Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1086 Wątki)

Odzwyczaić od smoczka

Data utworzenia : 2013-08-30 14:11 | Ostatni komentarz 2014-10-16 12:45

konto usunięte

8323 Odsłony
58 Komentarze

Moja córka skończyła właśnie 10 tygodni i zastanawiam się jak oduczyć ją spania ze smoczkiem, dodam, że zasypia z nim tylko w ciągu dnia. Mąż nie umiał sobie poradzić z uspokojeniem małej kiedy mnie nie było w pobliżu i nauczył ją ssać smoczek. Bo dawał go dziecku za każdym razem jak marudziła - faceci, patelnią przez łeb i tyle. Od dwóch dni próbuję nie dawać jej smoczka i udaje mi się to tylko wtedy kiedy usypiam ją na lekkim zmęczeniu, a jeśli sama się przemęczy za bardzo to bez smoka nie da rady, no chyba, że na rękach. Ale waży już 5 kilogramów i jest dla mnie trochę za ciężka, żeby pół godziny ją nosić :/

2013-09-01 12:47

Moja mała początkowo nie używała tak bardzo smoczka był moment ze był używany bardzo sporadycznie tylko przy zasypianiu i zaraz był wyciągany. Jednak kiedy przyszedł czas na ząbkowanie wówczas smoczek okazał się rewelacyjny, mała chyba bardziej się przy nim relaksowała, uspokajała gdy była rozdrażniona i szybciej zasypiała, to ważne jeśli okres ząbkowania trwa długo a dziecko znosi to nie najlepiej, taki uspokajacz jest wówczas bardzo pomocny. 10 tygodni to jescze maleństwo Moja córeczka w tym wieku uzywała smoczka ale równie dobrze mogło go nie być;) teraz kiedy wychodzą zabki znowu z nim spędza duzo czasu, co do krzywych ząbków.... ja byłam dzieckiem bezsmoczkowym w oczach teorii powinnam mieć prosty zgryz i mam.. ale tylko dlatego że przez 2 latach chodziłam w aparacie ortodontycznym

2013-08-31 16:27

Myślę, że nie ma co odzwyczajać córki od smoczka teraz kiedy ma 10 tygodni. Prawidłowo przybiera na wadze i potrzebuje go tylko w dzień, w tym czasie ma mocniejszy odruch ssania. lepiej, żeby ssała smoczka niż pierś z której w danym momencie nie je. A pisze Pani, że w nocy kiedy jej wypadnie to się nie budzi, więc zaspokaja tylko potrzebę ssania. Można jej na to pozwolić.

2013-08-31 15:58

Ale twój syn się budzi, a moja córka jak w nocy wypluje smoczek, a w zasadzie ten smoczek sam jej wypadnie, to śpi do rana bez niego i się nie budzi. Chociaż jak tam czytam o tych smoczkach to i tak nie mam najgorzej, skoro młoda tylko do zasypiania go potrzebuje.

2013-08-31 15:22

Ja przed urodzeniem synka byłam przeciwniczką smoczków - 3 tygodnie temu zdałam sobie sprawę z tego, jaki to cudowny wynalazek; ) Fakt - ciężko jest kiedy Mały wypluje w nocy smoczek, szuka go, po czym w nerwach zaczyna płakać i wtedy resztkami sił wstaje, by mu go podać ale po podaniu znów jest spokojny; ) Nie karmię piersią i właśnie tak jak napisała lipka166 sądzę, iż dzidziuś w moim przypadku potrzebuje tego ssania; ) Również popieram to, że lepsze jest ssanie smoczka niż kciuka - jeden kuzyn ma 3 lata i wciąż zasypia z kciukiem w ustach a kuzynka ma aż 6 lat i zasypia z serdecznym i środkowym w buzi.. Łatwiej w przyszłości jest odzwyczaić dziecko od smoczka, niż od tego co ma cały czas w zasięgu możliwości..; )

2013-08-31 14:21

No to poczekamy i zobaczymy co się dalej będzie działo :) Dzisiaj jeszcze smoczka nie dostała, zasnęła w nosidełku, dwa razy ją pobujałam i przycięła komara, spała po tym prawie 3 godziny.

2013-08-31 08:21

To w takim razie myślę ze smoczkiem nie ma co się przejmować. Myślę że lepszy smoczek niż tak jak niektóre z nas na forum miały problem z tym ze maluszek cały czas przy piersi. A z tym wzrostem i waga to bardzo szybko wszystko idzie w gore. Ja juz nie pamiętam tego jak moja Amelka była taka malutka, a to przecież było tak niedawno. Pozdrawiamy :)

2013-08-31 08:15

Oj bardzo prawidłowo, ze szpitala wyszła z wagą 3150, a 6 tygodni później na szczepieniu było 4500, teraz już 5 kilogramów przekroczyła i z 53 cm zrobiło się w dwa miesiące 60 :)

2013-08-31 07:50

Jeżeli malutka prawidłowo przybiera na wadze to nie powinnaś sie tym tak bardzo denerwować. Myślę za smoczek to nic złego. Fakt moja corcia nie ma bo nie chciała, ale szczerze to czasami. naprawdę by się przydał. Jeśli chcesz odzwyczaić to musisz próbować. Niestety coś kosztem czegoś. Lepiej za maz podał smoczek, bo po co malutka miała się denerwować. Teraz przynajmniej wiesz ze sobie poradzą. Ja niestety sama musze kłaść malutka bo zasypia tylko przy piersi. No chyba że w wózku to wtedy owszem maz da rade.