Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Pod namiot

Data utworzenia : 2017-05-19 11:57 | Ostatni komentarz 2022-07-02 22:10

rewers342

3669 Odsłony
49 Komentarze

Z racji tego ze zaczęło sie ciepło w myślach mam juz wyjazd pod namiot. Chciałabym zabierać na wyjazdy synka (w tym momencie 8 mies) i tu zaczynają sie moje obawy czy aby na pewno mu nie zaszkodze? Co zabrać dla niego bo oczywiście sklep kawał drogi od miejsca gdzie jedziemy i wolalabym nie jeździć i szukać czegoś tylko mieć pod ręką. I co zabrać dla ochrony przed komarami/kleszczami? Każda odpowiedz na wagę złota ;)

2017-05-26 22:28

No podziwiam Cię, ja póki co nie myślę o żadnym wyjeździe dłuższym niż jednodniowe wycieczki

2017-05-22 22:14

Kasia jak tata wróci bo wczoraj pojechał znów w delegacje na Suwałki wiec spory kawałek od domu wiec na każdy weekend nie będzie zjeżdżał. Tato bardzo lubi jak wszyscy jedziemy z nim nad Wisłę. A w razie deszczu czy burzy tez nie musimy sie martwić bo przeważnie jeździ z nami kuzyn z kempingiem. Patrycja co do ciężkich warunków to nie ma tragedii wystarczy mieć agregat i dobry sprzęt. Robactwo tak się przyjęło w gadaniu ludzi ze tyle tego jest a tak na prawdę raz na jakiś czas cos zawita ;)

2017-05-22 20:35

No właśnie rewers zastanawiałam się jak zorganizowaliście sen małego. Z jednej strony zazdroszczę i podziwiam. To kiedy następny weekend poza domem? Bo pierwsze koty za płoty. :)

2017-05-22 15:05

Podziwiam Cię i powiem Ci że to naprawdę rewelacyjny pomysł na weekend:) Widać , że bardzo to lubicie i świetnie się przy tym bawicie:) A z drugiej strony to zupełnie nie dla mnie :) Ja z małym dzieckiem to muszę mieć super pokój z łazienką i kuchnia do tego:D Wymagająca jestem. Też mam tak , że namiot to zaraz kojarzy mi się z robactwem, pająkami i ciężkimi warunkami:) chyba jakaś śmieszna jestem:p ale tak już mam:) Ale tego ogniska to Ci zazdroszczę:D

2017-05-22 08:21

Kasia Na grubym materacu pomiędzy nami w wózku mógłby mieć chłodno. miedzy nami byl bezpieczniejszy a w wozku musiałby byc pozapinany a wiadomo tak nie wygodnie bo nawet by sie nie przekrecil na bok

2017-05-22 06:56

Za bardzo się przyzwyczailiśmy do wygód hi hi i chyba stąd ten strach i niechęć do biwakowania ;)

2017-05-21 23:06

Rewers podziwiam odwagi bo ja mimo wszystko bym się nie zdecydowała. Bała bym się. Ja to z tych strachliwych. :) a już z Małym to w ogóle bym panikowała. Wszędzie daleko a wiadomo z dzieckiem bywa różnie i nigdy się nie przewidzi. A brak toalety i kuchni też jest dla mnie nie do przeskoczenia. A mały spał w wózku czy na ziemi w tym śpiworku?

2017-05-21 18:38

Sam fakt ile to więcej roboty:-D w domu to podgrzewacz wyjmuje w odpowiedniej temp tylko mleczko 2min gotowe. Mój też od 8miesiąca niby w nocy nie jadł ale około 5-6i jak szybko dałam to jeszcze często przysnal a jak się rozbudzil to koniec. Samej w nocy albo nad ranem w życiu nie chciało by mi się wody na mleko gotować itd no mowie dla mnie meczarnią i utrudnienia zamiast wypoczynku. Z resztą u nas w tym wieku noce były nieprzespame pobudek od 5do15 tak więc masakra z namiocie:-P w sumie to nadal nie przesypia nocy wszystkich ale już znacznie więcej mimo że ma ponad 2lata. A już teraz kiedy jest odpieluchowanw ale siusiu trzeba już natychmiast i w dodatku musi być toaleta bo nigdzie nie zrobi to kompletnie sobie nie wyobrażam:-D