Pakowanie noworodka na wyjście

Marta K ja kładłam na podłodze na kocu

Ja mam o tyle dobrze że jak czegoś zapomnę to jadąc na przykład do rodziny Zawsze mogę pożyczyć od siostry która też akurat ma w podobnym wieku dziecko zawsze pampersa czy coś do ubrania gdyby mi brakło mogę pożyczyć

Anabanana dokładnie ja do takiej checklisty dokładam pieluszkę tetrową do wycierania,ubranka na zmianę ze 2 komplety,a teraz jak mała juz bez pampersa to i kilka par majtek.wiadomo co kilka miesiecy to taka lista wzrasta o inne pozycje

AnaBanana Dokładnie tak nigdy nie wiadomo co się przyda. Właśnie mnie to zawsze zastanawia czy aby na pewno dobrze robię że biorę tyle rzeczy gdy nie wezmeto wtedy nagle malemu sie odbije ubrudzi sie jest glodny albo wydarzy się coś natomiast gdy zabiorę okazuje się że pol z tych rzeczy w ogóle nie używamy chyba każda z nas tak ma

na te kilka godzin to wychodzi sie jak na wyjazd weekendowy... czlowiek bierze wszystko bo a noz sie przyda...

Dokładnie tak to wszystko w zależności od tego na jak długo jedziemy gdzie do kogo. Natomiast ja mam zawsze w korytarzu spakowana taką jedną torbę w której mam wszystkie podstawowe rzeczy .Jedyne co to dorzucam do niej na bieżąco pampersy gdy się zużyją i zabieram puszke z mlekiem potem gdy wracamy no to automatycznie ją wyciągam tak to zawsze w tej torbie mam spakowany zestaw ubranek na każdą pogodę i jakieś body na długi i krótki rękaw i długie i krótkie spodenki i jakieś dłuższe i krótsze koszulki jakąś grubszą bluzę w razie czego czapeczkę ze dwie pary skarpetek mam też w torbie spakowany taki mały podróżny podkład do przewijania dziecka paczkę z chusteczkami pampersy tak jak pisałam wcześniej które na bieżąco uzupełniam gdy się zużyją ze dwie butelki mleko które pakuje bezpośrednio przed wyjściem gdy wiem że jadę gdzieś na cały dzień to zabieram też ze sobą często syrop przeciwgorączkowy ale wiem że jadę gdzieś na godzinę dwie to jego ze sobą nie zabieram często mam też jakąś wodę w termosie obowiązkowo w pojemniku na cumel jest dodatkowy smoczek drugi dziecko ma przeważnie na tasiemce przypięty przy sobie i to tyle jeżeli chodzi o torbę natomiast zabrać ze sobą przeważnie Trzeba więcej rzeczy jakiś kocyk pieluszka wózek wszystko w zależności od tego gdzie i na jak długo jedziemy natomiast To właśnie są  podstawowe rzeczy które ja osobiście zawsze ze sobą zabieram Niby te rzeczy jest dużo a nie dużo nigdy nie wiadomo co się przyda czasem to co zabieram ze sobą przejedzie że tak powiem bez sensu a czasami gdy nie zabiorę to by się przydało więc nigdy nie ma reguły najważniejsze w tym wszystkim to aby nie zapomnieć ze sobą dziecka hehe

Wszystko w zależności, gdzie się jedzie i na jak długo. Na spacer biorę jakiś kocyk, pieluchę na zmianę, coś na przebranie, jeżeli dłuższy spacer to mm i wodę do przygotowania mleka, zabawkę do wózka, smoczek, chusteczki. 

A im dłuższe wyjście, tym więcej rzeczy trzeba zabrać.

aneczkaaa - ja leżaczek brałam, szczególnie gdy jechałam do rodziny na cały dzień. Było to spowodowane tym, że nie mieli gdzie położyć niemowlę, aby było bezpieczne. ja miałam bujaczek-leżaczek taki 5w1, czyli dziecko mogło w nim spać. a gdy było trochę starsze, to mogło w nim usiąść i być karmione. Niestety żadna babcia nie inwestowała w rzeczy dla niemowlaka, więc ich pomieszczenia nie były dostosowane. Do koleżanek lub na 2-3 godzinne wyjazdy tego nie brałam :) 

lista rzeczy jest uzależniona od tego gdzie jedziemy i na jak długo :) wiadomo, że na spacer tylu rzeczy nie biorę :) Na spacer to tylko pampersy, chusteczki mokre, pieluszki tetrowe/flanelowe, body na przebranie i smoczek.