Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Noworodek, niemowlę - zakładanie bodów

Data utworzenia : 2013-03-14 23:12 | Ostatni komentarz 2016-07-27 07:21

Iwona

26439 Odsłony
212 Komentarze

Body - jakie wybrać. Jak ubrać noworodkowi, niemowlęciu body? Jesteście za czy przeciw?

2013-03-19 14:45

Pajace u nas się nie sprawdziły, żeby przewinąć synka i tak muszę rozpiąć co najmniej do połowy, no to już prawie tak, jakbym dziecko całkiem rozebrała. Ale każdemu co innego pasuje.

2013-03-19 12:49

ja też na początku wolałam body rozpinane, bo bałam sie przekładać je przez jeszcze niestabilna główkę, do spania zawsze pajacyk :) żeby było łatwo i szybko. Wiadomo,że z czasem człowiek nabiera wprawy, więc na poczatku cięzko i stresujaco, a później juz z górki ;) ale jestem za bo nic sie nie podwija przy noszeniu i trzymaniu dzieciaczka.

2013-03-19 10:24

Dawniej nasze mamy nie ubierały nas w body a w dwie pary koszulek - pierwsza była z batystu a druga bawełniana, zapinana na guziki lub wiązana. Aktualnie moda na body tak się rozszerzyła, że jest to podstawowa część garderowby maluszka a koszulki z batystu zostały wyparte z rynku. Ja osobiście używałam bodziaczków ale rozpinanych oraz koszulek z batystu, które zachowały się jeszcze po mnie :)

2013-03-19 09:49

A im starsze, tym gorzej ;)

2013-03-18 12:27

Według mnie to wszystko kwestia wprawy-dla mnie na początku zakładanie body przez głowkę noworodkowi przysparzało stresów gorszych niż matura:) Często niedoświadczeni rodzice mają z tym problem bo boją się by dziecku nie zrobic przez przypadek krzywdy. Ja przez pierwszy miesiąc życia córki zrezygnowałam z body zakładanych przez głowe-wybierałam te zapinane na całej dlugosci lub z boku/lub rampersy. Po miesiącu nabrałam wprawy i już ta czynośc nie wydawał mi się tak straszna:) Ja osobiście kupując body zawsze zwracam uwagę na to z jakiego materiału są zrobione i czy są podatne na rozciaganie przy szyjce(miałąm kilka par przez które głowka nie przeszła...). Jednak i tak jak dla mnie dla malutkiego dziecka rampersy są poręczniejsze i jakoś łatwiej mi się je zakładało. No ale wiadomo,body to podstawa ubioru maluszka więc każdamtak chcąc niechcąc musi pojąc ta trudną sztuke ubieranie maluszka:) (Serio,ja przed porodem nie sądziłam że ubieranie dziecka jest tak trudne...)

2013-03-16 19:49

Wszystko zależy jakie są body, u synka zakładaliśmy dopiero później. Przy porodzie miał złamany obojczyk, więc trzeba było się obchodzić ostrożnie z rączką i body nam było niewygodnie. Poza tym woleliśmy, żeby jeszcze pępek się wentylował więcej w kaftaniku czy koszulce, chociaż odpadł mu kikut po 4 dniach jeszcze w szpitalu. Jak już jest większy, body często używamy, te z rozpinaniem z boku lub przodu parę razy użyliśmy jak był mały, ale średnio mi się one podobają i wolę takie przez głowę wkładane, najlepiej z zatrzaskami przy otworze na główkę, ale te bez też są ok, wszystko zależy na jakie się trafi. Co do dekoltów to też zależy od firmy, niektóre rozchodzą się w dekolcie, inne nie. Wiadomo, dzieci są różne, mój synek akurat nie ma nic przeciwko bodziakom i tym z zapięciem i tym bez, nie marudzi, jak mu się coś przez głowę ubiera, samo ubieranie też idzie szybko, jednym słowem my body lubimy i często nosimy ;) oczywiście "de gustibus non est disputandum" ;)

2013-03-15 14:24

Body to część garderoby niemowlaka,której nigdy chyba za dużo nie będzie.Są bardzo przydatne.Nie zwijają się pod pleckami dzięki czemu maluchy nie mają plecków na wierzchu.A bodów w sklepach to jest multum.Podobnie jak Gonia jestem za bodziakami zapinanymi wzdłuż lub na boku,są po prostu wygodniejsze,bo niektóre maluchy płaczą jak się zakłada mi coś przez główkę,przynajmniej u nas tak było.Tylko ważne żeby też nie rozchodziły się przy napkach.Przy dekoltach łódeczkowych to faktycznie po praniu robi się giga dekolt.

2013-03-15 13:48

Dziewczyny co do bodów to kupuję je w Tesco w 5-pakach zawsze po przecenie, one się nie rozciągają po praniu i dziecko nie ma gołej szyjki i odkrytych ramionek. Oczywiście z noworodkiem należy się delikatnie obchodzić i łatwiej oraz bezpieczniej jest założyć kaftaniki, ale później czemu nie - u mnie sprawdzają się rewelacyjnie.