ma zły dzień można przełożyć sesję a jeśli płacze to sesja jest przerywana. Ja mogłam karmić i uspokajać synka tyle ile czasu potrzebowałam. Jeśli płakał nikt nie cykał wtedy zdjęć tylko czekaliśmy aż Syn się uspokoi. Wszystko zależy od podejścia fotografa a umawiając się na sesję noworodkową chyba czytamy opinie o fotografie.

2017-05-08 08:50

Ja robiłam sesje zdjęciową dziecią i nie żałuję i nie zgodzę się że dzieci się wówczas męczy. Jak są takie maleńkie są spokojniejsze i praktycznie to śpią, gorzej jest kiedy zaczynają raczkować bo wtedy ciężko ich w miejscu utrzymać ;) Zawsze można poprosić fotografa by przyjechał do was do domu na taką sesje i dzieciątko będzie spokojniejsze bo u siebie. Kiedy ja byłam na sesji to kiedy córcia czy synuś chcieli cyca to przerywaliśmy sesje i ile czasu potrzebowałam tyle dostałam panie fotografki raczej nie chciałyby cykać fotki nie zadowolonym zmęczonym dziecią a i tak naprawdę to one są szkolne by wiedzieć jak zabawić takie maleństwo a jak dziecko ma naprawdę zły dzień zawsze można sesje przełożyć na inny dzień.

2017-05-08 07:59

Moim zdaniem zdjęcia Maluchowi możemy zrobić sami w domu. Po kilku miesiącach, kiedy skończy np roczek można pomyśleć o sesji. Jednak myślę, źe to dziecko po prostu męczy więc raczej warto poczekać

2017-04-26 22:46

Ci mężowie już tak chyba mają. To mój dziewczyny całą sesję nie zmrużył oka. On od urodzenia z tych mało śpiących w ciągu dnia i ciekawy świata.

2017-04-25 19:11

Agn mój maż również sceptycznie podchodził do sesji noworodkowej i powtarzał mi że to tylko strata pieniędzy jednak w czasie sesji zmienił zdanie i zobaczył podejście Pani fotograf jak potrafi zajać się dzieckiem jak swoim własnym. U nas też były małe wpadki bo mnie obsikała a mężowi zrobiła kupkę pod sam koniec sesji ale Pani fotograf ostrzegała:) byliśmy zachwyceni jej profesjonalizmem i podejściem. Sam efekt jej pracy niesamowity i cieszę się ze ma taką pamiatkę. Moja spała dosłownie całą sesję a już po ją nakarmiłam i miała tylko 9 dni:) sesję zrobiliśmy na początku grudnia i przyjemnie na dworze nie było ale tam było ogrzewane i dodatkowo miała taką farelkę która ogrzewała cały czas córkę:) Jak będę miała kolejne dziecko to też zdecyduję się:) Kasiu to prawda bardzo ważne jest samo podejście fotografa. U was też mąż nie był na początku zachwycony a później wprost przeciwnie:)

2017-04-25 00:47

W sesji ważne jest jeszcze podejście fotografa do dziecka. Dziecko to dziecko ma swoje humory i nie zawsze na sesji będzie spokojne całą sesje. Agn kaw mi chodziło o to, że jak ktoś się pasjonuje fotografią to na prawdę może zrobić piękne zdjęcia. Mam kolegę w pracy, który się nią pasjonował i zrobił mi piękną sesję ślubną. Ale taki laik jak ja to już nie ma na to szans. Mój mąż podchodził sceptycznie do sesji ale w końcu powiedział, że jak mi zależy i chcę taką sesję to on jakoś zniesie widok "męczarni" pierworodnego. :) A po wszystkim był równie oczarowany jak ja. :)