Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Prasowanie ubranek niemowlęcych

Data utworzenia : 2013-12-07 10:02 | Ostatni komentarz 2017-04-19 10:43

konto usunięte

40478 Odsłony
189 Komentarze

Jako, że jestem teraz na etapie prania i prasowania wszystkiego dla małej (chcę to zrobić wcześniej bo w 9 miesiącu może mi się już nie chcieć) mam do Was pytanie. Jak prasowałyście/prasujecie ubranka? Na lewej stronie, prawej czy po obu?Przestrzegałyście symboli użytych na ubrankach? Ja wszystko prasuję w najwyższej temperaturze. Nie znoszę prasować, ale dla małej muszę się jakoś przemęczyć...

2014-01-23 15:17

a ja ubranka Madzi piorę dwa razy w tygodniu raz pranie ciemnych ubranek drugi raz ubranka jasne tęsknie za suszeniem ubranek na balkonie bo w łazience mamy małą suszarkę

2014-01-23 14:15

Ja piorę codziennie.. I przez to ciężko mi się zabrać za prasowanie ubranek Kasjana, bo zaraz przecież będą kolejne do prasowania..; )))

2014-01-23 13:19

Anitka, tylko że u mnie wtedy pralka cały dzień pierze. Jedno pranie małej, jedno moje i męża, następne ręczniki i kolejne pościel :) Ale wszystko się mieści w koszu na pranie, więc nie razi mnie to, bo go po prostu zamykam :)

2014-01-23 13:17

Sieje, ja piorę ok 3-4 razy w tygodniu rety tylko w sobotę pierzesz;) zazdroszcze;) Ja to mam wszystko opracowane kiedy ręczniki zmieniamy pościel małej ubranka lekko poplamione lekko zalane fru sciągam i do pralki, pewnie przez to tak u mnie się piętrzy ;) też nei lubię jak cos lezy w koszu do prania zaraz oczy mnie bolą;)

2014-01-23 13:09

Łoo, to my robimy pranie zawsze w sobotę :) Ale zobaczymy co będzie jak młoda podrośnie :)

2014-01-23 13:07

Ja po prostu nie mogę jak się ubrania piętrzą w łazience :P Młoda produkuje, starsza pomaga no i 2-3 razy w tygodniu pralka robotajet :D

2014-01-23 12:11

Kusia to jaki ty masz przerób ubranek, że tak często pierzesz :) Ja młodej pranie robię raz na tydzień, czasami rzadziej.

2014-01-23 10:45

Pranie robię co drugi dzień i już się wyleczyłam z prasowania ubranek młodej. Dobrze roztrzepuję i mam spokój. No chyba, że coś jest tak wymięte, że aż oczy bolą - wtedy wyciągam żelazko i prasuję :)