Poduszka korygująca, ortopedyczna head care

Ja robiłam jak misiowa. I zmieniałam strony kładzenia córeczki. Ze najpierw spala głową do okna a po jakimś czasie spala nóżkami

Abc dziękuje Ci za konkretny wpis. Zdecydowałam się na zakup, bo w ciągu dnia mój uparciuszek nie da sobie narzucić pozycji. Popytałam też pediatrę i rehabilitanta i jak najbardziej polecają zakup. Jeśli dziecko niechętnie będzie na niej spało to radzą, aby układać je w ciągu dnia np na macie edukacyjnej czy podczas zabaw na macie piankowej. Prawie 5 miesięczne dziecko ma już dość długi okres aktywności podczas dnia i powinien on wystarczyć aby główka ładnie się kształtowała tym bardziej, że teraz jeszcze gołym okiem nie widać aby była zniekształcona. Natomiast spanie na ulubionym boku może do tego prowadzić. Zakup poduszki "na zaś" jak to Aneczka napisała jest w naszym przypadku całkowicie uzasadniony. 

Poduszkę dobrałam zgodnie z zasadami objaśnionymi na stronie internetowej, wg wymiarów odpowiedni jest rozmiar M (obwód głowy 39-44, waga 5-8 kg). Czekam więc na przesyłkę i będziemy korzystać.

Na stronie znalazłam też wiele cennych informacji m.in konsekwencji jakie mogą wystąpić przy braku leczenia.

 

Cytuję ze strony internetowej head care:

ZABURZENIA KSZTAŁTU TWARZOCZASZKI

Z nieleczonymi zniekształceniami może wiązać się widoczna asymetria twarzy m.in.:

• jedno oko wydaje się większe od drugiego (jest wysunięte)
• oczy i uszy ułożone są asymetrycznie (jedne są bardziej wysunięte a drugie cofnięte)
• z jednej strony czoło może być bardziej uwydatnione
• z jednej strony policzek wydaje się pełniejszy
• zatoki mogą być asymetryczne
• może występować nierówne ułożenie szczęki (w przyszłości może być wymagana korekta aparatem ortodontycznym)

ZABURZENIA ANATOMICZNE

Asymetria czaszki, w przypadku której nie podjęto leczenia może doprowadzić do trwałej zmiany struktur zawartych w czaszce.

Takim zmianom kształtu i wielkości mogą ulec między innymi: mózg, oczy, kości policzkowe, zatoki, czoło, rozmieszczenie uszu, szczęki i nosa. Mogą pojawić się problemy z żuciem, jedzeniem oraz wzrokiem.

Po przeanalizowaniu nie zastanawiałam się dłużej nad zakupem.

Jak ma się dziecko z kolkami (gdy sen jest błogosławieństwem) to nie jest takie hop siup. 

 

Jak przez 4 miesiące dziecko nie dawało przekrecac się na drugi bok, bo przecież samo tego nie zrobi to zaraz zacznie samo i już będzie spało jak mu jest wygodnie. Chyba, że "dogada" się z maluszkiem to ok, ale ja mówię o uparciuchach.

 

Mamameg kupisz to kupisz nie to nie. Ja wiem że kupiłam za późno i tyle. Teraz mu główka obrosla włoskimi. Najbardziej efekty są widoczne w czapce.

Ja kładę raz na jednym boku, a raz na drugim. Jak w przypadku łóżeczka nie mogę zmienić strony z której podchodzę, to pilnuję, aby w ciągu dnia więcej podchodzić do dziecka z tej drugiej strony. Problemów żadnych nie widzę. Każde dziecko rodzi się z preferencją do jakiejś strony, trzeba to bardzo uważnie obserwować i starać się to wyrównać.

Ja kladlam córeczkę raz na jednym a raz na drugim boczku i nie mamy problemu z główką. 

Abc ćwiczy się w dzień żeby dziecko na dwie strony głowę odwracało i wtedy w nocy nie ma problemu 

No nie byłabym taka pewna, bo jeśli dziecko nie daje sobie przekładać główki przez np słaby sen to ciężko mi uwierzyć na własnym przykładzie że ta główka się nie odksztalci a po drugie jeśli już coś się faktycznie dzieje to żeby nie mieć wątpliwości czy jest sens bo może samo się naprawi. Fakt, może ale nie musi. Ja, jako użytkowniczka owego produktu, polecam. Chociaż ortopeda zapewniał że samo wszystko się naprawi to po roku słabo to widzę 

Jak jest problem z główką to wtedy takie poduszki się kupuje a nie na zaś