Okres noworodkowy chciałybyście powrócić do tych chwil

ząbki to jeszcze nie taka tragedia jak kolki. Mama która miała dziecko z kolkami i to takimi mega wie co mówię :D 

z córką też były kolki, ale porównując ja z tym co było u syna to przeszła je łagodnie choć gdy miałam tylko ją to myślałam, że gorzej być nie może... myliłam się :)

Każda chwila z dzieckiem jest wspaniała, myślę że teraz jak i w trochę późniejszym okresie będziesz szczęśliwa bo wszystkie chwile są wspaniałe. Dzieci Jednak szybko rosną i kochajmy je i okazujmy uczucia dopoki nam na to pozwalaja :) 

My akurat jesteśmy w noworodkowym i staram się cieszyć każdym dniem, bo wiem, że to szybko ucieknie:).. Do tego to moje drugie dziecko, więcej nie planuję, także tym bardziej:)..

Oj kolki to jest zmora...

Kołki mijają to przychodzi ząbkowanie:p i cały czas cis się dzieje l.

Trzeba z optymizmem patrzeć w przyszłość i cieszyć się pięknymi chwilami z Maluszkiem bo czas szybko ucieka 

akk jak miną te kolki to zaraz jest łatwiej :D 

Każdy dzień z dzieckiem przynosi coś niepowtarzalnego i każdy miesiąc jest jedyny w swoim rodzaju wiec nie ma co żyć przeszloscia bo jeszcze wiele przed nami. I tych pięknych i tych gorszych chwil i tak do osiemnastki jak nie dłużej ;).

U nas przez pierwsze 3 miesiące był non stop płacz spowodowany kolkami. Płacz całymi dniami, niewyspanie u maluszka i nad też. Ale minęły magiczne 3 miesiące i jest zdecydowanie lepiej.